BMW Sport

Witam.Jestem nowy na forum.Mam problem z moim 320i.Na nierównościach szarpie kierownicą,a przy prędkości powyżej 100km/h, po puszczeniu, kierownica lekko "faluje".Geometria jest O.K.Za pomoc z góry dzięki.Pozdrawiam.

a jakie masz rozmiar opom

szarpanie kierownica.. znam to ale nie z bmw. ale to jeden pies.. ja jezdzac lanosikiem z oponami 215/40/16 mialem takie wlasnie cos.. szarpalo mi troche kierownica wiec ze wzgledow bezpieczenstwa musialem trzymac kierownice 2 rekami czego bardzo nie lubie.

sprawdz czy:
1 nie ma wybulwienia na oponie ( tak jak u mnie..)
2 cisnienie w oponach
3 moze masz krzywe fele?
4 mozliwe ze masz fele od nie tego modelu samochodu ( wiec pasowaloby pierscienie centrujace.. )

195/65/15 zimowe MICHELIN PILOT ALPIN,ale na letnich było to samo

hmm profil dosc wysoki.. ciezko powiedziec. sprawdz sobie pierwsze co czy masz dobrze dokrecone fele ( niby banal ale moze byc..) sprawdz tez dokladnie opony. czy nie ma rozciecia albo wybulwienia.. ( dokladnie z kazdej strony..) ja mialem wybulwienie na wewnetrznej stronie opony i robilo mi kierownica jak cholera.. na dodatek sciagalo w jedna strone.. kiedy wywazales sobie kolka w tym aucie?

opony są O.k.Szarpie tylko na nierównościach,a po puszczeniu kierownica faluje tylko na pofalowanej nawierzchni,jeżeli auto unosi się lekko na zawieszeniu i wraca(im wyższa prędkość, tym jest to bardziej odczuwalne).Na równej drodze jest w miarę o.k.

a jakie masz felgi ? sa to felgi z tego modelu czy nieseryjne?

Masz luz na kierownicy?

Jedz i po prostu sprawdz obie przednie felgi czy sa krzywe i juz. Zajmie Ci to jakies 10 minut. Prostowanie w zaleznosci od skrzywienia to koszt jakichs 50-100zl od sztuki. Tak mowie w razie czego

to napewno nie chodzi o rozmiar opon i tez o to czy sa wybulone czy nie opony mam tez takie jak ty i mnie nie nosi ale moim zdaniem warto sprawdzic zbieznosc wywazyc kola czy sprawdzic luzy na kolumnie kierowniczej ale jesli mowisz o nierownosciach typu koleiny to odrazu mowie tak bedzie sie dzialo nawet w nowym samochodzie niestety juz mamy takie drogi a nie inne to jesli chodzilo ci o koleiny to nie szukaj dziury w calym mnie tez nosi na nich :):):)

Spoko ja mam 235/40 R17 i tak [cenzura] znosi na koleinach, jakbym ciagnikiem jechal po polu

wybulwienie na oponie robi wlasnie wielka roznice.. sam sie o tym przekonalem.. mialem wybulwienie na wewnetrzenej czesci opony.. rece bolaly po przejechaniu 20km ... a co do autora to wywazenie kol .. gosc Ci powie czy masz proste czy nie.. jak fela jest krzywa to bedzie lazila na boki.. na szerokiej gumie auto lazi w koleinach.. chociaz w sumie to kazde auto bedzie lazilo po koleinie jak chce..

Cześć.Opony nie są uszkodzone,są wyważone,felgi są od e46.Myślałem że to maglownica,więc pojechałem do warsztatu regenerującego i naprawiającego maglownice.Stwierdzili że jest dobra.Kierownica faluje na nierównościach poprzecznych,nie na koleinach,a szarpie tylko po najechaniu na jakąś nierówność(studzienka,łaty na asfalcie,niewielkie nawet dziury w asfalcie).Wiem że w takich sytacjach powinno trochę szarpać,ale nie aż tak jak u mnie.Miałem trzy lata e36 inic takiego tam nie było ,jechała jak po sznurku,bez względu na nawierzchnię.Jutro przejadę się e46 kumpla,jeżeli u niego wszystko jest O.K to nie wiem gdzie szukać przyczyny.

Też miałem taki sam problem. Geometria ok, cała przekładnia kierownicza ok... a jak sie jechało to aż pot po czole leciał zeby to auto utrzymac... byle koleina i wariowało, puscilo sie kiere to tez potrafilo zjezdzac czasami.

Okazało sie ze to wina opon RUN FLAT.... zmieniłem opony i teraz sie tym autem płynie.
Ale ty raczej nie masz run flat wiec nie wiem co jest przyczyną

Czy rozwiazałeś jakoś już ten problem? Może coś nowego ktoś wniesie do tematu.

Polecam sprawdzenie amortyzatorow.u mnie jeden tylni byl do wyrzucenia i nawet na najmniejszej dziurce nie wspomne o koleinach autem rzucalo po drodze.wymiana amortyzatorow i autko jak nowe

tez mam taki sam problem. tak samo tez mialem na zimowkach wiec nie sadze ze to wina kol.poza tym kierownice trzeba troche pod katem trzymac w czasie jazdy na wprost.samochod nie bity wiec nie wiem. pojade dzisiaj na przeglad zawiasu i zrobie zbierznosc. jak to nie pomoze to nie wiem. ale na pewno nie jest to normalne zachowanie na naszych drogach.jazda po prostej i rownej.wysmienita chociaz troche dziwnie reaguje na lekkie skrecanie..na gwałtowne juz ok. ale jazda po koleinach to tak jakby sam jechal specjalnie tam gdzie jest dziura ..wystarczy lekko najechac na studzienke i ma sie wrazenie ze przeskakuje caly samochod w strone dziury. jezdzilem juz wieloma samochodami i podobne zachowanie mialem tylko w fiacie uno przy ponad 120km/h na porzadnych koleinach wiec to nie jest normalne...;/

dzisiaj odezwe sie po zabiegu i napisze czy ustapiło

ze swoich przeżyć mogę powiedzieć, że takie objawy idealnie zgadzają się z wadliwymi tulejami przedniego wahacza ! (tylne, duże tuleje metalowo gumowe)

objaw identyczny w 100% - wczoraj wymieniłem i jak "ręką odjął" ! nie to auto !

ps. do wczoraj wolałem jeździć żony Oplem Corsą

tak jak mowia koledzy albo felgi i opony albo tuleje wahaczy (wahacze przednie ) tylnia tuleja przednich wahaczy