BMW Sport

Witam,

Potrzbuję pomocy bo już nie mam siły... Wiem, że takich tematów jest mnóstwo ale przeglądam, czytam i już nie wiem co jest grane. Auto kopci przy mocnym depnięciu na siwo, potem się uspokaja ale tylko na chwilę. Silnik ma moc, zbiera się ładnie i dobrze pracuje.

Co zostało zrobione:
- turbo ma wymienione uszczelnienia, dobra firma raczej powinno być okej
- nowe oleje + filtry
- potem EGR wyczyszczone
- ponownie wyczyściłem EGR po 500 km i założyłem nową odmę - przy okazji zdjąłem dolot do turbiny i zauważyłem, że pod filtrem wyjściu w dolot było trochę oleju, wyczyściłem rurę
- przejechałem ze 100 km bez bąków
- ponownie auto kopci na siwo i zauważyłem, że flansza przy turbo jest zapocona

Teraz znowu jest to samo - konkretna zadyma. Zacząłem dokładnie przyglądać się silnikowi i wydaje mi się, że olej leci w dolot do turbo pod przepływką/filtrem. Co dalej? Kompresji nie sprawdzałem ale aż mi się wierzyć nie chce, że to zapieczone pierścienie. Przy odpaleniu auta żadnego dymu nie ma.

też tak miałem w swojej e46, w okolicach odcinki waliła takie bąki, że z tyłu nic nie było widać, najlepiej jak spod świateł ruszałem, ruszałem powoli tak do 20/km/h i but na czerwone pole, i z tyłu nie było nic widać a też było po takich zabiegach jak u Ciebie ten typ tak ma a co jest winowajcą? wtryski mogą lać, pompa niedomaga, turbo jest na wykończeniu, to że była wymiana uszczelnień to nic nie znaczy, poci się dalej, więc musi przekopcić taki urok klekotów z pół bańki przebiegu

a wymieniałeś odmę , a przepraszam już doczytałem że wymieniona