BMW Sport

Witam wszystkich, moje drugie podejście do Bmw. Zapraszam
Plan był prosty, w miarę szybkie, funkcjonalne i nie straszące wizulanie, padło na E46. Miał być tylko touring, tylko 3.0, tylko czarny z M pakiem. Po miesięcznym przeglądaniu olx w końcu zdecydowałem się zobaczyć najbliższą sztukę która wyglądała jako tako sensownie. Pojechałem, auto ok i tak od końca sierpnia jestem szczęśliwym posiadaczem karawana, oby tak zostało. W temacie E46 jestem laikiem. Auto kupione od 58-latka który sprowadził ją ze Szwajcarii 3 lata temu. Była w dosyć sensownej kondycji do wizualnego "odgruzowania".

VIN w krótce

Krótka specyfikacja zmian:
- Zawieszenie Bilistein B12 + Eibach Pro Kit dedykowane do XI
- Oz Superleggera 18x8 et35 odziane w Micheliny Pilot Sport 4s / zima Imperial SnowDragon 2
- Flapsy
- Splitery zderzaka tył

Tak wyglądał w dzień zakupu




Na pierwszy strzał po zakupie poszła korekta lakieru, detailing komory silnika i wnętrza. Srebrne dekory zostały oklejone w Black Piano.
Dodatkowo wyprostowałem kilka mniejszych spraw które rzuciły mi się w oczy np. wymiana klosza podświetlenia tablicy rejestracyjnej, walczyłem z cieknącymi drzwiami.





Dalej przyszły kolejne kosmetyczne modyfikacje, listwa USA + tablica na magnesy neodymowe, flapsy klejone w Black Piano, przyciemnienie halogenów, malowanie obudowy halogenów i splitery na tył. Dodatkowo przepolerowane klosze reflektorów ale w najbliższej przyszłości będą nowe.






Po ponad 2 miesiącach użytkowania w końcu przyszła pora na serwis. Początkowo do ogarnięcia był standardowy pakiet uszczelnienie miski, podstawy filtra oleju oraz przewód Vannosa. Przez ilość rzeczy które trzeba rozebrać do tej operacji wyszło kilka tematów więcej oraz parę rzeczy zrobionych na zapas.
Zrobione zostało: Wymiana oleju Motul X-Cess 8100 5w40 + filtr oleju, paliwa, powietrza i kabinowy oraz świece. Dalej OEM przewód Vannosa, odma Febi, oem uszczelniacze dyfrów i skrzyni i rozdzielacza + nowe oleje, oring bagnetu, przewód wspomagania, poduszka skrzyni, sworzeń wahacza przód, paski, łożysko klimy, koło prowadzące i napinające, napinacz, membrana disy, regeneracja alternatora na oryginalnych podzespołach i chyba to już wszystko co wymagało jakiejkolwiek ingerencji. Mam nadzieję, że będzie spokój na jakiś czas. Silnik pracuje bezszelestnie i jest suchy jak pieprz. Bonusowo został wykonany tzn butterfly mod (odpięcie podciśnienia klapy w tłumiku końcowym), póki co wszystkie katy na miejscu, wydech ori full seria.



Nadchodziła zima, więc potrzebne nowe gumy. Kupiłem nowe Imperiale, wcześniej jeździłem w innym aucie na letnich tej marki więc stwierdziłem, że przetestuję zimówki. Nie zawiodłem się, z tym napędem żadne śniegi mi nie straszne



W końcu pora na jakieś sensowniejsze zdjęcia, jakość nie poraża ale zawsze coś, zwykłe surówki z telefonu





Z racji sprzedaży projektu turas jest aktualnie moim jedynym autem dzięki czemu cała uwaga skupia się na nim i auto będzie powoli modyfikowane ale bez szaleństw, to tylko daily

Z najbliższych planów czarny sufit, trochę odetkać go kolektorem M50 i baranami + strojenie, montaż LPG. Na wiosnę pomalować zderzaki i listwy, wózek w proch i poli, konserwacja podwozia. Pewnie pare innych dupereli co wpadną mi w oko.

Nie widze fot

U mnie wszystko śmiga, fotki dodane przez imgur.

U mnie również zdjęcia się nie wyświetlają

przyjemne daily, szkoda, że zdjęcia się nie wyświetlają (musisz wrzucić na inny hosting)
to nie lepiej kolektor wsadzić z N52? aż tyle Ci pali, czy tak dużo jeździsz, że myślisz o LPG?

Zdjęcia naprawie wieczorem.
Kolektor z serii N był rozważany ale koszt adaptera i całej modyfikacji jest znacznie droższy i bardziej skomplikowany dlatego postawiłem na stare sprawdzone rozwiązanie.
Przez stały napęd pali trochę więcej od zwykłej 3.0, w mieście przy normalnej jeździe zamykam się w 14-15l. W każdym aucie miałem lpg, nie jest to dla mnie coś złego. Skoro można jeździć za pół ceny czemu nie? Montażem instalacji zajmie się człowiek który będzie stroił auto po modach wiec powinno to wszytko sprawnie działać.

Filips, fotki nie działają to fakt


Jeśli chodzi o LPG to Twój silnik chodzi na gaziwie aż miło ale pod warunkiem odpowiednio dobranych komponentów i poprawnie założonej instalacji o strojeniu oczywiście wspominać nie muszę Pamiętaj że oszczędzamy dopiero po montażu instalacji Chodź pewnie to wiesz skoro każde autko miałeś w gazie

W końcu zebrałem się w sobie i naprawiłem zdjęcia (chyba?), zawsze korzystałem z imgura i na innych forach nie było problemów.

