BMW Sport

Bo?


Jedzenie lodów podobno też jest dobre na anginie i pare osób to udowodniło.. a pare nie.


W trasie rocznie robie około 2000km, o czym mamy gadać? Mnie nie bardzo obchodzi to że tir stoi, sram na koszty transportu. Mnie obchodzi to czy jakiś głab sie na mnie na pakuje. To wszystko.


A to ciekawe. Statystyki mówią co innego.


No prosze - Ty to wiesz. Zgłoś się do GUS'u, oni nie mają takich dobrych analityków i statystyków.


Kręcąc filmiki 200-300

Musze przyznac, ze to najmadrzejsze zdanie jakie przeczytałem w tym wątku.

zresztą widze sam- co drugi radar rozbity albo zaspreyowany.

jesli ten chory plan wejdzie w zycie, przyłącze sie do Boogiego i innych i po prostu zaczne byc antyfanem tych puszeczek. W najpowazniejszym sensie tego wyrażenia.

Tymczasem przez ostatnich kilka tysiecy km zrobionych w trasie po PL widziałem AZ TRZY patrole Policji . Rozumiem,ze fotoradar sprawdza tez trzezwosc kierowców , zatrzymuje niesprawne pojazdy i dba by inne wykroczenia drogowe poza przekroczeniem predkosci były nalezycie karane. Generalnie widac nurt- skoro MASZYNA łapie za prędkosc za nas, to juz nic nie róbmy.

Fajnie się robi w PL.

a ja sram na fotoradary, na postojowych w krzakach, sram na cywilnych z videokamera. Nikt nie bedzie wyludzal od mnie pieniedzy, jezdze normlanie , nie wyprzedzam na trzeciego


kupcie puszke zoltej farby i bedziemy malowac, akcja - cala Polska maluje kierowcom

ja znam takie,ktore potwierdzają słowa Boogiego niestety tez nie jestem fanem świateł 24h i sadze,ze kwestiach drogowych powinnismy sie wzorowac na Niemcach. Od budowy dróg podobnej jakości począwszy.

nasi sąsiedzi juz kręcą i to wcale nie nowymi autami :

http://www.youtube.com/watch?v=TtqRJPJNI-Q

Pomijając to w czym się nie zgadzamy.
To zgadzamy się w tym że możemy się wzorować na niemcach.

Powinnismy zacząć od zmiany naszego podejścia do przepisów i stosowania się do nich.

Dróg nam nikt od ręki nie wybuduje, ale własne podejście do tematu, można zmienić od zaraz.

dokładnie . A pierwszym przepisem , do ktorego się chetnie zastosuję bedzie zniesienie ograniczenia predkosci na autostradach

Ja również. Jak autostrady się pojawią , sprawdzę sobie v-max .

cały problem polega na tym, ze nie da sie jedego przepisu dopasowac do madrego kierowcy i do kierowcy debila.

Z predkoscią jest jak z włączaniem swiateł- jeden wie gdzie i kiedy, a drugi nie...

Surowsze za przekroczenie o 10 niż teraz za o 50



To jest największy problem. Nie można stworzyć idealnych przepisów bo ludzie nie są idealni. Moim zdaniem socjalizm to idealny ustrój. Problem tylko w tym że nie działa w połączeniu z nie idealnymi ludźmi.

jak chcemy dopsacowac drogi do niemieckich standardow to moze dopasujemy takze mandaty ... wszedzie pisza ze za granica wielkie mandaty kierowcy placa jak zlamia przepisy ... ostatnio przypalili mnie na trojnogu w bad oyenhausen ... na ograniczeniu 50 km/h zmierzyli 66 km/h policjant mowi ze moj mandat wyniesie 25 euro po czym mowi mi ze nie moge placic gotowka tylko karta ... pytam dlaczego? policjant odpowiada ze wnioski ksiegowanie ipt itd za ten mandat kosztuja policje 25 euro i dlatego jask chce placic gotowka to 40 euro platna karta 25 euro:D ... czulem sie prawie jak w hipermarkecie placac karta ... no i teraz pytanie dlaczego u nas czlowiek placi za takie wykroczenie 100 zl a w niemcowni 25 euro ... przeciez to nawet na polskie kryteria wychodzi 80 zl ... i niby w niemcowni sa strasznie surowe kary ... ech szkoda gadac ... przylaczam sie do A i Franka i pojade razem z nimi malowac te pseaudo fotoraday bo zygac mi sie chce jak slysze o kolejnych ograniczeniach w polsce ... przytocze jeszcze tylko artykul ktory czytalem jakies 8 lat temu odnosnie bezpieczenstwa ... szwecja postawila na jakos drog Polsak na ograniczenia ... Wynik= w polsce liczba smiertelnych wypadkow wzrosla ... w szwecji spadla o iles tam procent juz nawet nie pamietam ... moim zdaniem wszystko jest jasne ... robia to czego nie powinni ... pozdrawiam

chociaż moją kosiarką się nie da tak jeździć, przyłączam się do partyzantki anty-fotoradarowej.

