BMW Sport

Witam.
Wiem, ze podobne tematy sa tutaj na forum, lecz nie moge sie doczytac konkretnie o swoim problemie
Otoz przy predkosci 70-80 km drzy u mnie kierownica LECZ NIE JEST TO STALE, tzn drgqnie zaczyna sie jak przejade juz jakies 10 km drogi mniej wiecej, i raptem kierownica zaczyna drgac przez jakis czas i po jakims czasie przestaje. Tez nie zawsze, bo np wracajac z pracy caly odcinek powrotny dziala bez problemu.. Co moze byc przyczyna?
PROSZE O POMOC

może być coś z zawieszeniem
mogą być to krzywe tarcze - czy bije podczas hamowania?
najtaniej będzie spr. zawieszenie na stacji diagnostycznej - pewnie wezmą z 20 zł oraz ew. wyważyć koła, jeżdżąc po dziurach odważniki mogą odpaść lub inne podobne sytuacje - normalna sprawa w codziennej eksploatacji

Rozumiem ze drganie jest nie przy hamowaniu tylko przy normalnej jezdzie?
Sprawdz opony, jest to dosc czesty przypadek jak w jakims zakresie predkosci kierownica drży. Prawdopodobnie masz jakies brzuchy na oponce/oponach, albo masz nie wywazone kola- moze odkleily sie ciezarki. Mowie z doswiadczenia, aczkolwiek przyczyna moze byc inna.

No tak, zgadza sie. Tez stawialbym na tarcze lub ciezarki od felg.
Aczkolwiek w zwiazku z oponami sa raczej w porzadku, kupywalem nowe, byly sprawdzane w wulkanizacji przed zalozeniem, dziury na mojej trasie mam spore, przyznaje...
Podczas hamowania tez drzy, zdawalo mi sie ze to przez ABS... Ale nic nie tlucze, wszystko jest cicho jak trzeba..
No na diagnostyke sie wybiore.. Ale drazni mnie to, bo to sie zdarza czasem, nie zeby bylo non stop.. Raz jade 80 KM/h i ok, a raz drga przez jakis moment. Zazwyczaj zawsze rano, jak jade do pracy, jak wracam do domu jest OK przez cala droge...

A łożyska w kołach masz w porządku?? Sprawdź bo mogą się rozsypywać i wywoływać drżenie. Jak padną to masz po pieście.

Przyczyn może być trochę, ale najczęściej to wyważenie kół.
W zależności od rodzaju problemu, drgania mogą pojawiać się przy różnych prędkościach,
trochę inaczej odczuwalne na różnej jakości nawierzchniach (stąd możliwe wrażenie, że pojawiają się po jakimś czasie).
Niskie prędkości nie sprawiają wtedy problemów.
80km/h to spory problem, sam walczyłem kiedyś z prawie nowym, służbowym autem i lekkimi drganiami przy 130,
po kilku wizytach w serwisie udało się jedynie je ograniczyć, musiałem nauczyć się z nimi żyć...
(Aha, gdyby ten problem miały wywoływać łożyska, to hałas byłby nie do wytrzymania.)

Witam. Miałem podobny problem z wibracjami,ktory sam sie rozwiązał , a mianowicie diagnosta stwierdził że mam do wymiany tuleje gumowo metalowe wieć wymieniłem je u niego i ku mojemu zdziwieniu po wyjechaniu od niego zauważyłem że zaczeła mi wibrować kierownica przy prędkości ok. 100/h więc wróciłem do niego myśląc że cos spaprał (naciągnoł mnie jeszcze na geometrie).Wysłał mnie do wulkanizatora tam sprawdzili koła (przekładali wyważyli) i stwierdzili że niby z kołami wszystko gra.Znowu do diagnosty posprawdzał jeszcze raz wszystko i mówi że jak z kołami wszystko gra to pewnie wadliwe tuleje kupiłem.Wiec pojechałem do innego mechanika wymieniłem nowe tuleje na nowe i tylko zakres prędkości wibracji przeniusł się na ok.140/h. Bylem tak zły że tyle siana na darmo popłynołem że temat zostawiłem i tak jeżdziłem,aż ku mojemu zdziwieniu okazało się że po zalożeniu zimówek na stalówkach jest wszystko ok nawet przy 200/h.Dodam jeszcze że opony letnie mam nowe.Na wiosne bede szukał wady czy to felgi czy opony. (proponuje ci kolego zamienić koła z kimś na próbe aby tą niby błachostke wykluczyć na 100%) pozdrawiam

