Witam szanownych Forumowiczów! (to mój niefortunny 1 post)
Niestety ostatnio padłem ofiarą braku profesjonalizmu (żeby nie nazwać tego brakiem posiadania umiejętności do wykonywania zawodu) i oszukaństwa ze strony zakładu w Brwinowie, który świadczy usługi lakierniczo blacharskie. Posta tego piszę ku przestrodze by nikt tam nie oddał już swojego samochodu ! Oddałem mój samochód BMW E-36 Compact ok. 2-3 sierpnia do naprawy po kolizji (zdjęcia uszkodzonego samochodu). Zdjęcia mówią dokładnie co trzeba zrobić… Samochód miał być zrobiony w przeciągu 1 miesiąca, trwało to 3 miesiące !. Do samego końca nie otrzymałem rozpiski ile co kosztowało tylko dopiero przy odbiorze auta zobaczyłem coś nabazgranego na kartce odręcznie !!! W porównaniu ze wszystkim to był mały szkopuł… Samochód, który odebrałem będę sprzedawał, bo po wykonanej robocie na nim przez ten zakład (na końcu podam namiary i nr Tel by wiedzieć do kogo swego auta nie oddawać) do niczego innego się nie nadaje…
Mój błąd nastąpił przez to, że odbierałem samochód wieczorem i nie zobaczyłem większości mankamentów. A oto i one:
1. Po lakierowaniu bezbarwną warstwą okazało się, że lakiernikowi dostał się pod lakier jakiś syf… Już tego nie da się zmyć… Cytat „Nie mogę zagwarantować sterylności w tym pomieszczeniu” To po co się zajmuje lakiernictwem !!!!! (zdjęcie)


[URL=http://g.imageshack.us/thpix.php]

2. Drzwi od kierowcy uszkodzony lakier. Przed oddaniem tego nie było…

3. Drzwi od pasażera: była wymiana całych drzwi (od czerwonego compacta). Przy wymianie podnośnika do szyb uszkodzono mocowania tak, że teraz plastikowa obudowa się majta i jest spora szpara między plastikiem i metalem. (zdjęcie)


4. Sposób lakierowania drzwi od pasażera i drobniejszych elementów pozostawię bez komentarza, bo tylko wyzwiska więzienne oddały by to jak można nazwać taką robotę.
5. Lakierowanie klapki od wlewu paliwowego… Widać, że czerwone… (zdjęcia)


6. Klamka od strony pasażera nie dość że krzywo spasowana to jeszcze przyklejona na klej tak, że aż się wylało (zdjęcia)


7. Krawędzie drzwi od pasażera zostały nie domalowane, a w niektórych miejscach nawet przebija czerwony kolor… (zdjęcia)



8. Po wymianie podnośnika od str. kierowcy (to na szczęście było uzgodnione) zobaczcie jaką zajebistą dostałem uszczelkę !!! Pofalowana jak jego Ch.. (Zdjęcie)

9. Przy wymianie progu i jego malowaniu chyba zabrakło lakieru… mam białe… (zdjęcie)


10. Oddałem samochód z normalnymi nie przyciemnianymi szybami, a odebrałem z innymi przyciemnianymi…. Nikt nie raczył mnie poinformować o czym kolwiek w tej kwestii… Może dresom to by się spodobało…. A po odbiorze nie otrzymałem moich starych DOBRYCH spowrotem. (zdjęcia)

11. Po otworzeniu tylnich (lewej i prawej) szyb natknąłem się na ślady walki … to były chyba zmagania panów z zakładu przy wyjmowaniu szyb… Zarysowany lakier sympatycznie ukryty… (zdjęcia)




12. Zerwany materiał z przedniego słupka od strony pasażera… Pewnie przez przypadek… przy malowaniu

(zdjęcie)

13. Brud i syf po paście był wszędzie… nawet zostawili mi kawałek taśmy klejącej w tylnim lewym nadkolu… Jak można oddać tak samochód klientowi… tylko chyba wieczorem (mój błąd !!!) (zdjęcia)


14. Nie dość, że drzwi od pasażera były na krawędziach źle pomalowane i widać jest czerwony kolor (nawet od str przedniego nadkola) to szpara między drzwiami ma duże rozmiary + nieźle odstaje… Okazało się, że nie ma śrubek, a jedna z nich była urwana wew. I nie chciało się im jej gwintować… (zdjęcia)




