Legalizacja marihuany w polsce

MARCIN08 · **Posty:** 548 **Lokalizacja:** b-stok

valdorane napisał(a):

A po marihuanie? Słyszeliście opowiadanie o wyprawie w kosmos, jak to grupka kolegów się zjarała, zapakowali jednego do kartonowego pudła, na którym napisali "Misja na marsa", po czym wyrzucili go przez okno, a następnie do drugiego pudła z napisem "Misja ratunkowa" wpakowali drugiego, lecz na szczęście na czas do drzwi zapukała policja? Albo jak ludzie po zjaraniu wychodzili z jadącego samochodu? A może, jak ludzie karmili łopatą do śniegu dinozaury przez balkon?

Takie fazy to chyba po kilku kwasach, watpię w autentyczność tej bajeczki. A po za tym słyszeliście ile to razy nachlany ojciec latał z siekierą i ganiał swoją rodzinę i jak to czasami sie kończyło? Nie jestem za ani przeciw jest mi to obojętne, ale już bez przesady nie wyolbrzymiajmy i nie bierzmy skrajnych przypadków.

piniek

valdorane napisał(a):

Mało tego, czy ktoś z Was miał halucynacje po wypiciu dwóch/trzech piw?
Ja nigdy.
A po marihuanie? Słyszeliście opowiadanie o wyprawie w kosmos, jak to grupka kolegów się zjarała, zapakowali jednego do kartonowego pudła, na którym napisali "Misja na marsa", po czym wyrzucili go przez okno, a następnie do drugiego pudła z napisem "Misja ratunkowa" wpakowali drugiego, lecz na szczęście na czas do drzwi zapukała policja? Albo jak ludzie po zjaraniu wychodzili z jadącego samochodu? A może, jak ludzie karmili łopatą do śniegu dinozaury przez balkon? .

dawno ale to dawno nie slyszalem/czytalem czegos glupszego, po prostu rece opadaja
mam wrazenie ze piszac to masz takie samo pojecie o marihuanie jak ja o lotach na marsa
pozdr.

Chmielu

valdorane napisał(a):

A po marihuanie? Słyszeliście opowiadanie o wyprawie w kosmos, jak to grupka kolegów się zjarała, zapakowali jednego do kartonowego pudła, na którym napisali "Misja na marsa", po czym wyrzucili go przez okno, a następnie do drugiego pudła z napisem "Misja ratunkowa" wpakowali drugiego, lecz na szczęście na czas do drzwi zapukała policja?.

To akurat słyszałem

valdorane · **Posty:** 3826

Pojęcie jako-takie mam. Nie raz się zetknąłem z marihuaną, więc moje wrażenia nie są wyssane z palca. Wiem, co robi z człowiekiem zwykła trawa, a jak zamiata skun.
Nadal 1:0 dla dobrego piwa.

MARCIN08 · **Posty:** 548 **Lokalizacja:** b-stok

Dokładnie: jako-takie

MAJSU

Halucynacje po marihuanie ? To by chyba trzeba z kilogram zjarac. Co innego czyste zioło a co innego wzbogacane muchozolem czy innym dodatkami. Można sobie czasem dymka puścic chociaż ja zdecydowanie wolę piwko.

piniek

valdorane napisał(a):

Pojęcie jako-takie mam. Nie raz się zetknąłem z marihuaną, więc moje wrażenia nie są wyssane z palca. Wiem, co robi z człowiekiem zwykła trawa, a jak zamiata skun.

Na tym mozesz zakonczyc swoje dziwne teorie o marihuanie, pozytywnie to wplynie na dalszy przebieg dyskusji na ten temat.

Bartek89 · **Posty:** 243

takie jazdy z wyrzucaniem kogoś przez okno to bardziej po alko niż MJ :wstyd:

ja jestem za legalizacją

jak już ktoś wyżej napisał polepszy sie jakość sprzedawanego peklu

uważam że lepiej sobie zapalić lolka aniżeli się naj***ć alko

valdorane · **Posty:** 3826

W takim razie, Arturze, polecam zajarać skręta.
Podobno pozytywnie wpływa na relacje międzyludzkie.