Wracając do tematu gazu, to tylko daily, a dodatkowo wieczorami lubię zrobić parę kilometrów wokół komina więc auto robi jakieś przebiegi. Póki co wstrzymuję się, najpierw zagości kolektor z m50 i barany, wystroję ją i może na wiosnę się zdecyduje. Nie pali się, nie kupiłem auta na którego utrzymanie mnie nie stać. Ogarniam kwestie techniczne i wizualne, a dalej zobaczymy jak się sprawy potoczą. Przypadkowo nabyłem Aveo 1.2 z lpg w postaci zrób to sam, po ogarnięciu tego popierdalaka przyjdzie czas na turasa i rzeczy które na chwilę go unieruchomią, a potrzebuję czegoś na dojazdy do pracy 12km w jedną stronę i oprócz auta nie ma zbytnio innych alternatyw.

z m50 rzeźby nie ma? Co potrzeba?

ps. Fajne koło.

Potrzebny jest kolektor i adapter do przepustnicy. Listwę paliwową obracasz o 180 stopni i trzeba przenieść odmę na zewnątrz.
Felgi mogę sprzedać

Na dniach wpadło kilka gratów, mianowicie zapowiadany kolektor m50, lampy tył i założyłem rozpórkę kielichów tył.

Spoko taka fura do jazdy na codzień. Wrzucasz lpg i użytkujesz tanio a z uśmiechem.
Miałem kiedyś b.podobną 325i i dobrze wspominam. Troszkę żałuję, ze sprzedałem.

piękny touring, odżyła po korekcie

szkoda, że mpak nie z vinu, dołóż progi sufit i będzie ok

Bardzo ładny touring. Pytanie do ciebie, jak ogarnales montaż tylnej rozpórki? Rozcinałes czy jest inny patent?

Świeże zdjęcie nie trybi

Witam po długiej nieobecności.
Temat umarł, touring w sumie też
Pewien majowy wieczór zakończył się dla nas dosyć średnio. Zamiast 4 weszła 2, może wina już średniego wybieraka, może emocji? Początkowo nie wiedziałem co się stało, myślałem, że po prostu nie wszedł bieg, nic mnie nie zhamowało, nie usłyszałem żadnych niepokojących dźwięków. Wrzuciłem 4, toczę się dalej wytracając prędkość, po dodaniu gazu poczułem brak mocy, dotoczyłem się do przystanku autobusowego i zgasł. Początkowo myślałem, że to jakiś czujnik albo coś z rozrządem. Próba odpalenia po chwili, kręci jak bez kompresji, odpaliła normalnie na 3 sekundy zdechła. Powrót do domu na lince, rano zobaczymy na spokojnie co się stało. Skończyło się jak na załączonym obrazku...



Auto u mechanika, wstępna inspekcja kamerką nie pokazała zbyt wiele. Kompresja na 4 cylindrach 0, na pozostałych dwóch 3b i 5b. Liczyłem że to tylko upg i będzie śmigać dalej.
Poleciała czapka i ukazały się takie widoki




Szybka kalkulacja, szukam słupka, stare fanty pozwolą na odzyskanie trochę kasy i nie będę ładować się w koszta. Szkoda, bo oryginalny silnik okazał byś się w świetnej kondycji, brak poboru oleju, dolałem 0,5l na 10k km więc jak na M54 wynik rewelacyjny. Stary goły słupek bez pokrywy sprzedałem za 1500zł
Udało się znaleźć w okolicy kolejna B30, słynny silnik z anglika po automacie, 100k przebiegu. Jednak istnieją naprawdę, nie tylko w historyjkach. Niestety musiałem wziąć kompletny swap razem z kompem. Całe szczęście to dodatkowe części zamienne i też rozsprzedałem trochę fantów dzięki czemu nie wyszło tak strasznie.

Przez ten czas auto zostało ogołocone z przodu oraz wszystkiego co znajdowało się pod spodem. Tak jak planowałem na początku po zakupie robimy konserwację. Ingerencji wymagało poszycie progu, niekompletne spinki przez co przez zimę naleciała tam kupa błota i skończyło się średnio. Dodatkowo dookoła odpływu pod kanapą było już miękko więc trzeba bylo się tym zająć. Robimy bez żałowania, ma być na lata i dalej cieszyć jazdą, chodź był cień niepewności czy nie wrzucić drugiego słupka i sprzedać. Już dużo wcześniej zacząłem kompletować fanty ale to już przy kolejnej części.




Nadmienię tylko, że auto od jakichś dwóch miesięcy dzielnie śmiga i rezultat w mojej opinii jest bardziej niż zadowalający

EDIT: już widzę, że poprawiłeś, bo znowu coś nie trybiło.

Kurde, E46 w kebabie dobrze się starzeje.

Nie ogarniam dodawania zdjęć na to forum, wpadła część dużego update. Jutro rano ukaże się pewnie kolejna dawka zmagań na których będzie widać jakiś progress, a nie smutne zdjęcia rozjebundy

nic fajnego z silnikiem
czy winna była instalacja LPG? bardzo często to ona jest przyczyną takich widoków

najważniejsze, że udało się uruchomić auto