BMW Sport

Połowa ograniczeń prędkości w Polsce robili ci sami ww. przez Kyo debile, idioci i prymitywy, robiąc ograniczenia, które nie mają najmniejszej racji bytu.

Jak ktoś uważa inaczej, to:

a) nie jeździ po Polsce
b) jeździ samochodem baaardzo starej generacji
c) nie ogarnia co się dzieje dookoła

Dlaczego? Fotoradar który wiecznie działa i od razu wysyła zdjęcia do komendy. Wówczas nigdy mu nie zabraknie kliszy czy pamięci

Nie da się?? Da się. Wszystko się da. Trzeba tylko chcieć to zrobić dobrze

Popieram w 100% i osobiście ci w tym pomogę

prawnie sie nie da - prawo na takie rzeczy nie pozwala,
czasami zdrowy rozsadek nie pomoze jak trafisz na takie miejsce jak opisalem wczesnie - jak nie znasz takiego miejsca to moze byc kiepsko

Dokładnie !!!!!
Miastowym kierowcom proponowałbym się uciszyć w tym temacie.

Prawo można zmienić. Dalej uważam że wszystko się da.

I tu nie pomogą ani znaki ani fotoradary. Jest na to tylko jeden sposób: BUDOWAĆ DOBRE DROGI.

kostek_ja, takimi autami jak Ty masz poruszają się różni ludzie. Zobaczy taki zółte zacznie ostro hamować z 100 km/h a za nim matiz nie wyhamuje choćby chciał. Jednak to 30km/h jest bardzo dużo jeśli chodzi o droge hamowania. Chyba wszędzie w Europie jak jest krzyżówka czy to ze światłami czy bez jest ograniczenie max do 70 i mniej. Więc to ograniczenie nie jest ot tak z d...

Fakt faktem że jest w cholere miejsc w Polsce gdzie są idiotyczne ograniczenia, choćby w Zabrzu pare domków w szczerym polu i 40km/h a w krzakach policja

I to samo będzie przy 70 Jeden i drugi jadą 70, ten z przodu ma lepsze heble
Ale to jest tylko drobna stłuczka, a nie wypadek. To się może stać zawsze i wszędzie. Takich rzeczy już nie unikniemy

90% ludzi.

Boogie - zanim coś napiszesz to się zastanów.
Nie jeżdże po trasach codziennie, ale chcę mieć możliwość bezpiecznego przejechania się kilka razy do roku.
Jeżdże od 9 lat więc nie mów mi że siedze w mieście i nigdzie nie jeżdże... bo do nie właściwej osoby te teksty kierujesz.

Mam w dupie czyjeś chęci do gnania na łeb na szyje po drogach które pamiętają republikę rzymską. Mam w dupie również czy ktoś na tym zarabia czy nie.
Nie znam na pamięć tras i nie mam zamiaru znać.
To co jeżdże wystarczy mi do wyciągnięcia wniosków.

Doskonały przykład to żołnierska którą podał kostek. Tam poprostu sie nie da normalnie jeździć. Większośc dróg tak właśnie wygląda.

Można sobie wszędzie lecieć spokojnie około 100-110, poco na normalnych drogach więcej...

W ogóle to widze że ciekawe wnioski zostały wyciągnięte:
- drogi są gówniane
- przepisy bezsensowne
- urzednicy się nie znają
- każdy liczy na własny rozsądek (relatywnie bardzo fajnie względny)
- fotoradary są bez sensu, mandaty też

Z powyższego wniosek jest taki - jeździjmy szybciej, 150 to będzie optymalna szybkośc przelotowa

prawo musi byc czytelne i nie moze karac roznymi karami za to samo wykroczenie - powodowaloby to, że ludzie nie ponosiliby zadnej kary.


Najlepiej jakbysmy mieli dobre drogi, ale jeszcze daleko nam do tego.
Moze pomoc ograniczenie odpowiednie - ale trzeba sie do niego zastosowac....

To ja naprawdę nie wiem którędy ty jeździsz nad wspomniane wcześniej Morze Ja tam widzę poprawę. Główne trasy są ok.

z tym akurat sie zgodze,
a na rozsadek innych kierowcow bym nie liczył - ja stosuje zasade ograniczonego zaufania - generalnie zakladam, że inny kierowca to kretyn

Normalnie jeżdze. W miarę normalna droga jest, źle się nie jedzie, ale napewno nie nadaje się do jazdy > 150.
Gdyby nie prymitywy wyprzedzające na trzeciego było by OK.



I słusznie. Dlatego jestem za postawieniem tych kamer. Niech łapią kretynów.

Oczywiście. A czy mój pomysł jest nieczytelny i różnie karze??
Jest coś takiego jak nie pisana umowa. Np. że człowiek który ma zabrane prawko za wódę nie może zdać pierwszym razem. Tak samo można zrobić z egzekwowaniem prawa

Ale już za 140 masz maksymalny mandat. I nie ważne że jest środek nocy i nikogo nie ma

napisales, że w tym szczegolnym miejscu kary moglyby byc surowsze.

Piszesz jak koleś z kosmosu albo po grzybkach.
Jeśli liczysz że to poprawi bezpieczeństwo, to jesteś naiwniakiem.

Psychologowie kiedyś sie wypowiadali jak ludzie używają "bezpieczeństwa"
Ci sami ostrzegają, że auta z distronicami, radarami, czujnikami zmiany pasa, mogą wprowadzić kierowce w letarg blokujący go przed odbieraniem bodźców zewnętrznych.
Ludzie w nowych autach są coraz bardziej wyluzowani, więc coś tu nie gra....
Pojeździj troche, postój w korkach na trasach, obwodnicach, policz Tiry, policz koszty transportu kiedy ciężarówki stoją w korkach, pogadamy potem.

Światła 24h na dobę gówno dały
Gówno dały fotoradary, tyle samo dadzą te niby kolejne radary.
A ludzie zrobią z tym porządek, a ja im pomoge.

Z tym się zgodze w 100%. Powinno być rozgraniczenie gdzie i kiedy jest przekraczana prędość. Bo jak się ma przekroczenie o 40 km/h na autostradzie do tego w mieście? Czy przekroczenie w mieście o 4 nad ranem a w godzinach szczytu?

W środku nocy z reguły mniej widać, szczególnie na trasach gdzie nie ma latarni - tak tylko chciałem przypomnieć

I bardzo dobrze.
Czy nie można sobie lecieć normalnie w okolicach 100?

Nie wiem - w całej Europie, ograniczenia dla zwykłych dróg są zbliżone, różnica jest taka że tam na auostradach, które są, można jechać szybko... i tam mimo że tam zwykłe drogi reprezentują poziom naszych ekspresówek - nikt nie ma pretensji że ma jechać 90-100 tylko ludzie normalnie jeżdżą...

Starym nie kumasz że kamera nie złapie :
pijanego,
auta bez hamulców,
bez świateł,
wyprzedzającego na trzeciego !! ?

A zwłaszcza tego trzeciego bo...............
..... TEN ZŁOM INSTALUJĄ NA DWUPASMÓWKACH
które są o wiele bardziej bezpieczne, gdzie nie mają miejsca najbardziej niebezpieczne zachowania kierowców.
Coż za super planowanie........