Ja od siebie dodam tylko ze srodki jak Militec moim zdaniem dzialaja a ich stosowanie w DOBRYCH silnikach napewno pomoze.
Troszke moich wiadomosci jakie zgromadzilem gdy pare lat temu kupowalem srodek:
Srodek ten jako jedyny zostal przetestowany i dopuszczony do uzytku przez U.S Army. Stosuja go w maszynach i wszelkiego rodzaju broni (w tym palnej, zwieksza predkosc wylotowa pocisku, zmniejsza osadzanie sie zanieczyszczen itd). Robili jakies fajne testy z 3 stozkami ktore tarly o siebie zanuzone w normalnym oleju i w oleju z ceramizerem. Efekt byl taki ze w samym oleju zatarly sie kompletnie przed uplywem minutowego testu, a w ceramizerze zniszczenia byly o jak sie nie myle 60% mniejsze i oczywiscie przeszly caly test bez zatarcia.
Ktos prosil o przyklady znanych firm i instytucji stosujacych produkt, OTO TYLKO CZESC ZNICH:
Caterpillar
City of Chicago
VA Detroit Diesel Co. Corporation
GM-Buick-Oldsmobil-Cadillac
GM-Chevrolet
GM-Pontiac
Mercedes Benz-Brazil
Michelin Tire Co.
Shell Chemicals
Siemens Corp.
Toyota-Japan and Thailand
U.S. Army and Navy
Washington Metro
NASA
FBI,DEA,CIA SNCF i TGV
Przyznam ze lista na mnie zrobila wrazenie nie male
Pozatym jak pisali przedmowcy produkty te nie sa juz takim syfem jakim byl moto doktor. Ich dzialanie polega na reakcji chemicznej w ktorej wiaza sie z metalem (z tad nazwa USZLACHETNIACZE METALU). Ponadto nie ma w nich zadnych metali etylin i innych shitow, jest to w calosci syntetyczna ciecz ktora miesza sie z olejem i poprzez niego rozprowadzona jest na silniku. Plusem jest to ze nie trzeba tego lac od nowa co kazda zmiane oleju producent poleca dolewanie malych dawek jak 60ml na 1l oleju co 20tys km. (no ja leje wiecej

)
Moja opinia jest taka zrobione na Militecu 100tys km Oplem Vectra B 1.8 16v. Biedna przeszla w swym zyciu takie katy iz sam nie moge uwierzyc ze moj koega nadal sie z niej cieszy!!! Auto scigalo sie amatorsko na 400m, nie bylo oszczedzane w codziennej jezdzie, przezylo calkowite wygotowanie wody (i jazde z peknieta chlodnica bez wody jakies 400m). Obecnie ma 230tys km przebiegu i kolega nadal swietnie radzi sobie ta krowa z Golfami 3 2.0GTI.
Mysle ze warto... Ja bede stosowal napewno w moim nowym e36 a za jakis czas zdam relacje

Z wlasnego doswiadczenia wiem ze srodek dziala albo mam szczescie do niepsujacych sie silnikow
(Przepraszam za wszelkie bledy i literowki zawsze mialem z tym problemy

)