BMW Sport

bed emiał oczy otwarte
ale takich samochodów sie praktycznie nie znajduje, już dawno rozebrana pewni...
mam nadzieje ze ja ubezpieczyles

Kraków przyłącza sie do poszukiwania... mam nadzieje że połączymy siły i że się znajdzie...

Przyłączam się do poszukiwań Zamość Chełm Lublin.Często bywam w tych miastach więc A NUŻ tutaj gdzieś się trafi

Ja bede rozglądał się w Rzeszowie. Pozdrawiam

Wielka szkoda! taka ladna. Ale rozgladac to powinnismy sie po czesciach uzywanych bo pewnie juz połowa sprzedana jako uzywki. Obym sie mylil! Zycze powodzenia w poszukiwaniach

w Przemyślu tez się porozglądam bo może gonić autko na Ukrainę

Za Kradzież BMW powinni wieszać za....

witam z checia sie dolacze do tak szczytnej akcji!

niestety wiem cos na temat kradziezy aut.jesli nie stukneli ci przypadkowi goscie <w co watpie>to auto po 2 h bylo gotowe do sprzedazy na wszystkie czesci.jedyne co mozesz zrobic to zoorientowac sie sie gdzie w okolicy kupuja kradzione auta.a potem wedle uznania.
sory za brutalnosc ale niestety tak jest.

kiedyś miałem taką sytuacje,jeszcze jako posiadacz Fiata 126p,przyjeżdżam do mechanika,można nazwać że znajomego który zajmował się rozbiórką aut które później jechały na Ukrainę (wyciągał z nich silniki,zawieszenie,itp, podobno cło mniejsze było wtedy). Widzę,a na podnośniku stoi nowe BMW serii 5 w M-pakiecie(było to 4 lata temu to przepuszczam że rocznik 2004-05 tego autka),po prostu śliczna. Miska olejowa spod spodu nie miała nawet grama kurzu co świadczy że autko prawie nówka,tyle że właściciel chyba podczas powrotu do domu zahaczył o bandę,2 drzewa i pojechał po wszystkich ogrodzeniach w promieniu kilometra. Koła powyrywane,poduszki jakie były możliwe to się pootwierały... No i w czasie gdy "znajomy" mechanik stara się wymontować silnik,odkręca węże,wężyki,kabelki,podchodzi do niego Ukrainiec i mówi prosto z mostu,nie odkręcaj tylko tnij,mi zależy na papierze bo taka sama stoi już na Ukrainie w stodole i nie ma czasu........wiecie o co chodzi..... Żeby znaleźć autko to trzeba mieć albo zamontowany GPS,albo ogromne szczęście...

fajna bunia....szkoda. powinni zlodzieja roz....ac

Szkoda autka. Ale bądźmy szczerzy - albo już dawno na części p[ierwsze została rozebrana (bo wątpie żeby ktoś jeździł taką po ulicach), albo przemalowana, zderzaki zmienione i fele oraz numery przebite. Ja jednak obstawiam że na wschód poszła dalej. Znajomy na drugi dzień szukał Passata na Ukrainie i odziwo znalazł