BMW Sport

Oczywiście, że Opel, a właściwie niektóre egzemplarze, jedne mniej, drugie bardziej- bezawaryjne itd. nie można złego powiedzieć itd. oczywiscie. Bo gdyby każdy był totalną padaczką, wówczas porównywano by go z Polonezem, a nie innymi nazwijmy to "normalnymi" samochodami. Jednak mimo wszystko o wiele częściej się słyszy różne ciekawe historie odnośnie Opli, jak np. aut japońskich, które produkują auta z podobnych segmentów, np. taka Toyota Starlet, czy Corolla.

Niech ktoś sobie porówna Starletę i Corolkę do Corsy, czy Astry

jak dla mnie polonez ma jeden bardzo ważny plus-napęd

chetnie porownam swojego Astrona do Corolli 2006 jaka mamy w domu. Porownac sie nie da. Astron jest z roku 1998 a materialy uzyte do wykonczenia wnetrza sa nieporownywalnie lepsze niz uzyte w 2 letniej Corolli. Wsiadajac do Toyoty niestety przenosimy sie do krainy tandetnego i twardego plastiku. Silnik 1.6 VVTi spala w miescie 11 litrow, skrzynia biegow beznadziejnie zestopniowana - powyzej 120 silnik ma wysokie obroty i wyje wiec meczy. Kolejna sprawa - wykonanie niektorych podzespolow np chlodnicy - jest to jeden wielki odlew lacznie z obudowa wentylatora chlodnicy i zbiorniczkiem wyrownawczym Kolejna ciekawostka - tylne nadkola wylozone sa czyms na ksztalt filcu idealnie trzymajacego wigloc

Przy tym co napisalem wyzej Astron to mistrzostwo wykonania hehe

Chętnie porównam Twojego Astrona i ww. Corollkę, gdy oba będą miały 15 lat i jakieś 400tyś.

Chociaż i tak to trochę będzie porównanie nie fair, gdyż w obecnych czasach jest nieco inna polityka w wytwarzaniu samochodów, jak 10 lat temu chociażby.

Porównaj swojego Astrona do Corolli mojego dziadka, albo Starlety siostry mojego kumpla, albo z rodziny rorafalkiego. Czy po takim okresie Twój Astron będzie w takiej kondycji, jak ich? Jeśli tak- nie twierdzę, że może tak być, ale wydaje mi się, że to byłoby bardzo odważne stwierdzenie

Miałem to kiedyś w Focusie 02r. Ponoć ma to za zadanie wygłuszać opony



Albo reklamie w której facet przebrany jest za księdza

wiele z Astry zapewnie nie zostanie, takze nie wiem czy bedzie co porownywac.

Avensis, 1.8 Pb. Odebrany 1.02.2005. Przebieg: 100tys. (prawie 3 letnie auto)

Popsuło się:
-klapka "popielniczki" przy ręcznym... okazało się że wpadł papierek w mechanizm
-uchwyt wysuwany na napoje.
-zaparowały RAZ reflektory. Była to wada konstrukcyjna i zmienili dekielek.

Megane 96. 1.4 16V. Kupiony w ASO na początku 96r. rocznie 20tys/km

Przez pierwsze 5-6lat.:
-pękł akumulator i się rozlał
-łożyska przednie - dwa razy
-amorki tylne dwa razy
-zblokowały się tylne koła (rozlecialy sie szczeki)
-katalizator
-tłumik końcowy
-uszczleka pod głowicą - zaczęło kapać na kolektor wydechowy - śmierdziało
-sprężyny przód - pękły

Do dziś dnia (12lat)
-chłodnica
-magiel
-skrzynia
-tylny wydech ponownie
-amorki przod
-ogrzewana szyba
-wycieraczki (silniczek)
-rozkrecily sie zamki drzwi - wypadła śrubka, odkręconw byly WSZYSTKIE
-rozleciał się zamek klapy - 2 razy
-wahacze - 2 razy przednie
-2 razy jeszcze zblokowały się tylne koła podczas cofania.
-przebieg na dziś: 199 300km. (od 4 lat przebnieg roczny się znacznie zmniejszył)

Pewnie jeszcze mi się coś by przypomniało

Na podwórku często przebywa Corolla z 2003 roku 2l D4D przebieg 230 tyś km . Wymieniany tylko olej , filtry i rozrząd co 100tyś. zawieszenie jeszcze nic nie ruszane , a nic nie puknie nawet ... Pół roku temu kupiona druga Corolla 2l D4D 2005r. i też śmiga jak ta lala ... Uważam że plastiki użyte w środku są bardzo dobrej jakości ... deska rozdzielcza z miękkiego materiału ... porównanie jakościowo Astry do Corolli jest co najmniej smieszne ... Astra w rodzinie też jest ...

Tak ? A Enron i Arthur Andersen to co to było ? Oszustwo na 10tyś dolarów ?



