BMW Sport

Witam, mam następujący problem z autkiem. Jechałem autem na drodze szybkiego ruchu, powiedzmy te 130 i nagle auto zaczęło zwalniać, po czym zgasło. Próby odpalenia auta były z dobrym skutkiem, tylko że auto po dodaniu gazu gasło, nie chciało się wkręcać na obroty. Auto zostało zaciągnięte do mechanika, po czym stwierdził, że przepływka... Kupiłem używkę ale to nie to...

Auto generalnie odpala, aczkolwiek obrotomierz wariuje i tak jak pisałem wcześniej, nie reaguje w ogóle na gaz. Auto już 2 tygodnie stoi na warsztacie, a mechanik mówi, że nie wie co ją boli, w sumie już drugi mechanik. Pod kompem była podłączona, wyskoczyła przepływka i sonda lambda, którą też wymieniłem. Sprawdzane było ciśnienie paliwa, niby wszystko jest w normie.

Jakieś sugestie, od czego mógłbym zacząć pogrzebać? Nie ukrywam, że brak auta jest mi nie na rękę.. Model i kod silnika w profilu

Dziwne, że nie masz błędów.
Zmień mechanika, bo ten mechanik nawet nie wie, że po odpięciu przepływki (o ile byłaby uszkodzona) auto zaczęłoby "normalnie" chodzić.

Może czujnik położenia wałka lub wału?
Spróboj odpiąć czujnik położenia przepustnicy o ile masz taki, u mnie jak siadł to też obroty świrowały.

Miałem kiedyś podobny problem (ten sam silnik tylko wersja 105 PS), samochód szarpał przy wkręcaniu się na obroty aż pewnego dnia na skrzyżowaniu praktycznie przestał reagować na gaz. Ledwo dawał radę utrzymywać obroty na jałowym, cudem doczłapałem się do domu, gdzie już nie był w stanie nawet utrzymać obrotów i ciągle gasł.

Przyczyna: pompa paliwa. Przepływkę też miałem wymienianą.

Dziwne ,że nie ma więcej błędów ... Zmień mechanika ...może czujnik wałka ?

Błędy o jakich wspomniałeś są interpretowane przez tego mechanika ? Wklej je w odpowiedni dziale tu na forum.

Ten mechanik to chyba jakiś wieśiek z szopy., jedz do kogoś innego, przepływka czy dobra czy uwalona silnik bedzie pracował i mozna jechać spokojnie, obstawiam czujnik wału bądz czujniki od vanosów a jest ich 2.