BMW Sport

Koledzy, jak w tytule. Bardzo zadbane e90 kolegi zostalo zdewastowane (prawdopodobnie pomylili auta)- całe auto opryskane preparatem do usuwania lakieru, kazdy element i przebite wszystkie opony. Nie wiem, czy mamy na forum mamy specow od obróbki lakierów. Ale kazda pomoc sie przyda. W kazdym razie po zmyciu tego gowna, są miejsca gdzie lakier wyżaro do golej blachy, ale sa tez ledwo prystniete, gdzie pojawila sie morka na bezbarwnym i chcialbym to polerowac. Teraz pytanie maszyna, czy najpierw papier np. 2000? Z góry dzięki za rady. KEM

Zacząłbym od maszyny i zobacz czy robi efekt.
Jak nie to wodny 2000 i jechane.
Współczuję koledze, gdzie w Polsce takie przeboje się wyprawia?

Jeśli któryś z elementów jest wyżarty do gołej blachy, to taki element kwalifikuje się cały do malowania.
Reszta to już robota dla detailera. Nie dla lakiernika!

Panowie auto ogarniete, zajelo nam to całą noc z soboty na niedziele, papier 2000, 2500 i 3 etapy korekty. Miejsca wyzarte do blachy albo bedziemy wymieniac, albo robic zaprawki lub lakierowac, jeszcze zobaczymy. W kazdym razie bylo tak:



Jest tak:

Ładnie wyszło!
Widać, że tylna ćwiartka najbardziej ucierpiała. Dobrze, że nie ma wgniotów. Jednak bez ingerencji lakiernika się nie obejdzie. Powinno wyjść ładnie.
Ps. Montować kamerki.

Tzn. tylna ćwiartka ucierpiala najbardziej z elementow niewymiennych, ogolnie najbardziej wyżarło drzwi pasażera i maskę. Policja ocenila szkody na 7tys (z oponami), a teraz właściwie zostało wymienic 2 elementy i polakierować właśnie ten jeden element.

kamerki kamerkami... będą w kapturach/kominiarkach a w tych czasach to nawet i w maseczkach więc będą nie do rozpoznania...