Na Twoim miejscu sprawdziłbym jeszcze raz tą geometrię...

U mnie Problem z wibracjami rozwiązany . Wibracje powodował zacinający sie od czasu do czasu zacisk hamulca w lewym przednim kole . Zdjagnozowałem to dotykając felgi i ta była własnie gorąca. Mechanik wymienił płyn coś tam wyczycił coś spolerował ale nie wiem co i jest spokój .Podejrzewam że u ciebie bedzie to samo, powodzenia

A ja wciaz walcze z drganiem podczas hamowania
Ze 130 do 80 km / h drgania kierownicy przy delikatnym hamowaniu.
Przy dużych predkościach wrazenie podczas jazdy jakby gwóżdź w oponie był prawej.

Koła styling 72 /oryginał bmw / 8J*18 przód , 8,5J*18 tył , opona Goodyear F1
Co zrobiłem do tej pory :
-Koła proste , wyważone w super zakładzie i to przez znajomego .
-Nowa maglownica ,
-Nowe tarcze ATE + klocki textar odpowiednio docierane
-/bicie tarcz sprawdze oraz piastę /
-pierscienie centrujące do oryginalnych felg chyba nie sa potrzebne

Kół przełozyc nie mam jak bo tył na przod sie chyba nie da ;-(
Nie mam juz pomysłów....

Witam, podpinam się pod temat mam podobny problem w swojej E46, tyle że nieco się różni, mianowicie kierownica drży przy prędkościach 90-130 km/h np jadąc z stała prędkością 100 km/h zaczyna bić z 300-600 metrów później przestaje i jest OK, po kolejnych 400-600 metrów~ znów następuje drżenie i przestaje tak w kółko , alu 16' letnie i stal zimowe też 16', wizyta na przeglądzie nic nie pomogła diagnosta stwierdził że z zawieszeniem i hamulcami jest wszystko OK, później podjechałem do mojego mechanika i sprawdził na podnośniku że całe zawieszenie, jest w porządku ktoś wie co to może być ?

To teraz ja wtrącę swoje 3 grosze.

Jeśli krzywe tarcze to drżenie kierownicy będziesz miał tylko przy hamowaniu w przedziale prędkości 90 - 50.

Jeśli masz nie wyważone koła to na 16 lub 17 calowych będzie ci drżała kierownica i karoseria w przedziale 100 - 120 z naciskiem na 110 km/h.

Jeśli masz krzywe felgi to drżenie kierownicy i karoserii może występować w szeeeeeeeerokim przedziale. Może się zaczynać od 80 a kończyć dopiero na 170 a nawet 200.

Wszystko to co napisałem wyżej jest z mojego doświadczenia i 2 letniego poszukiwania przyczyn drgań.

Na twoim miejscu najpierw zamieniłbym koła tył przód i zobaczył co będzie.

Teraz co najciekawsze to kupiłem nowe opony zimowe, dałem do prostowania stalowe felgi i lakierowania, a nie jest idealnie.
Drgań niema a auto ściąga lekko w prawo, po przełożeniu prawych kół tył przód efekt ustąpił.
Jaki wniosek nowe opony mają wadę , co ciekawe przedtem śmigałem na bieżnikowanych i takich jaj nie było.

