Jestem posiadaczem e34 520i (1991r) i mam problem z... no własnie to może ja opiszę:
Odpalam samochód gdy silnik jest zimny i łapie za pierwszy razem czekam chwilkę zęby się rozgrzał i jade. Przejeżdżam kilka kilometrów silnik prawie się rozgrzał chcę zmienić np bieg czy dojeżdżam np do skrzyżowania wciskam sprzęgło i spadają całkowicie obroty w skutek czego silnik gasnie. Po takim psikusie mam duży problem zponownym jego odpaleniem.
Zdarza się też tak, że chcę odpalić samochód gdy silnik jest zimny, wskakują obroty ale zaraz po tym spadają autko zaczyna się dusić i silnik gasnie. Czynność tę powtarzam dwa trzy razy i w końcu auto odpala prawidłowo.
Jest jeszcze inna reakcje jaką przejawia. Bywa tak, że jadę sobie stałą prędkością (przykładowo 80km bieg 4) nic nie zmieniam silnik się dogrzewa i zaczyna mi szarpać tak jakby coś odcinało dopływ paliwa i z powrotem załączało coś go poddusi kilka razy i spokój.
Jak miną opisane objawy autko spisuje się bez zarzutów aż do następnego razu.
Czy spotkał się ktoś z podobnym problemem?
Proszę o wskazówki co może być przyczyną tkich zachowań.
Tylko nie piszcie że czas się go pozbyć
