BMW Sport

Witajcie,
Miałem zatrzymane prawo jazdy, okres zatrzymania uprawnień już minął.
Blankiet nie jest mi do niczego potrzebny, przecież i tak go nie będę woził.

Czy można dokumentu nigdy nie odebrać z urzędu ?
Czy grozi coś więcej niż 5 dyszek przy kontroli ?


Dzięki

Poza tym nie ma obaw

tylko 50zł, w CEPiKU będzie czysto

Widzę, że podjąłeś kroki, żeby drugi raz nie zabrali. Dobrze pomyślane

Piszecie tak na poważnie?

Nie.

Nie do końca - czym innym jest fizyczne zatrzymanie dokumentu, a czym innym wydanie przez starostę (burmistrza, prezydenta - w miastach na prawach powiatu) decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy.

Za +50 kmh w zabudowanym?

W Cepiku nie będzie czysto do póki nie odbierzesz dokumentu wiec według policji cały czas nie możesz jeździć.

To prawda. Dopiero fizyczne odebranie dokumentu uruchomi procedure w której zmienią informacje o Twoim dokumencie z zatrzymanego na wydane

Co nie oznacza, że jeździ wtedy bez uprawnień/z zatrzymanym prawem jazdy.

Nie wiem czy na pewno tak jest. Ja miałem zatrzymane na 3 miesiące za +50 i z tego co się dowiedziałem to do czasu aż nie odbiore dokumentu to podczas kontroli traktowane jest tak jakby zatrzymali mnie w okresie tych 3 miesięcy Nie chce mi się szukać tego przepisu ale jak się w to wczytałem to faktycznie wychodzi na to że zatrzymane mamy na 3 miesiace czyli po 3 miesiącach możemy dokument odebrac ale do czasu odebrania dokumentu cały czas jest zakaz czyli fizycznie może trwać to rok czy dwa.

Teraz pytanie, odebrałem prawko po 3 miesiącach, co się stanie gdy znowu zatrzyma mnie policja za +50? Znowu utrata na 3 msc? Ile razy tak można?

To samo co za pierwszym razem.

Z tego, co się orientuję - do usranej śmierci, tudzież do kolejnej zmiany przepisów

Może to był skrót myślowy zakładający, że odbierasz prawko dopiero po 3 miesiącach? Bo generalnie to decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy za 50+ wydawana jest na określony okres - właśnie 3 miesięcy i liczy się ten termin od dnia zatrzymania blankietu przez policjanta. Mijają 3 miesiące - decyzja nie jest już aktualna (bo była wydana na 3 miesiące, ani dnia dłużej), więc formalnie zatrzymanego dokumentu już nie masz. Odmienny tok rozumowania prowadziłby do wniosku, że formalnie zatrzymanie dokumentu następuje na okres dłuższy, niż 3 miechy, a na to nie pozwala ustawa.
Co innego, gdy w terminie tych 3 miesięcy dopadną Cię za kółkiem - wtedy 3-miesięczny termin przedłuża się do 6 miesięcy. Jeśli mimo tego znowu złapią Cię za kierownicą - wydawana jest decyzja, ale już nie o zatrzymaniu prawa jazdy, a o cofnięciu uprawnień, przy czym traktowany jesteś wtedy jak osoba, która nigdy uprawnień nie miała - musisz od nowa ukończyć kurs, zrobić badania i zdać egzamin. I jeździć jakiś czas z listkiem

Też myślałem że po trzech miesiącach czy mam dokument czy nie mogę jeździć ale okazało się że dopiero po odebraniu dokumentu uprawnienia są przywracane taką informację dostałem od policjanta i w dwóch wydziałach komunikacji. Tak stworzony jest przepis że pani w wydziale komunikacji dopiero podczas odbioru domumentu i zaplaceniu 50gr wysyła informacje żeby przywrócić nam uprawnienia.

Jak masz zatrzymane prawo jazdy to nie masz przywracania uprawnień. Przywrócenie uprawnień jest po cofnięciu uprawnień, a to jest co innego niż zatrzymanie prawa jazdy.

Odkopie temat, jak to jest, jeśli zatrzymano mi prawo jazdy na okres 3 miesięcy to mam zakaz prowadzenia pojazdów tylko na terenie Polski czy całej Unii? Głównie interesuje mnie jazda po Niemczech.

Zakaz obejmuje kraj w którym uprawnienia straciłeś.
Tylko jak chcesz poruszać się np w Niemczech bez prawka??

No tak tylko czy w Niemczech dostanę ewentualnie mandat za brak dokumentu, czy będę traktowany jako osoba, która go nigdy nie miała? Bo nie wiem jak im się wyświetlę w systemie :<

Wydaje mi się że poleci mandat za brak dokumentu ale jeśli się mylę to niech Mnie ktoś poprawi

Gdyby faktycznie tak było, to jest szansa na uratowanie moich wakacji. wyczytałem, że jest tylko 10 euro kary za brak dokumentu.

A skąd wezmą info że posiadasz prawo jazdy? W systemie polskim masz wstrzymane, oni swojej bazy danych raczej nie posiadają. Pytanie czy nie potraktują jako jazda bez uprawnień a to już chyba nie 10€ Z drugiej strony jakie ryzyko zatrzymania? Mnie na 100 wyjazdow zatrzymali 1 raz