Dodam że moje zimowe opony strasznie lubią połykać kamyczki, efektem tego jest że pierwsze 500m na autostradzie drży kierownica apotem kamyki wypadają i jest ok.

zaraz po mechaniku jechałem do wulkanizatora,(zapomniałem napisać) koła wyważone, zamiana tył przód zrobiona, felgi i alusy proste, nic nie pomogło

Przy hamowaniu nic nie bije, dziwi mnie że przy tak sporej diagnostyce i kontroli nadal nie udało się rozwiązać tego problemu

Dokładna analiza zawieszenia - nawet mały luz na łączniku stabilizatora potrafi przy sztywnym zawiasie dawać negatywne odczucia podczas jazdy czy choćby łożyska amortyzatorów. Poza tym dokładna analiza układu hamulcowego - może zaciski są do regeneracji i tłoczek nie pracuje we właściwy sposób na jednym kole i powoduje wibracje (nierówne obciążenie) czy po prostu tarcza/tarcze się zwichrowała/-y albo wyszczerbiła (widziałem tarczę wentylowaną - niby ładna z zewnątrz, ale ze środka, pomiędzy tarczami, oderwał się spory kawałek i straciła wyważenie). Podobnie z piastą - BMW to nie VW Passat gdzie prędzej zacznie Ci szorować łożysko niż odczujesz jakieś wibracje. Szukaj dokładnie, a znajdziesz.

W Lutym oddaje BMW do mechanika niech on dokładnie jeszcze raz Ją przejrzy, Dam znać czy udało się rozwiązać problem.

A ja powiem jeszcze raz, jedz do dobrego wulkanizatora na sprawdzenie czy felgi nie są krzywe i dobre wyważenie.

Moje felgi były krzywe o 1.5mm , 0,7mm i 0.35mm, sam sprawdzałem przed oddaniem do prostowania.

Moje koła dodatkowo były nie wyważone i tu znowu sam sprawdzałem.
Miałem starą piastę kawałek profilu i szufladę w kuchni .

Zmontowałem to wsadziłem do szuflady i zakręciłem palcem do około 200 obr/min.
Nie wyważenie było tak duże że myślałem że mi urwie szufladę.

Po odebraniu kół wszystko idealnie.

Dodam ze niski profil opony wymaga dobrych opon, prostych felg (idealnie) i dobrej wyważarki.

I jeszcze jedno , mam do wymiany stabilizatory i drążki bo coś postukuje cicho i mimo tego nic mi nie bije.

Sprawa wygląda następująco, pod koniec stycznia auto oddałem do mechanika na serwis olejowy filtrowy itp, kazałem sprawdzić zawieszenie przód i tył most, maglo, itp, mechanik po kompletnej diagnozie stwierdził, że w zawieszeniu nie ma najmniejszych luzów czy jakichkolwiek nieprawidłowości, wyrok... odwiedzić ponownie wulkanizacje. Jak powiedział tak zrobiłem ale przed podjechałem jeszcze na stacje diagnostyczną, diagnosta potwierdził co powiedział mechanik w 100%. Zawieszeniowo jest wszystko TIP TOP, No to jazda na inną wulkanizację która jest wyposażona w nowocześniejszy (kilkuletni) sprzęt, przedstawiłem swój problem i gość zabrał się za robotę. Po wyważeniu kół problem pojawiał się od 100KM w górę , no to po 20 kilometrach nawrota i ponowne wyważenie tym razem pod okiem szefa, za drugim razem w końcu udało nie ma już drżenia kierownicy nareszcie auto prowadzi się jak należy

Szczerze to nie mam pojęcia dlaczego aż 2 warsztaty miały problem z wyważeniem

Bo robią to byle jak. A poza tym wyważarka musi być co jakiś czas kalibrowana, a w sezonie mało który warsztat posiada dobrze skalibrowany sprzęt.
Ja miałem podobny problem, 100 km/h i kierownica bije. Zawieszenie w porządku, na stacji diagnostycznej nic nie wykryto. Byłem u 4 wulkanizatorów i żaden dobrze nie wyważył kół. Mówię im że może felga krzywa to w odpowiedzi było że nowa opona to musi się ułożyć i takie gadanie. Aż w końcu dorwałem nowe stalówki, na wyważenie poszło max. 15 gramów na koło i zero bicia!!! Krzywe felgi były. Dlatego warto się też tym tematem zająć przy takich dolegliwościach jak bicie kierownicy.

