BMW Sport

No to sporo licznik kłamie w zasadzie. Choć to prawidłowe i bezpieczne tylko u mnie dziwnie pokazuje równo

Zazwyczaj około 5km/h jest przekłamania na każe 100km/h. U mnie w 335i też okolice 210 to realne 200 na dragy. W każdym w sumie aucie w którym jechałem było to przekłamanie minimum 3/4km/h...

U mnie sprawdzalem z dragy ostatnio to 100 licznikowe 99 dragy , 200 licznik 199 dragy wiec praktycznie bez przekłamania ,dziwne

No właśnie większość aut ma przekłamanie. A u mnie w AMG też nie ma jak u vaporr

W E39 mi nie kłamał, tutaj chyba jednak trochę kłamie, ale to nie wiem, musiałbym się pobawić choćby Yanosikiem. W każdym razie 100-200 po liczniku wychodziło jakoś 7,5 więc musi ściemniać

A mam pytanie, jak to jest: nie wystarczy cieszyć się z zajebistego auta? Serio ta walka o ułamki sekund jest taka ekscytująca?
Pytam bez złośliwości, czysta ciekawość.

Tez mnie to dziwi i jakoś nie mogę załapać tej zajawki

A kto i w jaki sposob walczy o ulamki sekundy? To ze raz na pol roku podepne RL i sprawdze sobie czas czy ew po jakims modzie walka bym nie nazywal. Nie bawie sie w zadne octan boostery, poprosilem o lajowy program, nie wyjmuje wnetrza, itp itd

O matko wyciagac fotele do pomiarow to juz by bylo skrzywienie

Ja doskonale pamiętam jak wyciągałem zapas i klucze z bagażnika jeżdżąc na wyścigi na spalarnie e36 kilkanaście lat temu

Zresztą redukacja masy to najprostszy tuning, kiedyś mnóstwo osób wyciągało kanapy, itp

Ja też zacząłem od kupna lekkich kół. Waga to podstawa, chociaż jak tak myślę, łatwiej byłoby zostawić po prostu kobietę w domu hmm

Masa wrogie przyspieszenia a po kwarantannie będzie każdy mieć jej za dużo... należy począć redukcję od swojej własnej masy

To tak samo jak ktoś ekscytuje się spalaniem, choć dla samej radości z jazdy nie ma to żadnego znaczenia. No co zrobisz. Tak jest i już. Kazdy ma swoją specjalizację w dziedzinie, lecz wszyscy mamy jedną ogólną chorobę, motoryzacja.

Kolejne szczęśliwe kilometry, w międzyczasie stuknął jubileuszowy przebieg



Geometria u Sylwka



Trochę spotów, trochę kręcenia się po mieście










I trochę V10 bez obciążenia

Zastanawia mnie ostatnio jaki to ten zestaw bikompresora od Gówno powera jest bezpieczny dla s85 , oraz ile kosztuje taki zestaw no i najważniejsze, jak to potem jeździ

1. Jeździ dobrze
2. Kosztuje w ch%$j
3. Bezpieczny pewnie średnio, bo te silniki i bez kompresora potrafiły się krzaczyć

Poza tym, jestem na tyle zakochany w tym wysokoobrotowym wolnossaku, że jakbym chciał te dziesiąt tys PLN wydać na zwiększenie mocy to chyba bym poszedł w coś w ten deseń

https://carbahnautoworks.com/product/s8 ... ngine-kit/

120 ps to bardzo fajny przyrost, ale strasznie po dupsku dostaje ten aksamitny słynny dźwięk v10. Nie wiem czy bym pogodził taka utratę dla tych 2s 100-200. Olałbym raczej.

Mozna kupić już gotowe tak przerobione silniki na necie i ponoć po wsadzeniu innego termostatu sporo wytrzymują takie s85 - jest taki koleś w usa co się tym tylko zajmuje, zapomnialem nazwy, ale ten z fb typowy Seba z bmw już nie raz o nim napisał jakis post.

Taniej kupić już cały zrobiony motor stroker od kolesia Troy jup, bo to co ty dałeś Ryszard to same klamoty, a gdzie robota i uszczelki? Troy za te kasę już całe silniki sprzedaje.

Ale i tak Gpower lepszy, na seryjnym słupku 700+ Tylko niby gpower to już amen i się nie kupi , a ess to szajs

ps nie zapominaj Rysiu o zapłacie cła, które doliczą do paczki z usa, dlatego Gówno power się bardziej oplaca

edit mam dane już

G power z racji iż to bi kompresor jest duzo droższy od ess który się mega szybko jebie. Rozszarpuje pasek notorycznie a z racji iz się mega szybko kręci to i suszarka się szybko zajeżdża koszt z rolkami i cłem to lekko ponad 80 tys zl,a gpower wyjdzie bez cła podobnie bo dwie suszarki są, oczywiście pod warunkiem ,ze asa taki zesatw Ci zrobi bo jak wiemy w ofercie już takich nie mają ehh czyli myśl o m5 e60 manual z usa plus mody na bikompresor Gpower to sen który mi się nie ziści



ahhh

Alduwiel, no dokładnie, jak widzisz gdzie tu nie ruszysz to się robi 50k PLN+ co jest już moim zdaniem nie opłacalne. Tu już chyba lepiej by po protu było dołożyć do F10, gdzie za kilka tys można spokojnie dojśc do poziomu ~650 KM

Pięknie wygląda M5 w tym kolorze i co fajne jest rzadko spotykane