BMW Sport

Witam wszystkich forumowiczów, chciałbym wszystkich serdecznie pozdrowić ponieważ jestem tutaj nowy a to jest mój pierwszy post.
Niedługo postaram się porobić parę fotek i przedstawić wam moje oczko w głowie:) no a teraz do rzeczy

mam problem w mojej bawarce, jest to 330Ci polift z 6 biegowym manualem, a problem jest następujący:
samochód mi delikatnie szarpie , niezależnie czy na zimnym czy na rozgrzanym silniku, szarpanie pojawia sie od 1,5 do 2,5tys obrotów
ale tylko wtedy jak bardzo delikatnie przyspieszam, albo delikatnie jade trzymając na stałych obrotach, jak daje sporo gazu to nie czuje żadnego szarpania , tak samo jak jadę na wyższych obrotach
samochód reaguje na gaz bardzo dobrze, nic się nie zacina ani nie ma żadnych problemów, startuje od dołu, nic nie kopci, przebiegu mam 189 tys

prosiłbym o pomoc bo przeczytałem sporo tematów, mój mechanik mówi żeby zacząć od świec, myślicie , że to pomoże? bo nie chce wymieniać wszystkiego po kolei bo "a może to będzie to"

Na wstępie to pewnie zacząłbym od podłączenia kompa, może będzie jakichś trop w postaci błędów.
Co do grzebaniny, Po demontażu świeczuszek będziesz widział jak wyglądają. Fajki,cewki też nie są obojętne. Szeroko pojęte szczelności/nieszczelności, tym też warto się zainteresować. Opsikaj motor/dolot jakimś plakiem, sprawdz czy gdzie nie zaciąga lewego powietrza.

do kompa był podpinany jakiś tydzień temu przy okazji wymiany rozrusznika (R.I.P) i żadnych błędów nie wyświetlił, czytałem gdzieś o czujniku położenia wałka rozrządu i czujniku wału korbowego , może to mieć jakiś wpływ? bo drogie to nie jest, to może warto sprawdzić odrazu jak się kolega będzie grzebał ze świecami, wspomnę żeby sprawdził czy wszystko jest szczelne i będę pisał co dalej z tego wynika, dzięki, jak ktoś ma jeszcze jakieś propozycje to chętnie wysłucham

na czujnikach walu i walka mozesz jedynie sprawdzic izolacje ich przewodow, czy nie jest sparciala,popekana,pokruszona. standardowa przypadlosc tych podzespolow. a ogolnie o objawach zlego ich dzialania jest pelno info na necie.
Padajacy czujnik walka to m.in. ciezkie odpalanie auta na rozgrzanym silniku, delikatne falowanie obrotow na jalowym. a np. gdyby czujnik walu byl martwy to auto w ogole odpali.

na jałowym faluje ale nie zawsze i baardzo delikatnie tak jak piszesz, w tygodniu stawiam go na wymiane tarcz i klocków i odrazu chciałbym ogarnąć ten temat, żeby zrobić wszystko za jednym zamachem

kolego może to być:
- pedał gazu (inpa powie prawdę )
- przepustnica (inpa powie prawdę )
- nieszczelności (inpa powie prawdę )
- świece i cewki ( może ale nie do końca)


Podepnij się inpą i w trasę , obserwuj korekty i inne wskazania choćby przepływke.