BMW Sport

Witam, przymierzam się do wymiany teoretycznie niewymienialnych sworzni wahacza mojej e46. Gdzieś wyczytałem, że po odcięciu kapturków w oryginalnym wahaczu, nadają się sworznie z e39, czy to prawda?

Sworznie od e36 pasują zewnętrzne normalnie sa wymienne, gorzewj z wewnętrznymi gdyż też da się je wymienić ale trzeba podfrezować gniazdo, w e39 są całe wahacze

bezpieczniej będzie jak zainwestujesz w nowe wahacze poprostu. Już widziałem wahacze z niewymienialnymi sworzniami po wymianie wewnętrznych sworzni... 2 raz stwierdziłem ze bałbym się tym jezdzic.... facet rok czasu szukał przyczyny wibracji w przednim zawieszeniu a nie chciał posłuchać ze trzeba wsadzić normalne nowe wahacze a nie taka rzeźbe. Oczywiście przyczyna leżała w tych "regenerowanych na imadle wahaczach".

Zywiec, +1 Wahacze są dostępne w różnych cenach, można coś wybrać pod swój budżet.

Wewnętrzne sworznie jak ktoś nie wie jak je wyprasować i później to złożyć to niech lepiej żeby nic facet nie naprawiał, kupujesz sworznie lema odpowiednio frezujesz gniazdo a dużo roboty z tym nie ma i mamy wahacze dużo lepsze od zamienników które to kosztują więcej niż same sworznie

CHEMIK211, to jest to o czym mówię. Ludzie przeczytają, że się da bo na forum piszą, że to najlepsze i najtańsze rozwiązanie. Potem cała sobotę wycinają sworznie flexem i roztaczają otwór wiertarka a na koniec wbiją sworzeń młotkiem do wahacza. Generalnie producent nie przewidział regeneracji tych wahaczy poza wahaczami Meyle ( no ale to najpierw trzeba zainwestować trochę pieniędzy, żeby potem móc oszczędzać). I ja uważam, że tego się powinniśmy trzymać Jeszcze pytanie, czy wahacz w którym nie przewidziano takiej regeneracji, po jej wykonaniu posiada jeszczę homologację i pozwala poruszać się legalnie po drodze ?

Wierarką to tam za bardzo to nie ma co robić, a co do homologacji to dlaczego ma nie być skoro org sworzeń jest tam prasowany