BMW Sport

cztery lata temu nie pamietam może mniej ni z 2 tyś ,drugi bieg nie dotykam zadnych pedalów a auto samo wolno jedzie ,rowniusieńko

no równiusienko jechało bo on ma siłe bo ma nisko moment jechać tak jak volvo d5 (2.4 163KM)mojego taty jedzie i 3 bez dodawania gazu ale obroty na pewno nie są 2 przy 2 tyś to bieg można zmieniać...

3 lata temu egzaminatorzy czepiali sie o wrzucanie "luzu" na swiatlach/skrzyzowaniach/korkach bo costam costam i tak generalnie wedlug nich jezdzic niewolno ... Nie wiem czy to sie juz zmienilo czy jeszcze nie ale radzil bym podpytac instruktora

do swiateł wedłóg instruktorów nie wolno dojerzdzać na luzie trzeba na wcisniętym sprzegle dopiero po całkowitym zatrzymaniu nalezy wyrzucic na luz. ale w praktyce jexdzi sie nieco inaczej

W praktyce owszem (z tego co pamietam przynajmniej), jednak na egzaminie traktowane to bylo, przynajmniej w moim przypadku (zdawalem w Elblagu) jako blad.
Zreszta auto nie twoje tylko "ichnie" wiec w tym przypadku nie nalezy sie zabardzo przejmowac zuzyciem sprzegla.

Taka tylko mala sugestia z mojej strony odnosnie zdawania egzaminu...

Dzieki wszystkim za odpowiedzi Szczegolnie stonsowi dziekuje za szczegolowe wyjasnienie, i pocieszenie ze w BMW jest lepiej

Tymi autami da sie ruszyc bez gazu, ale wlasnie trzeba to robic bardzo powoli i z duzym wyczuciem.

Z tym gazem jest wlasnie tak jak pisze stones, dodaje gazu nic nic nic... nagle ponad 2000 i potem bardzo ciezko potem ustalic sobie obroty na 1000-1200.

Koledzy generalnie teraz widze jaka jest przepasc miedzy nowymi autami typu clio, punto itp. a nawet ponad 10 letnimi BMW. Fajnie ze w BMW sprzeglo i gaz chodza duzo lepiej, pocieszyles mnie stones bo juz myslalem ze bede mial wielkie problemy jak przyjdzie co do czego.

To sa auta do jazdy miejskiej, a widocznosc jest poprostu tragiczna.

Kolejna sprawa to wlacznik swiatel ktory znajduje sie w dzwigience kierunkowskazu. Mialem taka sytuacje ze instruktor troche za pozno mi powiedzial ze mam skrecic w prawo, i troche mocniej potraktowalem kierunkowskaz. Okazalo sie ze przy okazji wylaczylem swiatla, dobrze ze pomrugal mi ktos z przeciwka bo wogole sie nie zorientowalem.

Generalnie o takich durnych rozwiazaniach w tych autach, to mozna by ksiazke napisac.

I przede wszystkim to ruszanie to jest naprawde tragedia dla mnie. Z zalozenia tymi autami powinno sie latwo ruszac, bo przeciez to sa auta glownie do jazdy miejskiej, a jest zupelnie odwrotnie.

Automacik rozwiazuje wszystkie problemy z ruszaniem

Trzeba sobie też uświadomić że auta na L są użytkowane przez najgorszych kierowców czyli tych co zaczynają, często takie auto jest pierwsze w za którego kólkiem siedzą. Mój kolega ma szkołe jazdy, sprzęgło wymieniają co miesiąc - pół roku w zależności od marki auta. Mówił że najlepiej było w mikrach najgorzej w punto. Nie ma się co dziwić że sprzęgło chodzi w L tak ciężko, pewnie mechanicy stosują jakieś triki żeby choć troche dłużej sprzęgło pojeździło.
W moim E36 sprzęgło chodzi dość ciężko/twardo ale jest bardzo dobrze wyczuwalne. U mojego ojca w Vectrze 99r chodzi dużo lżej. Nie wiem czym spowodowane jest to że u mnie tak ciężko

