BMW Sport

Witam .
Dowiedziałem się właśnie, iż zostałem" uwieczniony" przez fotoradar, czekając na "list" zastanawiam się ile dostanę.Zakładam, że przekroczyłem predkość o ponad 50km/h.
Jeśli sie nie mylę to 500zł i 10 ptk.?Mam rację?

Raczej tak...skoro pond 50 przekroczyles dopuszczalna predkosc

A jesteś pewien że zostałeś uwieczniony?
Jest prawdopodobność że trafiłeś tylko na straszaka

hehe

?

nic nic tylko jak juz przekraczac to juz nawet więcej niz 50 i tak taka sama kara

Typowo polskie podejście niestety

to co robi fotki i bez konsekwencji ??

mnie ponad 3 miechy temu zrobilo foto w nocy mialem ok 105-110 na 50 i do dzis nic nie przyszlo ? to tez byl straszak ?? dodam ze widocznosc byla idelna a flash potęzny .

Nie, stoi sobie skrzynka, a w środku zamiast fotoradaru - powietrze
No ale skoro był flash to raczej i fotka była. Chociaż czytałem, że są i atrapy z fleszem
Policja ma 30 dni na wystawienie mandatu, licząc od dnia UJAWNIENIA wykroczenia, czyli od dnia odczytania danych z fotoradaru. Po tym czasie obowiązkowo trzeba skierować sprawę do sądu. Nie pamiętam dokładnie, ale koledze chyba własnie po 3 miesiącach dopiero przysłali.

Jest piękny błysk jak przekroczysz prędkość, a mandat nie przychodzi i to nie dlatego że nie można tablic odczytać

ależ ja żartuje pewnie sam nie jesteś święty z prędkościami i nie śmigasz 40-50km/h

Cieszy mnie to



A co to ja papież?

Jak jadę sam i jako tako wiem że kogoś swoją głupotą nie uszkodzę to wiadomo że 30km/h nie jeżdżę, tylko takie podejście że jak już przekraczać to na maxa bo kara ta sama to mnie krew zalewa. Konsekwencjami takiej jazdy nie tylko są mandaty

kiedy można to można ale nie zawsze ! tam gdzie wiadomo ze na 99% jest droga wolna od 1% którymi są wyrastający z pod ziemi przechodnie..

Choć byśmy nie wiadomo jak myśleli i wszystkie rozumy pozjadali to i tak wszystkiego nie przewidzimy

No toż tak to ja nie uważam że jesteśmy nie omylni !

Ja miałem lepszą sytuację z tym przenośnym fotografem, zagadałem się z dziewczyną i nie zwróciłem uwagi na skr li stali nieoznakowanym radiowozem i obok pudełko robiące fotki, ja miałem ze 100 km/h, a ograniczenie do 50 km/h po hamplach aż koła zblokowało ale i tak te 80 km/h miałem jak mijałem pudło i nic

Przez kolejne 10 km zastanawiałem się nad pojęciem "głupi ma szczęście...."

hm Łukaszu ja powiem tak sam niekiedy przejeżdżam przez fotoradar 80km/h i nie pstryka zdaje mi się że od ok 100km/h robi.. Kiedyś miałem przyjemność stestować fotoradar bo leciała przedemną erka na sygnale to ja za nią 80km/h (byłem pewny że nie zrobi mi foto bo latam tak co noc ) a ona odsadziła mnie i pruła z jakieś 90 może 95km/h i nic
..Chodzi mi o te stojące na drogach .Ale powiem lepszy motyw wczoraj również leciałem sobie i stali 2dwaj panowie z fotoradarem a ja jechałem 80 chyba nie we mnie strzelali bo obok pan jechał przepisowo 50 bodajże 60 km/h

Są straszaki jak to ktoś napisał ze blyskaja ale na strachu sie konczy. Ale jak wiadomo sa tez prawdziwe fotoradary, teraz to nawet antyradar beltrics (czy jakos tak) za ponad 2 kawalki Ci nie powie czy jest tam aparatura czy tylko takie urzadzonko co wysyla fale podobne do fotoradaru a po za tym fotoradary sa ustawione o 15km/h wyzej niz ograniczenie predkosci to raz a dwa ze nalezy brac poprawke na licznik w aucie poniewaz zawyzaja predkosc!!! Kazdy licznik zawyza nie wazne czy to maluch czy bmw. Producenci specjalnie zawyzaja predkosc o 5-10km/h zeby wlasnie podczas kontroli wlasciciel pojazdu nie podal go do sadu ze ma za wysoko ustawiony licznik. Tylko GPS prawde CI powie

Tak, dokładnie ! a pierwszo słysze że GPS mówi prawde o tym ile pocinamy ? Jest taka możliwość ?

wg. moich spostrzezen pokazuje predkosc na pewno dokładniej zblizona w jakiej sie poruszamy, niz prędkościomierz. a pokazuje mi to navigacja mio.