Chmielu

Bartek89 napisał(a):

uważam że lepiej sobie zapalić lolka aniżeli się naj***ć alko

Na jakiej podstawie tak twierdzisz ??

tomekgdz · **Posty:** 630 **Lokalizacja:** kuj-pom

tez tak uwazam a na podstawie takiej ,ze nie ma awantur ,burd itp tylko dobra zabawa do lez i to bez kaca

Dogman

valdorane napisał(a):

A po marihuanie? Słyszeliście opowiadanie o wyprawie w kosmos, jak to grupka kolegów się zjarała, zapakowali jednego do kartonowego pudła, na którym napisali "Misja na marsa", po czym wyrzucili go przez okno, a następnie do drugiego pudła z napisem "Misja ratunkowa" wpakowali drugiego, lecz na szczęście na czas do drzwi zapukała policja? Albo jak ludzie po zjaraniu wychodzili z jadącego samochodu? A może, jak ludzie karmili łopatą do śniegu dinozaury przez balkon?

To paradoksalne ale to przez takie wyssane historyjki ludzie chcą to palić!
bo to intrygujące..wizje..halucynacje.,. a że im tego marihuana za cholerę nie da to sięgają po twarde narkotyki :kwasny:

Jak ktoś chce brać narkotyki to je weźmie i wciskanie mu ciemnoty o wybrykach po skręcie tu tylko komplikuje sprawę.

KotSylwester · **Posty:** 14408

voldarone:

Cytuj:

Mam kontakt z osobami, które palą to świństwo.
Swego czasu byli kumatymi facetami, z którymi można było o wszystkim pogadać i próbować rozwiązywać niektóre problemy. Teraz, żeby nie przesadzić, ów panowie otumanieli

U mnie z pijaczkami też nie pogadasz bo mają nasr.. w głowach od taniego wina...

Kyo:

Cytuj:

Większość osób które to g.. paliły przeszły na twarde narkotyki - przynajmniej z osób które znałem.

Argument zerowy. Mój znajomy mówił że nie lubi bmw bo wszystkie dresy z jego osiedla tylko bmw, i wg niego tylko takie durne dresy kupują bmw...

u mnie na osiedlu większość dresów popijała najpierw "Królewskie" potem dragi, aż do brauna. Jaki z tego wniosek? Wszystko przez piwo, powinni go zakazać :zdziwko:

Kyo, proszę Cię, jesteś rozsądnym człowiekiem, podawaj argumenty z sensem... A grupa "badana" przez CIebie troszkę nie jest wiarygodna....

Cytuj:

z tymi halucynacjami to juz chyba lekka przesada ,co Wy w takim razie palicie fakt smiechawka sie wlacza nie do opanowania ale bez przesady

halucynacje po trawie? Chyba dobrze przyprawionej. To jak sraczka po Kebabie. Ale winne brudne ręce a nie Kebab, no ale sraczka po Kebabie.

voldarone:

Cytuj:

Wiem, co robi z człowiekiem zwykła trawa, a jak zamiata skun

No właśnie a mówimy o legalizacji TRAWY a nie skuna.

A może napiszcie ile ludzi rocznie ginie przez pijanych kierowców i ile pijaków ginie na ulicach... Trawa, wóda, kofeina, coca cola, tytoń... wszystko to samo, ale wóda miesza najbardziej. Kto powie GIBRALTAR po pół litra wódy?

Dogman

MARCIN08 napisał(a):

Takie fazy to chyba po kilku kwasach, watpię w autentyczność tej bajeczki. A po za tym słyszeliście ile to razy nachlany ojciec latał z siekierą i ganiał swoją rodzinę i jak to czasami sie kończyło? Nie jestem za ani przeciw jest mi to obojętne, ale już bez przesady nie wyolbrzymiajmy i nie bierzmy skrajnych przypadków.

Marcin to dobrze ujął!
W naszym kraju alkoholizm to jest zaraza! Rozglądnijcie się czy w waszym bliskim sąsiedztwie przypadkiem nie ma rodziny z alkoholikiem!
..nie myślcie przez chwilę tak globalnie ganiając jednego pajaca ze skrętem, gdy za ścianą dzieją się ludzkie dramaty z kieliszkiem w tle!

KotSylwester napisał(a):

A może napiszcie ile ludzi rocznie ginie przez pijanych kierowców i ile pijaków ginie na ulicach... Trawa, wóda, kofeina, coca cola, tytoń... wszystko to samo, ale wóda miesza najbardziej. Kto powie GIBRALTAR po pół litra wódy?

właśnie
sad but true

trawa działa na mózg, a alkohol na co? na nogi?

Bartek89 · **Posty:** 243

Chmielu napisał(a):

Bartek89 napisał(a):

uważam że lepiej sobie zapalić lolka aniżeli się naj***ć alko

Na jakiej podstawie tak twierdzisz ??

bo wóda (i nie tylko) bardziej ryje beret niż marihuana

slyszalem że jest to naukowo udowodnione.

