BMW Sport

Wiem, że było kilka podobnych tematów jednak czytając posty nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na moje wątpliwości . Autko, którym jeżdżę jest moim pierwszym BMW i pierwszym samochodem z napędem na tył. Stąd moje pytanie: czy problem w temacie postu jest efektem złej geometrii czy to jest to normalne zachowanie dla tylnonapędowej maszyny no bo w końcu na przedniej osi nie ma mocy. Jeżeli piszę bzdury to proszę o przywrócenie mnie do porządku . Dodam tylko, że to wożenie nie jest zbyt mocne - lekkie odbicie kierownicą załatwia sprawę (prędkość ok. 70-80 km/h, opony 205/65). Pozdrawiam.

sprawdź profilaktycznie zawieszenie, ale niestety, w PL, na naszych drogach pewnych rzeczy nie przeskoczysz.

Rzeczywiście... Po przejechaniu ok 500km doszedłem do wniosku, że ten samochód jest stworzony do jazdy po niemieckich autostradach. Wcześniej jeździłem Xantią na gruchach i przeżyłem lekki szok ...ale i tak wolę moje BMWe

i ty sie dziwisz ze przy takim profilu opony jedzi ci w koleinach ?? moj chlopak ma 215/45 i jest masakra w koleinach ... ale jakie bys niee mial opony to i tak i tak bedzie ci trudno opanowac samochod... najlepiej to niee jedzic zbyt szybko pozdrawiam

sp.ndoc, jeśli Ci zamiata tyłkiem w koleinach jak jest dużo wody, to sprawdź jak tam bieżnik się trzyma. mi na zużytych z tyłu gumach elegancko tańczył mimo profilu dużego. teraz na 225/45 na prawie nowych gumach też jest w sumie w koleinach

witka
ja tez mialem delikatny problem. moj BAWARKA tanczyla delikatnie na mokrym podłożu(opony r18 255/35 producent jakis tam) po zmianie na opony dunlop o tych samych rozmiarach problem znikl.

Bardziej nosi przód, szarpie mi kierownicą. Bieżnik w porządku - prawie nowe opony...tylko zapominiałem dodać, że to zimówki ale to chyba nie ma znaczenia(?). Teoretycznie powinny nawet lepiej odprowadzać wodę... chociaż jest jeszcze kwestia temperatury.



Gdyby miał 255tki to bym się nie dziwił . Jak będę takie kiedyś kupował to będę wiedział żeby brać Dunlopa

Ja w swojej jak kupiłem miałem z przodu 225/50R16 bierznik prawie nowy i też nosiło po koleinach jak było nawet sucho. Teraz zakupiłem nowe Dunlop sp sport 9000 205/55R16 i problem znikł nawet na deszczowych kałużach.


Może masz jakieś luzy na drążkach lub coś z maglownicą

Zastanów się kolego co piszesz... Proszę Cię... Aż smutno to czytać. Jak można jeździć w lato na zimowych oponach, które nie pracują właściwie. Potem dziwne, że są wypadki, bo wyrzuciło takiego z koleiny przy 130 km/h... A to zjawisko - to aquaplaning. Poczytaj na temat, to będziesz wiedział jak jeździć, żeby nie "woziło po koleinach z wodą"...


Pzdr

To że zimówki są do jazdy zimą jest dla mnie oczywiste ale z przyczyn obiektywnych muszę jeszcze trochę na nich pojeździć. Nie jeżdżę po koleinach 130 km/h - nieważne na jakich oponach.
Z tego co wiem aquaplaning powoduje przede wszystkim niski bieżnik i jego kształt (niedostosowany do odprowadzania odpowiedniej ilości wody). Zimą od czasu do czasu też bywa mokro więc i opony zimowe powinny być przystosowane do takich warunków i pewnie są - tylko jedne mniej a inne bardziej (pewnie tak samo jest z letnimi). Pozostaje temperatura pracy, która na pewno ma wpływ na szybsze zużycie zimówek ale czy zwiększa podatność na aquaplaning to nie wiem... ale chętnie się dowiem. Pozdrawiam