BMW Sport

N trasie zaczeło mi wybijać płyn, odrazu auto zatrzymałem, zgasiłem, temperatura nie doszła nawet do czerwonego pola. Auto lawetą pojechało do mechanika.
Wymieniona została głowica, były mini pęknięcia na środku głowicy.
Kupiłem inną głowicę z auta po dachowaniu, wygląda, że wszystko z nią ok, została założona.
Niestety nadal wybija mi płyn i autko nie trzyma temperatury.
Co robić?
Od początku nie ma ogrrzewania.
Czy to kwestia odpowietrzenia?
Jak to skutecznie zrobić?

Pozdr.

Kolego przede wszystkim musisz sprawdzić poszczególne elementy układu chłodzenia.
Sprawdź wisko,termostat,który ma znaczącą rolę przy ogrzewaniu,opukaj elektrozawory,które mogły sie zawiesić i przez to nie ma ogrzewania,sprawdź filtr kabinowy jeśli posiadasz oczywiście(znajduje sie pod schowkiem). Odpowietrzenie polega na odprowadzeniu powietrza z układu, na rozgrzanym silniku po prostu odkrecasz nie do końca oczywiście korek odpowietrzający przy chłodnicy aż bedzie leciał przez niego sam płyn. Możesz także odkrecać korek wlewu płynu. Sprawdź czy wszystkie węże,które idą od chłodnicy są ciepłe,gdy silnik pracuje.

Ja mam podobnie problem z glowica,ale sie nie bawie w naprawe bo to nie oplacalne.Kupilem caly nowy silnik,jutro jade go odebrac A ktoredy ci ten plyn wybija?

Powodem wybijania plynu moze byc:
- uszkodzony korek wlewu plynu chlodniczego (ma za zadanie odprowadzac nadmiar cisnienia w ukladzie jezeli takie powstanie)
- zapowietrzony uklad (sposob odpowietrzania znajdziesz na forum)
- uszkodzony termostat
- wisco (niekoniecznie ale warto sprawdzic)
- uszkodzona uszczelka/glowica

Opisz dokladne objawy w jakich przypadkach wywala plyn i z ktorego miejsca.
To zalezy, u mnie w E36 wymienilem uszczelke dlatego, ze cisnienie bylo pompowane w uklad chlodzenia, ktory byl przez to co chwile zapowietrzony. Koszt naprawy ~500pln, jak wiesz jaki masz silnik to czasami warto naprawiac.

Płyn wybija korkiem oczywiscie.

Poprostu dziś odebrałem autko od mechanika, pojeździłem jakieś 20min. i temperatura zaczęła rosnąć. Wjechałem na parking, podniosłem maskę i widziałem jak płyn wybija.
No to mu pomogłem i odkręciłem bardziej korek.
Ostudziłem silnik przejechałem jakieś 5km i znowu pauza i tak dojechalem do mechanika.
Silnika chyba nie przegrzałem bo nigdy temp. nie doszła do czerwonego pola.

Ogólnie nie kopci na biało, majonez z korka zniknął a trochę się go wytworzyło wtedy jak mi głowica padła. Teraz już zanikł, więc mam nadzieje, ze "nowa" głowica jest ok.

Silnik chodzi b. równo, odpala idealnie tylko wybija mi ten płyn.
Niby dziś mechanik odpowietrzał układ, ale wiem, że w 2,8l odpowietrzanie to nie jest taka szybka sprawa.
Od początku jak dziś go odpaliłem to nie było ogrzewania.
Mam nadzieję, że to tylko zapowietrzenie.

Ps. czy może przegrzałem silnik i mam np. pęknięty blok?
Czy objawy byłyby takie jakie mam?

Jeżeli miałbym wymieniac silnik to czy mógłbym wstawić 2,0d 150ps od e46 2001rok?
Ciekawe ile takie silniczki kosztują..

yy a że tak spytam, czy ta "nowa" głowica była sprawdzona ?
ps. jak nie masz ogrzewania to być może jest zapowietrzony ukł.

Przy zapowietrzonym ukladzie wlasnie korkiem bedzie uciekac plyn, lepszym sposobem jest odkrecenie odpowietrznika (tuz obok wlewu plynu).
Wszystko wskazuje na to, ze masz zapowietrzony uklad. Prawdopodobnie mechanik wlal plyn, rozgrzal silnik i zostawil. U mnie w 2,8 troche mi zajelo odpowietrzanie.


