Zenon Kuśmider napisał(a):
Nie rozumiem porównań: Jest mocniejszy i większy to jest lepszy. C140 w ogóle mi się nie podoba bo jest obrzydliwą krową. Wolałbym jeździć R129 - ciaśniejszym i wolniejszym a znacznie piękniejszym. ślepe patrzenie na osiągi i wielkość to wg. mnie pomyłka. I tak na światłach pierwszy nie będziesz. Co do wielkości, to mogę mieć z tym problem ja, Cienki albo kiedyś Big, ale osoba niewielkiego wzrostu jak narzeka na ciasnotę w normalnych autach... Ja klaustrofobii nie mam, duży jestem a w E30 czuję się świetnie i dłuższy czas jeździłem UNO.
Jak kieruję się urodą aut - stąd E24, w dupie mam że mnie ktoś wyprzedzi. Jak bym chciał być pierwszy to bym sprzedał beemki i kupił STI, albo EVO.

Twoj post ma kilka częsci, ale myśle że jak odpowiem Ci zbiorczo to się połapiesz, w końcu inteligenty z Ciebie gość.
Widzisz... Ty jesteś przy kości, a ja wysoki
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
. Lubie wielki wygodny fotel którego nie uświadczysz w zbyt wielu samochodach, lubie jego miekkość i "puszystość". Lubie wysokiej jakości skórę która wciąż pachnie po 13 latach. Lubie kierownicę która w mieście kręci się sama, lubie tę lekkość z jaką naciska się pedały w S klasie, włacza kierunkowskazy, lubie metalowe klamki obite drewnem, lubie wielki i prosty jak zegar na ścianie prędkościomierz, wielkie prymitywne kontrolki z żarówami jak 30 lat temu, lubie metalową gwiazdę i znaczek V12 w drewniano skórzanej gałce zmiany biegów która jest małym dziełem sztuki użytkowej, uwielbiam dźwięk uruchamianego v12 do którego przyzwyczaiło mnie m70 i M73, lubie wielki podłokietnik który mogę dzielić z pasażerem zupełnie o tym nie wiedząc, lubie zapas mocy i Nm który pozwala mi sunąć z prędkością 120 km/h z obrotami rzędu 1 300 / minutę, lubie cisze przy 200 km/h, lubie rozwalić sobie Stonesów na 13 głośnikach Bose na prostym w obsłudze jak cep radyjku z pokrętłami, lubie co jakiś czas na czerwonym świetle wyłączyć wentylacje na zero, radio na zero etc i rozkoszować się bezwibracyjną pracą M120, lubie w ciszy pokonywać miejskie nierówności, lubie cieszyć oko piękną linią największego nowożytnego Coupe Mercedesa

i kocham każdy kilometr pokonany S 600 Coupe, które przenosi mnie w stare dobre czasy, epokę którą pokazało mi kiedyś BMW 750iL . Wygląd się dla Ciebie Kocie liczy... świetnie, przyjmij do wiadomości że kocham stylistykę c140, dlatego rok temu kupiłem ten samochód a nie inny. Kocham jego jakość, jego klasę i bogactwo, a także elitarność.
Gardze kiczem, tandetą, oczojebstwem, świecidełkami i innymi gównami.
Przemku, rozumiem że również uważasz c140 za obrzydliwą krową. No cóż.. Twoja strata

.
Ogólnie wiadomo.... 600tka to gówno

.... cóż poacząć, trzeba się przemęczyć jakoś
Jak to "głupi Niemcy" napisali
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
:
: "
Recht ungewĂśhnlich kommentierte das amerikanische Fachmagazin Road & Track den Auftritt des CoupĂŠs: „Eines KĂśnigs wĂźrdig ist dieses S-Klasse-CoupĂŠ, es ist genau das, was zum Beispiel KĂśnig Ludwig fahren wĂźrde, wenn er heute noch lebte."
"