15. W tym warsztacie pracują takie gamonie, że nawet odkurzając coś rozwalą. I tak też mój czujnik położenia siedzenia został uszkodzony i kontrolka mi się świeci non stop… Wcześniej tego nie było nawet po kolizji. (zdjęcie)

16. Słupek przy pasach kierowcy ma uszkodzone mocowanie przez co bardzo odstaje… czemu i to zniszczyli do dziś się zastanawiam… (zdjęcie)

17. W compactach w bagażniku po prawej stronie i po lewej są takie plastikowe kieszonki. Ja też je miałem wcześniej… Po oddaniu samochodu już ich nie było a w ich miejsce była woda… Również poucinano mi kable od instalacji gazowej…(zdjęcia).


18. Butle gazową przykręcili mi zupełnie inaczej niż wcześniej była…. Dlaczego….
19. Tylni zderzak jakoś dziwnie spasowano tak że pojawiła się duuuża szpara i jest tam jakiś styropian….


20. Przednie prawe koło zapomniały mi gamonie dokręcić i jadąc zastanawiałem się co tak uderza... całe szczęście udało mi się dojechać tam dokąd zmierzałem i dokręciłem, ale jak można oddać samochód z nie dokręconymi śrubami ???
21. Byłem zapewniony, że używany jest najlepszy bezbarwny lakier na rynku Iwata, a co się okazuje sam na forum pisze, że używa podróby Iwata (
http://lakierowanko.info/viewtopic.php?p=13096#13096)
22. Najlepsze jest to, że jak odbierałem samochód lakiernik mi dał puszkę z lakierem, który mu został i pędzelek i powiedział, że mu się już nie przyda i dał mi jeszcze 50 zł....
23. W dniu wczorajszym tj. 03.11.2008 dzwoniłem do niego i jego wspólnika by oddali mi pieniądze za całą swoją robociznę to usłyszałem, że jestem wyłudzaczem pieniędzy i że idą na policję... Czy ja jestem jakiś inny toż za taką robotę to się nie płaci ! Proponowali mi, że mogę przyjechać do nich i mi poprawią, ale stanowczo odmówiłem, bo kto by chciał by te same ręce co tak zwaliły sprawę miały to naprawiać... to by była jeszcze większa katastrofa... chciałem, żeby pokryli koszty robocizny w innym zakładzie to się zaczęło, że jestem wyłudzaczem pieniędzy... PRZYKRA SPRAWA !
Jak widać straty po naprawie są gigantyczne… Zwracam się również do was z prośbą o pomoc, co mogę zrobić by odzyskać pieniądze, by zamknąć mu warsztat by nikt już nie wpadł w takie G…. jak ja…
Namiary na warsztat i jego pracownika jak i wspólnika, co by nikt tam swojego samochodu nigdy nie oddał:
Krzysztof Popis
Brwinów
Ul. Ciechanowska 17 lub 19 (już dokładnie nie pamiętam)
508-140-077 (Krzysztof Popis) i 503-466-663 (Jego wspólnik)
Ogłaszał się na tym forum i pisze pod nickiem :
kpopis1 - http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=27664
Boogie wiedział co robi !
Znajomy trochę poszperał i znalazł parę ciekawych rzeczy:
Mają zawieszone konto na Allegro :
http://www.allegro.pl/show_user.php?search=kpopis
Okazuje się, że jest częstym bywalcem forum (kpopis) :
http://lakierowanko.info/ i wcale nie ma się czym chwalić (szkoda że tego wcześniej nie wiedziałem).
Zapewniał, że używa specyfików najlepszych firm (na forum równieź o tym pisał), a w rzeczywistości używa "shitu", jak sam to określił.
Stosowny cytat z forum lakierników: Do podkladu uyzywam najtanszego shitu (
http://lakierowanko.info/viewtopic.php?p=13065#13065)
Cytaty z forum lakierników:
- Mowie otwarcie ze jade na kicie z novola, uelastyczniaczach HAYA, benzynie ekstrakcyjnej zamiast zmywaczy itd
- Nie mam zarejestrowanej działalnosci. Maluje w amatorskiej (niedlugo ja podrasuje) kabinie (
http://lakierowanko.info/viewtopic.php?p=6925#6925).
Pozostałe zdjęcia do wglądu:
http://www.sendspace.pl/file/9El2MkiQ/
Zdjęcie samochodu po kolizji:
http://www.sendspace.pl/file/pWjcLllA/