Problem wygląda tak po odpaleniu silnika, obroty przez pare sekund falują od 300 do około 1500 po czym silnik gasnie. Na samym poczatku myslalem ze to przeplywomierz odpiałem go i silnik niby nie gasnie obroty faluja dalej ale po jakims czasie około 20 minut jazdy silnik znowu wyłącza sie. Stwierdziłem ze to przepływomierz ale po wymianie objawy były wciaz te same w koncu oddałem do mechanika który powiedział ze to nie przepływomierz a zawór niskich obrotów był zatkany? Auto po wizycie u niego chodziło normalnie przez tydzien az do dzisiaj. Po lekkim paleniu opony znowu objawy te same. Szukałem troche w necie o tym zaworze ale niestety nic nie znalazłem na ten temat. Pytanie teraz brzmi jak sie za to zabrać bo juz wole to samemu zrobic

Z góry dziekuje i pozdrawiam.
Silnik m43 1.6