BMW Sport

No tak w stosunku do mojej byłej E39 bardziej 3,5 sekundy przy tych temperaturach. 100-250 jest już przepaść, jakieś 7 sek. Eksploatacja coś, zależy od tego czy masz szczęście, jeśli chodzi o paliwo to dziś zaliczyłem Warszawa- Gdańsk to tak z ledwością bak starczył, spalanie ok 16

Nie powiem 150 do 170 bo ja w trasie jeżdżę 130 do 150max stale szybciej mi się nie chce. Wtedy pali 13 do 14 litrów. Jak z sporadyczne dzikowanie to o litr więcej. A jak częste dzikowanie to lepiej nie liczyć

Wczoraj odebrałem M5 od Andrzeja z małego serwisu. Wymieniony został olej w skrzyni oraz płyn w hydraulice SMG, olej w dyfrze, płyn hamulcowy na Motula RBF660 oraz chłopaki naprawili szwankujący ostatnio moduł PDC oraz guzik EDC. Dodatkowo przeprowadzona została adaptacja SMG oraz ogólny przegląd auta. Adaptacje dla vanosów jak w nowym silniku, brak błędów więc właściciel zadowolony

Wkrótce trzeba będzie przymierzyć się do hamulców bo zarówno przód jak i tył już na wykończeniu, myślę, że będe się skłaniał ku kompletowi Zimmermann Formula Z + Hawk HPS.

dobry zestaw hampli miałem te tarcze w e32 bardzo sobie chwaliłem bierz

Lepiej jakieś nacinane albo gładkie, nawiercane to taki... Pic

Nawiercanie spelnia swoja rolę, lepiej odprowadza gazy ktore się wydzielają podczas tarcia. Auto lepiej hamuje,natomiast ryzyko takie , ze nawiercane często pękają, dlatego teraz przeszli na nacinanie

alduwiel, ja wiem, po co są te nawierty.
Tyle że nacięcia spełniają podobną rolę.

Nie, nacinane już od dawna stosowane są w motorsporcie, więc żadne "teraz przeszli". Obecnie odprowadzanie gazów już nie jest tak dużym problemem, żeby stosować nawiercanie tarcz - klocki są po prostu doskonalsze. Nawiercenie tarczy ogranicza jej zdolność do "przyjmowania" energii, do tego ryzyko pękania.
Nacinane zaś mogą powodować szybsze zużycie klocków.

Hmm, OEM idzie nawiercany, więc czy ja wiem czy to źle...

Podstawowa zaletą tej tarczy to to że jest pływająca.

OEM jest nawiercany, ale to forum, ludzie będą się wymądrzać w internecie, tak zawsze było

najistotniejszy jest stop materiału, z którego została wykonana tarcza, dlatego OEM (nawiercana) trzyma się nieźle, a np. mikoda pęka

Bo Mikoda to polski produkt po taniości, dobre do Astry dwójki 1.7d

dlatego nie można wrzucać do jednego worka wszystkich nacinanych/nawiercanych etc.

dokładnie

mi swego czasu wszyscy rotingera polecali do e38 na 7er a to gówno o jakosci w zasadzie jakiej jakosci ale cena fajna to ludzie kupuja

Opinia o tych Zimmermannach jest dobra, wręcz na Mforum ktoś pisał, że szybciej zabijał OEM na torze niż własnie je (co prawda to się tyczyło akurat e39). Różnica w cenie sporawa bo OEM wychodzą katalogowo 2200/szt przód i 1600/szt tył oczywiście minus jakiś standardowy rabat na poziomie 10 czy 12%. Te Zimmermanny kosztują około 900/szt - przód i tył podobnie. Czyli mamy 7600/kpl (6700 po rabacie) vs 3600 - różnica odczuwalna. Klocki Hawk HPS na tył juz nabyłem (miałem zakładać, ale okazało się że nie ma sensu już na te tarcze) więc pozostawałoby kupić przód za ok 800 PLN. Nie to, że zamierzam oszczędzać na M5 bo tego nigdy nie robiłem ale po prostu nie lubię przepłacac za taki sam czy nawet gorszy produkt dla samego znaczka.

No tak, bo OEM zawsze najlepsze Dlatego ludzie BBK montują

Nie podejrzewałem Cię o to, tylko o chęć jakiegoś upgrade Co do przepłacania - popieram.

Bierz śmiało z tym modelem tarcz mam najlepsze przeżycia nawet lepsze od OEM

Tak, najczęściej w eksploatacji OEM jest najlepsze, w obrębie oryginalnych kół pasowych, oryginalnych wahaczy i oryginalnych hamulców. Zmiana modelowa, np hamulce z F80 do E90 to inna sprawa, ale również dalej najlepiej będzie użyć komponentów OEM z tego F80. Upgrade np na ferodo DS2500 oczywiście też wyjdzie na dobre, ale to znów produkt innej kategorii niż zamienniki Breck czy najtańsze TRW

Tak, Ferodo DS2500 sa podobno spoko, ale akurat ciężko dostępne do M5. Zresztą z tego, co czytałem to akurat Hawk HPS bardzo im nie ustępuje a jadnak do jazdy codziennej lepiej się nadaje.

ryszard86, tylko hawki piszczą bardzo przy delikatnym hamowaniu, co jest trochę irytujące jak jedziesz sobie spokojnie przez miasto...

Przynajmniej u mnie tak było w touringu i tak też jest w m5.