Witam, udało mi się dojechać bez przygód do domu. Dziś wymieniłem już zbiorniczek wyrównawczy i wszystko fajnie odpowietrzyłem. Wymieniłem też zaworek ciśnienia paliwa, jutro popatrze jak to jeździ bo dziś nie zdażyłem wszystkich osłon zamontować. Wyszyściłem sobie jeszcze przy okazji kolektor dolotowy i wymieniłem wężyki podciśnień zaworu egr i poduszek silnika. Te od turbo jak zaciągałem powietrze to trzyma ciśnienie, ale i tak wymienie przy najbliższej okazji. Niestety jak zaciągałem wężyk idący do zaworka EGR to wyczułem nieszczelność, tak samo do poduszek silnika.
I mam kilka pytań znowu

1. Jeżeli zaworek EGR puszcza, a ja mam zaslepiony EGR poprzez zaslepienie wezyka i wspawaną blaszkę w tej metalowej rurce, to nie powinienem się tym przejmować raczej jak EGRu nie używam, wężyk zaslepiony to powinno trzymać ciśnienie.
2. Jeśli chodzi o poduszki to nie wiem czy one czy zaworek od nich przepuszcza, ale czy mogę zaslepić obydwa weżyki przy poduszkach, bo obawiam się że jak tam nie bedzie szczelnośći to cały układ będzie swirował. No i druga sprawa że jak tylko podłączyłem te wezyki to budą przestało bujać, tak jak mi to nieraz bujało na postoju. Niby zaciągałem powietrze na rurkach od poduch i nie było szczelności.
3. Jak idzie ten gruby wężyk od vacum pompy i on ma 3 krućce i 4 jest zaslepiony. Przez przypadek urwał mi się krociec albo był już nadłamany ten co jest podpiety do niego wężyk do zbiornika próżniowego turbo. Dziurkę zakleiłem dobrze mocnym klejem dwuskładnikowym i podpiąłem się do wolnego zaslepionego króćca. Pytam się czy wszystko będzie ok i czy nie zakłóci to pracy bo wężyk był w króćcu który był pierwszy w kolejności od vacum pompy a ja go przełożyłem do ostatniego 4 króćca.
Za wszystkie sugestie dziękuję.