BMW Sport

witam mam problem mam zamiar kupic bete w dieslu chodzi doklanie o 325 w automacie (e-36) i nie wiem czy szukac td czy może tds .
problem w tym ze nasłuchałem się o tych motorach troszkę i podobno tds to to samo co td tylko z ic i zmienionymi mapami turbo i przepływomierzem powietrza co zwiększyło moment obr. i moc a co za tym idzie obciąrzylo silnik standardowy czyli td
Jeśli ma ktoś 325 td i jest lub nie jest zadowolony niech opisze jak jest z tymi silnikami i czy rzeczywiscie td są wytrzymalsze od tds-ów

zdaje mi sie ze te silniki wrzucali tesh do opla omegi b ......aczkolwiek jesli mam racje to z doświadczenia(nie swojego) wiem że tds awaryjny jest......jaki rym

tak tylko ze w omregacz jest całkiem inne przełożenie na skrzyni i tam sie przegrzewają jeszcze częściej niż bmki w tds-ach

sadek, kiedys ktos sie juz pytal o dieselka w BMW; moja odpowiedz brzmiala:

kolego, moj motor to wlasnie 2,5 TD. 115 PS. nie jest duzo, nie jest malo. moc to jednak ma. silnik duzo zywotniejszy od popularnego brata TDS. TDS z regoly jest zaryty. no w koncu to turbo diesel SPORT. jednak uwazam ze ludzie nie wiedza do konca do czego jest motor diesla. jak to wielu z nas wlascicieli diesla powatarza. najwiekszym problemem diesla jest jego poprzedni wlasciciel. powracajac do motoru 2,5 TD. ladnie sie zbiera. czuc moc, czuc 6 garow, slychac 6 garow. wlasnie slychac .... piekna praca. moze nawet deilkatniejsza niz TDS. ja jestem zadowolony, nie trzeba mi rakiety co pozera 20 litrow. tym bardzie ze czlowiek mlody. potrzebuje czegos co jest niezawodne i ekonomicze, a 2.5 TD na moje jest ekonomiczny. w trasie spala 6 literkow. Trasa wieden - bialystok (960km) jedno tankowanie pod korek, do domu dojezdzam z rezerwa zapalajaca sie 50 km przed domem. wiec ekonomia jest. watpie ze ktorys beznyniak by sie zmiescil w tej granicy ... poza tem, elastycznosc, malo redukcji, benzyniakom brak tego. ja jestem zadowolony, jak juz mowilem. no i oczywiscie polecam. mysle tylko ze na rynko o 2,5 TDciezej niz o 2.5 TDS.

trzymaj sie.

pewnie słyszałes to od osób które wogole niejezdziły bemkami
silnik TD posiada przepływomierz ale od roku 1996 wtedy bowiem był lift zarówno nadwozia jak i silnika dobrze ci sie zdaje jednak tam zastosowano inna pompe wody oraz obnizono komputerowo moc mało kto wie ze silnik z bemki jest jeszcze w land roverze w modelu defender
pamietam tez sie wypowiadałem

Ja z kolei posiadam TDS i do tej pory odpukać w niemalowane jeszcze ni razu mnie nie zawiódł Mocy wystarczająco... Stosunkowo małe spalanie... Z obliczeń wynika 5,7 l/100km przy "normalnej" jeździe ... Pociągnie się na każdym biegu choć wiadomo jak to diesel przy niskich obrotach nie ma co spodziewać się rewelacji... Ogólnie jestem usatysfakcjonowany i nie zamienił bym się na TD... Moj ojciec takowy posiada i nie ma już tego co może zaoferować TDS... Takie jest moje skromne zdanie
Pozdrawiam