BMW Sport

Otóż postanowiłem uszczelnić skrzynie i przy okazji wyszło że moja tarcza sprzęgła już jest na wykończniu, w związku z tym, że docisk i dwumasa była okej postanowiłem znaleźć samą tarczę. Udało mi się takową dostać z firmy LUK o numerach 323 0577 10 wg intercars montowana w 318i (n42) 318d i 320d po lifcie. U mnie powinna być tarcza o nr 323 0566 10 wg katalogu. Tarcze wg opisu mają tą samą średnice i profil piasty.
Po położeniu tych tarcz obok wyglądały praktycznie tak samo.

Jednak co się okazało po włożeniu do samochodu okazuje się że po wciśnieciu sprzęgła do konca słychać było halas, ale po podłożeniu pod wysprzęglik po 2 podkładki i wysunieciu go nic nie słychac i sprzeglo chodzi dobrze z wyjątkiem faktu że jak wciska się sprzęgło do końca czuć przy końcu opór.

Moje pytanie brzmi:

1. Czy ktoś montował tarcze do m43 od n42 i czy miał podobne problemy?
2. Czy czymś to grozi ?
3. Czy jeżeli jest wysuniety lekko wysprzęglik to czy nie naleci tam syf i czy tak moze zostać?
4. Czy te tarcze sprzęgła różnia się czymś że tak się stało czy jakiś błąd montażu ?

Kolego, a przypadkiem w n42 nie jest docisk SAC (samonastawny)? Wtedy przed montazem nowej tarczy trzeba go cofnac. No i jak masz dwumase to tarcza sprzeglowa jest bez sprezynek, a w m43 jest jednomas i tarcza z sprezynkami, przynajmniej w e36, moze w e46 dali juz dwumase, tego nie wiem

nie powinno być problemów ponieważ w m43b19 jest ta sama tarcza. szybkim uszkodzeniem sprzęgła. naleci czy nie to sprawa drugorzędna,nie powinno tak zostać. jak wyżej napisałem tarcze są takie same ,błąd montażu polegający na -