W Anglii w jakimś hrabstwie ustawiono multum fotoradarów. Liczba wypadków wzrosła, bo każdy patrzy w krzaki, czy nie stoi fotoradar, zamiast na drogę.

Dopisując do tego, że fotoradar nie zatrzyma pijanego etc. to jeszcze fotoradar nie zapyta, czy akurat wyprzedzaliśmy- w takich sytuacjach policja może przymknąć oko- wiadomo bowiem, że zawsze lepiej z większą prędkością wyprzedzać.

PS. Borsuk, piłeś?

Zbojkotujcie fotoradary
Zbojkotujcie ograniczenia szybkości
Zbojkotujcie znaki pierwszeństwa, jak ludzie u mnie na osiedlu (już opisywałem pare tygodni temu, co pare dni o jeden cymbał więcej jeździ autobusem)

Proponuję - wyjdźmy na ulicę i powiedzmy - władzo stop - nakazom, zakazom stop, niech każdy żyje i jeździ jak chce, bądźmy tolerancyjni i trendy!

?

Popadasz ze skrajności w skrajność

No tak, ale jemu tata kupił drogie bmw, wersja M, więc pewnie świeci jak gwiazda polarna!

Co do tematu - zgadzam się generalnie z Kyo. Prawda jest taka, że ze względu na tych debili drogowych oraz stan/infrastrukturę dróg nie powinniśmy sobie pozwalać na jazdę ze zbyt dużą prędkością, bo w razie wypadku spowodowanego w.w. ucierpimy my, nasi najbliżsi, niewninni, LUDZIE. Przypominam analfabetom fizycznym - droga hamowania zależy od praw fizyki, a nie marki samochodu (chyba, że ktoś ma NIESPRAWNE hamulce, łyse opony itp.), abs prawie jej nie zmienia. Druga sprawa - energia kinetyczna rośnie z kwadratem prędkości. Basta.

Boli Cie to? Co to ma do tematu?

Kolega najwyraźniej chciał zademonstrować kolejną wadę polskiego społeczeństwa - zawiść. Chociaż może źle zrozumiałem jego wypowiedź.



I ty kolego najwyraźniej należysz do tych analfabetów. Droga hamowania zależy od opóźnienia. Opóźnienie zależy natomiast od siły hamowania i masy. A siła hamowania zależy od jakości hamulców i opon. Czyli jednak poniekąd od marki Oczywiście nie twierdzę że prawa fizyki można przeskoczyć i że moja eMka z 200 zatrzyma się w miejscu. Ale niewątpliwe będzie dysponowała krótszą drogą hamowania niż jakiś matiz.

kostek_ja, jak już tak chwalisz hamulce swojej eMki wspomnij że jak sam mówiłeś jeździsz wyłącznie na używanych oponach

Ależ ty ostatnio jesteś złośliwy

Owszem na torze mam używki, a na codzień mam nowe. Tylko że jak miałem jeden komplet felg to nie bardzo mi się chciało zmieniać

Nie zawiść - tępotę umysłową. Co do matiza - żebyś się nie zdziwił. W uproszczeniu - praca tarcia = energia kinetyczna pojazdu, ze wzoru na pracę wyznacz sobie drogę hamowania. Podstaw współczynnik tarcia swoich używanych opon i wyznacz S. Potem porównaj to z matizem. Możesz sobie odjąć pół metra na abs. Potem dla przykładu porównaj sobie ile metrów zajmie wyhamowanie matiza przy 100km/h, a ile bmw Twojego ojca ze 120km/h. Wnioski wyciągnij sobie sam, może moja pierwsza teza okaże się nie do końca słuszna. Zakładamy oczywiście, że w Twoim samochodzie i matizie są sprawne hamulce i opony o podobnym współczynniku tarcia.

Przez moment poczułem się jak na lekcji fizyki...