Michał, w róznych autach są rózne rozwiazania - właczanie swiatel, wrzucanie wstecznego - po prostu trzeba pojeździc i tyle
A ruszanie przestanie być tragedią jak najzwyczajniej się w tym wprawisz
pozdrawiam i powodzenia w nauce jazdy

W tych clio, yaris itp. sprzeglo tez chodzi bardzo lekko, gaz zreszta tez, i przez to tez sie traci na precyzji, bo jak by byl wiekszy opor to moze byloby lepiej



Oczywiste jest ze w kazdym aucie sa inaczej rozwiazane pewne elementy, ale wlacznik swiatel w kierunkowskazie to jak widac jest pomylka, bo przez przypadek mozna swiatla zgasic. W BMW takiego problemu nie ma

raczej tak. np w 325 czy 320 obojetnie czy e30 czy e36

m.in. dlatego że zbyt lekko chodzą, ale to nie był by jeszcze problem gdyby działały po prostu dobrze, a działają źle.... wiadomo że z czasem będziesz ruszał nimi lepiej, ale jestem pewny że BMW wyczujesz o wiele szybciej.

co do zużywania sprzęgła to mechanicy mogli by na nie wlać oleju odrobinkę hehe;p mój kolega tak zrobił przez przypadek w POLO bo wymieniał olej w skrzyni ale trafił do sprzęgła. teraz jak sie jedzie to przy dodaniu gazu się ślizga. jechać się da "heh" a autko ma 50PS
wydaje mi się że taki patent na Lce był by dobry bo przy minimalnych prędkościach nie czuje się różnicy. a Lki się wolno toczą...

panowie nad czym tu gdybać wpi...e do odciny i puszczasz sprzęgło

Dokładnie
Na egzaminie dostałem takie padło, w którym żeby wcisnąć sprzęgło trzeba się było zaprzeć a gaz był zbyt delikatny, przy chyba 3 skrzyżowaniu zrobiłem poligon doświadczalny z tego auta...przypadkiem zdając
Do L'ki przesiadłem się z bmw więc miałem dużo problemów żeby tym ruszyć

Wpuściłem za kółko mojego kolege, który nigdy w życiu nie jechał autem. Wytłumaczyłem mu co ma zrobić żeby auto zaczęło jechać i bez problemu ruszył, bez żadnego zgaśnięcia czy szarpania. Ja mówie zawsze, że w BMW trzeba się dobrze postarać żeby auto zgasić przy ruszaniu.

TargeT, no własnie i to jest ta różnica między samochodami a jakimiś pierdziawkami

Dzis jezdzilem VW New Beetle 2.0, i ruszalo sie bardzo dobrze, zadnych problemow tak jak w przypadku tych poprzednich aut. Sprzeglo mozna dobrze wyczuc, i przede wszystkim gaz lepiej chodzil. Ale skrzynia biegow to takie same g...o jak w yarisie itp., kompletny brak precyzji. Generalnie to wiadomo ze to kupa zlomu i tyle, jedynie rusza sie dobrze, i na 2 biegu przy 20-30 km/h jak sie wcisnie gaz to auto przyspiesza, a nie tak jak w przypadku reszty, ze gaz w podlodze a auto nie jedzie.



Dokladnie i tego sie trzymajmy

Co wy za bzdury pitolicie panowie ? Jak ktoś jest kaleczniakiem i ma problemy z koordynacją ruchową to pewnie będzie miał probelmy z wciśnięciem sprzęgła i ruszeniem z miejsca w każdym samochodzie... Min dla takich ludzi są automaty. Jak to mawiają złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy Jakoś nie zauważyłem żeby sprzęgło było lepsze w 10 letnich BMW niż w nowym Aursie, Yarisie, Corsie czy innym wynalazku ! Wręcz przeciwnie w nowym samochodzie sprzęgła chodzą dużo lżej przez co nawet jazda w korkach tak nie męczy.

Co poniektórzy powinni pojeździc trochę nowymi samochodami żeby się przekonac jak teraz wygląda motoryzacja a nie wychwalac ciągle pod niebiosa E32 czy E36..