BMW Sport

Cześć Wszystkim! Ostatnio chciałem rano jechać do pracy, wsiadłem do samochodu, odpaliłem silnik i chcę ruszyć, słyszę jakiś dziwny huk, próbuję jechać dalej i okazuje się, że coś głośno szura, więc się zatrzymałem, zgasiłem silnik po czym na nowo włączyłem i ustało, więc pomyślałem, że pojadę do pracy i wszystko było ok aż jadąc na trzecim biegu usłyszałem znowu głośny huk i za kilka km znowu. Ostatnio również miałem podobną sytuacje, podczas gdy ruszałem z pod sklepu usłyszałem puknięcie , a jak puściłem pedał gazu znowu. Pierwotnie myślałem, że mi wypadła gaśnica w bagażniku i się obija w bagażniku, ale to nie to. Dodam jeszcze, że od dłuższego czasu słyszę już sporo cichsze puknięcie jak wrzucam wsteczny, bądź puszczam sprzęgło podczas ruszania i również sporo cichsze szuranie jadąc na luzie, czy to na biegu. Osobiście podejrzewam wał bądź dyfer, ale może ktoś miał podobną sytuacje i doradzi? Pozdrawiam

A w którym miejscu słyszysz te puknięcia ? Przy gwałtownym przyspieszaniu czy przy normalnej jeździe też ?

Najgłośniejsze huki wydobywały się przy normalnej, lekkiej jeździe.

A z którego miejsca te pukania dochodzą ?

Mam wrażenie, że gdzieś pod podłogą. Tak na ucho wydaję się w połowie samochodu lub tył

To ja bym sprawdził łącznik elastyczny wału lub podporę

Nie podkusiło Cię wziąć samochód na lewarek i chociaż wstępnie sprawdzić czy "wszystko" jest na miejscu?

Może być łącznik elastyczny, może być podpora wału a może wydech Ci się oberwał i klepie o wał.. może też podłoga Ci pękła z tyłu.
Połóż się pod ten samochód i po prostu sprawdź bo przez internet nikt Ci nie powie co to.

Pozdrawiam

Zrobiłem to już wczoraj i wyglądało wszystko ok, ale podjadę do jakiegoś znajomego na kanał zerknąć dokładniej co tam się dzieje

moze to nie wal i dyfer a najnormalniej lozysko wyciskowe

Eeee... Raczej nie, bo by szeleściło, a to jest taki odgłos jak by to powiedzieć... Jak by sąsiad z góry uderzył ciężkim młotem o podłogę