Dla Ojca w bialej 320i e46 prawdopodobnie pekła glowica albo (w najlepszym wypadku poszla uszczelka pod glowica)
Buda : E46 2000r 320i Touring
Silnik: M52B20 - 150KM - 4 sondy lambda + sekwencyjny gaz zamontowany we wloszech skad zostala sciagnieta
A wiec bylo to tak
Jedziemy i nagle samochod traci moc na gazie wiec pomyslelismy ze poprostu zabraklo gazu i na oparach jedzie.
Zmiana na Benzyne i jest normalnie czyli problem z glowy tak myslimy wiec jedziemy dalej zapala sie kontrolka od ukladu chlodzenia. I temperatura silnika rosnie (nieznacznie) temperatura najwiecej doszla do punktu 2 mm przed pierwsza kreska po prawej (pierwszej od srodka liczac) czyli malo
Wiec hebel i na pobocze, maska w góre, korek od plynu odkrecam i bulgocze plynu malo. Na bagnecie od oleju 4cm cieczy wiecej po za maximum. Dlaczego mowie cieczy?? Bo na bagnecie byla ciecz w kolorze kawy z mlekiem i na gorze lekko spieniona.
Poczekalismy az silnik ostygl dolalismy plynu do chlodnicy, ale wrazie czego myslac w przod zaholowalismy odrazu do mechanika. Mechanik na to nawet nie patrzac powiedzial ze poszla albo glowica albo uszczelka i zeby postawic go a ona sprawdzi jutro.
dzisiaj sprawdzal ale mnie nie bylo wiem ze sposcil olej i wyszlo 9 litrow.
Myslalem na poczatek ze to termostat i nadal tak uwazam bo jak kupowal swoja e36 to nielapala temperatury obieg byl calyczas otwarty i wskazowka nie dochodzila do srodka.
Tutaj wyglada mi na to ze tez sie zepsol z tym ze sie zamknal i temperatura rosnie.
Zdziwil mnie fakt ze jak mogla pojsc glowica albo uszczelka pod nia. Przeciez to nie 2,5 TDS tylko 24V w benzie na tych silnikach przeciez pala gume bodzinami na zlotach i broblemow takich nie ma. A tutaj moj staruszek jezdzi normalnie 3000 albo 3500 i zmiana biegu i silnik pada bez sensu.
Przebieg auta to 129000km wyglada na swierzy i ladnie i rowno pracuje.
Kupiona zostala pare dni przed sylwestrem w Szczecinie. Cala trase ze Szczecina lecialem ja 150 - 160 momentami i nic zadnych problemow zrobione jakies 500km na trasie i ze tak powiem bez pierdniecia a tu teraz taki zonk!!!
Wymieniony zostal jej olej na castrola magnateka syntetyk 3 tygodnie temu - moze to jest przyczyna? No jesli np bylby przeklamany faktyczy przebieg i zalozmy ze ma 200 000 km moglo to zaszkodzic??
Juz sam niewiem... Ogolnie mowiac ja mam 1,8iS M42 220 000 km i szalalem nia nie raz i zero wogole jakis problemow a tutaj w tej M52 glowica pekla gdzie silnik jest mocniejszy konstrukcyjnie zywotniejszy i znany z bez awaryjnosci
Co o tym wszystkim sadzicie?? bo ja mysle ze troche mechanik przesadzil z ta peknieta glowica i ciagle mowil ze w Bmkach czesto glowice pekaja a najczescie w tych 2,0 w benzynie
![:]](./images/smilies/splash.gif "Kwadratowy")
(smiac mi sie z tego chce, jesli TDS to tak)
a i jeszcze jedno pytanie M52B20 150KM na 4 sondach z 2000 roku z czego ma wykonany blok i glowice z zeliwa czy z dur aluminium jak w 2,8 24V ???????
HELP
Pozdro
FAQ
Zaloguj
Zarejestruj
. Spotkałem sie juz z tym, ze w 6R zmiana oleju: zimny olej, a jeszcze cieply, niewystudzony silnik = ''szok termiczny '' i wtedy peka glowica.
m52b25TU 170 KM z angielskiej e39 523i dzisiaj albo jutro odbior. Jak chlopaki zmienia piecyk to napisze jak sa teraz wrazenia na 2,5. W sumie bedzie z czym porownac bo w starej e30 tez siedzial 2,5 170KM z tym ze 12V 