Dołożę coś od siebie w temacie. Pracuję w warsztacie samochodowym gdzie mamy też wulkanizację (głównie na sezon) i przerobione kilkanaście aut z objawami drgań na kierownicy.
Co do wyważania tu sprawa wygląda tak jak felga i opony nie są zużyte to nie da się tego spaprać nawet najgorszą wyważarką, a jeśli felga krzywa lub opona jest uszkodzona (tego bardzo często nie da się stwierdzić organoleptycznie) to nawet najlepsza maszyna tego nie wyciągnie.
Pozostaje jeszcze problem ułożenia się opony względem felgi czasem zdarza się tak że oponę wystarczy na feldze trochę przesunąć a wyważenie całości zmienia się diametralnie (dlatego czasem pomaga dopiero trzecia wizyta na wyważarce pod warunkiem że opony są ponownie montowane na feldze bo inaczej do końca świata można je wyważać i nie pomoże).

Generalnie są cztery główne przyczyny wibracji na kierownicy podczas jazdy (nie dotyczy hamowania) i podam w kolejności najczęściej występujących
1. Uszkodzona konstrukcja opony
2. Krzywa felga
3. Blokujący się zacisk hamulca na przednim kole (zwłaszcza jeśli tarcza ma bicia, ale nie koniecznie)
4. Uszkodzone łożysko przedniego koła
Dodatkowo marginalnie uszkodzony przegub napędowy w aucie z napędem na przednią oś lub skrajnie złe wyważenie (ułożenie)koła.

Jeśli chodzi o zawieszenie to nie spotkałem się z takim przypadkiem żeby powodowało drgania na kierownicy, owszem uszkodzone zawieszenie czy spaprana geometria potrafi problem nasilić, ale nigdy nie było powodem wibracji z prostej przyczyny żaden element zawieszenia nie wykonuje ruchów obrotowych w czasie jazdy.
Jedynym wyjątkiem może być skrajnie zużyty wylany amortyzator który może powodować podskakiwanie koła jak na tarce w czasie jazdy.

Dodam że obecnie zwłaszcza dla większych kół w dobrych wulkanizacjach wykonuje się normalizacje koła co ma minimalizować wpływ wyważenia na wibrację koła i kosztuje w granicach od 200 do 250 zł w zależności od rozmiaru koła.

P.S. Precyzja wyważania bywa czasem przeceniana kiedyś zrobiliśmy eksperyment na firmowym audi A4 16cali felga stalowa nie daliśmy ciężarków niedoważenia były od 20 do 60 gram na koło auto rozpędzone do 160km/h nie wibrowało jeden warunek felgi były idealnie proste i nowiutkie opony zimowe. Potem auto oczywiście zostało wyważone.

A mówiłem ze to wyważenie !!!

Odpowiem ci kolego na twoje pytanie.
W wulkanizacji liczy się czas , bo czas to kasa, kasa i jeszcze raz kasa.
Druga sprawa że w wulkanizacjach wyważarki to często trupy, które są naprawiane wiedzą odnalezioną w necie, a nie przez serwisanta bo tak taniej (często na elektrodzie padają zapytania jak naprawic takie cudo).

Ja śmigam zawsze z kołami do gościa co prostuje felgi i spooooooooooooooooooradcznie świadczy usługi wywarzania.
Robi to spokojnie powoli i uważnie.
Najpierw sprawdza czy fele są proste i czy opona nie jest zdeformowana, jak coś jest nie tak to odmawia usługi bo niema ona sensu.
Jak koła są ok to usuwa kamyczki i wywarza na zwykłej wyważarce która jest mało używana.