Kyokushin

KotSylwester napisał(a):

Argument zerowy. Mój znajomy mówił że nie lubi bmw bo wszystkie dresy z jego osiedla tylko bmw, i wg niego tylko takie durne dresy kupują bmw...

Radziu, to nie jest argument, nawet nie próbuję Cię przekonać czy podejmować polemikę, to tylko moja obserwacja

. Badań na te tematy również nie prowadzę bo mało mnie to interesuje. Chyba mogę powiedzieć to co zaobserwowałem u osób które znałem?

Bobby_Valentino napisał(a):

Halucynacje po marihuanie ? To by chyba trzeba z kilogram zjarac. Co innego czyste zioło a co innego wzbogacane muchozolem czy innym dodatkami. Można sobie czasem dymka puścic chociaż ja zdecydowanie wolę piwko.

Nie wiem ile trzeba zjarać ale kumpel się najarał i stwierdził że jest samolotem i zapikował w dół z 4 piętra (przeżył, zrósł się i jest cały i zdrowy).
Tak więc bajki o misji na marsa są jak najbardziej w realne.
O klasycznym przypadku 'szafy która fika' już nie wspomne bo paru sobie łby porozwalało.

Wszystko jest dla ludzi, nie ma to jak wciągnąć kreskę z rańca, tylko trzeba mądrze :ok:

, nie Bobby?

I poco nam napoje z guaraną :ok:

SZANUJ ZIELEŃ, NIE PAL TRAWKI

P.S.
Fryderuku, to że amfa działa inaczej THC to wie każdy, sens mojego zdania nie był taki że amfa działa jak thc, bo nie działa, tylko inny.

KotSylwester · **Posty:** 14408

Kyokushin napisał(a):

Nie wiem ile trzeba zjarać ale kumpel się najarał i stwierdził że jest samolotem i zapikował w dół z 4 piętra (przeżył, zrósł się i jest cały i zdrowy).

I jako czlowiek wykształcony, wierzysz że to po marihuanie? :niepewny:

Kyokushin napisał(a):

Fryderuku, to że amfa działa inaczej THC to wie każdy

no no no...a marihuanę się robi z konopii? :hyhy:

Dogman

Kyokushin napisał(a):

Nie wiem ile trzeba zjarać ale kumpel się najarał i stwierdził że jest samolotem i zapikował w dół z 4 piętra (przeżył, zrósł się i jest cały i zdrowy).
Tak więc bajki o misji na marsa są jak najbardziej w realne.
O klasycznym przypadku 'szafy która fika' już nie wspomne bo paru sobie łby porozwalało.

A ja mam kolego co jara prawie co dzień, (sam sobie wyhodował, więc czyste) i żadnych takich akcji nie widziałem.
Chłopak pracuje, żyje i nie w smak mu skakać na czuba z balkonu

Jeżeli ktoś sięga po drug'a to liczy na jakieś niesamowite doznania, wizje itp (tego po trawie nie ma!!! nie ma!!!) więc sięgnie po twardy narkotyk, a marihuana będzie tylko ewentualnym punktem zaczepnym.
..
taki narkoman nie dożyje 30ki...trudno, taką wybrał sobie drogę. Zapłaci swoją cenę.
a alkoholizm toczy, niszczy ciało i umysł, powoduje delirium nie mniej efektywne niż te narkotykowe, a choruje nie jeden człowiek a cała rodzina!!! Cierpi żona, dzieci...i tu najgorsze, że te dzieci też już są uzależnione!! od piepszonego dzieciństwa są już w grupie ryzyka! potem same piją gdy dorosną i się te :cenzura:

błędne koło nie zamyka!!!!

Ja nie rozumiem jak ktoś może bronić wódki, to jest paranoja naszych czasów!
Wdg mnie wódka jest jak twardy drug jak heroina, co działa z rozrzutem i "przenosi się drogą kropelkową" niszczy tak samo tylko w mniejszym natężeniu ale za to przez dłuższy czas.

KotSylwester · **Posty:** 14408

Dogman napisał(a):

Wdg mnie wódka jest jak twardy drug jak heroina, co działa z rozrzutem i "przenosi się drogą kropelkową" niszczy tak samo tylko w mniejszym natężeniu ale za to przez dłuższy czas

A mimo to potrafi pić z kulturą. A lekką marysię traktujemy jak heroinę.