Otóż to


Miłego dnia życzę i wyruszam w trasę Astronem .... Po części do Bety

no to ja sie wypowiem na temat świetnej japońkiej produkcji a mianowicie avensis z 2001r D4D. kupiony od pierwszego właściciela. mój tata jeżdził tym rok mimo ze silnik bardzo dobry mało palił w miare dynamiczny, i cichy przy okazji, w zawieszeniu też nie wyminialismy kompletnie nic (60tyś przejechane u nas). co do jakości plastków to w miare ok. ale coś tam zawsze trzeszczało w okolich bagażnika. jednak główny mankament to RDZA która pojawiała sie dosłownie wszędzie... na ramkach dzwi, na masce nawet na dachu gdzie w moimo o 3 lata starszym BMW nie ma nawet grama rdzy do tej pory a tamtego samochodu nie mamy juz rok.

Dodam że kupiliśmy 1.4 corolle w dieslu - 4szt. Rok temu. W jednej już padła turbina

trzeba było kupić Corolle TS to dopiero śmiga a nie katować tak 1.4

dlatego ja szukałem dla siostry tylko 2l D4D 115KM i taką znalazłem




w żadnej z dwóch Toyot w domu nie ma grama rdzy...

co Ty Arthura Andersena do Astronów mieszasz

Chcesz przez to powiedzieć, że BMW Group zrobiłoby taki przekręcik ? ;p

Nawet jeśli to i tak nie poprawi jakości Opli ;> hehe

Szkoda, że nie mogę przyłączyć się do chwalenia Toyot, bo niestety ich też nie uważam za dobre auta (kiepskie materiały i bezawaryjność tylko marketingowa).

Widzę też, że jest duża przepaść pomiędzy Megane I i II bo w naszym Megane 2004 oprócz cewek zapłonowych, które były wadą fabryczną zepsuł się tylko silniczek z szyby w drzwiach... i nic więcej. A to już 4 lata codziennego jeżdzenia, nawet podróż do Włoch, Chorwacji i kilku innych miejsc przeszedł bez zadyszki.

W sumie rozmowa nie ma sensu, bo auta wszystkich marek się psują ;p taki trend.. nikomu nie zależy na produkowaniu długowiecznych aut, a producentom podzespołów już najmniej ;p Liczy się zarobek. BMW pozostało jedną z bardzo nielicznych marek, które jeszcze dbają o klienta.
Jaka jest polityka Toyoty, czy Opla? Zależy im na tym, żeby utrzymać klienta? Nie. Klient zawiedziony Corollą, czy Astrą pojeździ kilka lat, zostawi nieco pieniędzy w ASO, sprzeda i kupi Renault. W tym samym czasie ktoś inny sprzeda swojego Megane i pójdzie kupić Corollę. Bilans ogólny będzie się zgadzał.

No chyba, że właściciele Fabii, Meganów, Corroli, Astr, Golfów itp. w międzyczasie przejadą się BMW i docenią różnicę w jakości

Tendencja jest taka że wszytskie samochody jeżdżą lepiej, wygląd to już kwestia sporna ale napewno wykonanie wszytskich marek jest coraz gorsze Dzisiaj byłem po kolejną partię części do Rekina u chłopaka który sprowadza Angliki na części od Corsy po Maserati. Przejrzałem sobie dokładnie nową dostawę, popatrzyłem jak to wszytsko wygląda od środka bo większośc już była pocięta i poprostu mi ręce opadły Szczególnie jak zobaczyłem Suzuki SX4 czyli też Fiata Sedici bodajże. Zabezpieczenie antykorozyjne pod spodem samochodu i to jak były pozabezpieczane spawy i profile zamknięte woła o pomstę do nieba !!! nie sądze żeby ten samochód pojeździł dłużej niż 3 lata po Polskich drogach bez oznak korozji 22 letnia ///M`ka którą rozkręcałem niemiała praktycznie grama rdzy na budziku 180tyś km i praktycznie brak śladów zużycia... Ale tak jak powiedziały chłopaki które rozbierają te samochody że takich fur jak stare Beemki to już się daaawno nie robi.

nawet tuning jej nie pomógł:
http://www.autokrata.pl/ogien/5180/bial ... teinmetza/

Przypomina samoróbki z wiejskiego tuningu.

Ktos wyżej pyta czy bedą 1.6 i 1.8 hehehe. Otoz beda 1.6/115KM, 1.140 KM, dodatkowo 1.6T/180KM. Wiecej szczegółow http://www.opel.de/shop/cars/insignia/p ... ontent.act.

Nie ma sie co łudzić, że marki popularne insignia, mondeo czy c5 mimo poprawy poziomu wykonania będą należeć do klasy premium. Klase premium reprezentuje tylko bmw i mercedes, bo audi kojarzy sie ze skodą superb .