Moc zawsze mozna, pytanie czy oplacalne

Dokladnie,ale moj byl juz kaput,vanos na hamowni zachowywal sie tak jak by go nie bylo albo jak by chodzil caly czas tak samo,na tlokach grubo nagaru,oleju ubywalo.Niby odpalal i jezdzil bez problemu ale w srodku cos mu bylo

ja robię tak mam m 50 b 25 silnik wypuściłem płyn do zera auto zostawiłem na warsztacie do następnego dnia !!!! wlałem do chłodnicy stan płynu odkręciłem odpowietrznik nie zakręcałem korka odpaliłem auto i chodziło na wolnych jak się rozgrzało otwierał się termostat to sukcesywnie dolewałem płynu czekałem , aż płyn w chłodnicy będzie też gorący wtedy zakręcałem odpowietrznik i po chwili korek wlewu i jest oki a też miałem na początku problem z odpowietrzeniem ( a i jeszcze nawiew w środku dawałem na full gorące) w czasie odpowietrzania powodzenia

Odgrzebie troszke temat bo sam mam juz po raz 3 problem z odpowietrzeniem M50. Raz sie nie udało ale na drugi dzien podszedłem na spokojnie i jakos sie udało ale, dolny wąz był raczej bez wody, bynajmniej nie wyczuwałem w nim wody mimo,ze byl cieply. Gorny wąz równiez był ciepły ale ogrzewanie bardzo slabe. Dorobilem sobie nawet korek na chlodnice z wentylkiem i pchałem płyn cisnieniem oczywiscie z głową. Visco mialem raczej padniete bo nie wyczuwałem wiekszego oporu podczas wzrastania temperatury ale jezdzilem tak przez 5 miesięcy od stycznia wiec ratowały mnie dosc niskie temperatury. Silnik trzymal temperature i było ok.

Teraz po swapie mam troche wiekszy problem z odpowietrzeniem.

Robie wszystko jak w tym temacie

viewtopic.php?t=3905

Problemem jest poziom plynu po nagrzaniu silnika, jest bardzo nieobliczalny, cały czas wzrasta na obrotach jałowych i wybija mi płyn. Gdy zakręce szybko korek a dodatkowo popuszcze odpowietrznik i zgasze silnik to z odpowietrznika wywala pare jak ze starej lokomotywy ponad wysokosc otwartej maski. Po chwili przestaje wywalac pare i znow odpalam auto , pochodzi minutke i znow to samo. Mam jeszcze termostat na podmiane wiec moge spróbowac. Po dłuzszym odpowietrzaniu chlodnica jest cala gorąca. Dodam,ze kiedy wywala mi plyn i bmw zmienia sie w parowóz to wskazówka stoi idealnie w normie.

I jeszcze jedno co mnie zaniepokoilo. Kiedys mi diagnosta powiedzial,ze sączy mi sie plyn chlodniczy z chlodnicy pod zbiorniczkiem. Wyciek byl na tyle maly,ze po calej nocy nie widzialem zadnej rzucającej się w oczy plamy więc nie przejmowalem sie tym mocno tym bardziej,ze jezdze zazwyczaj po miescie. Kiedy probowalem odpowietrzac to przez odpowietrznik wywalalo co jakis czas plyn , ktory sciekal po chlodnicy , caly czas myslałem,ze to z tego odpowietrznika ale ostatnio chcialem przepalic auto i po nagrzaniu przegazowałem go na wysokich obrotach i zobaczylem dosc spory wyciek z tego własnie miejsca, jest tam tez jakas plastikowa zaslepka chyba niebieska.

W czym tkwi problem z tym odpowietrzaniem ? Mam co chwile gasic silnik i czekac az powietrze z odpowietrznika przestanie uciekac i tak w kółko ? robilem tak jakies 4 razy i dalej to samo.

Gdzie jest ten zawór od ogrzewania,ktory trzeba oczyscic/obstukac ?

Z tym że kombinujesz jak koń pod górę. Uzupełnij płyn na zimnym silniku do pokazanego poziomu, zakręć korek, odkręć odpowietrznik, ustaw ogrzewanie na ciepłe, odpal silnik i czekaj aż zacznie wywalać sam płyn bez bąbli powietrza z odpowietrznika, zakręć i gotowe. Potem kontroluj poziom płynu na zimnym silniku i ewentualnie powtórz 2-3 razy odpowietrzanie.



Przy samej grodzi.

Jak mechanik nie mógł odpowietrzyć mojego M52B28 przez 3 dni, poszedłem i sam to zrobiłem:
warunek zimny silnik, włączyłem temp na maxa na nagrzewnicy i nawiew na drugą kreskę, żeby zawory się pootwierały, poluzowałem odpowietrzniki i bardzo powoli nalałem płyn, przytknąłem usta do zbiorniczka i dmuchnąłem do momentu jak zaczął lecieć płyn z odpowietrzników, trzymając cały czas usta przy zbiorniku aby nie zaciągnął ponownie powietrza- zakręciłem odpowietrzniki, odpaliłem auto, sprawdziłem czy leci z przelewu ciągły strumyczek płynu i czy ze wzrostem temp leci ciepło z nawiewów, trochę przygazówki żeby sprawdzić jeszcze załączanie się visca i po sprawie.
Bardzo ważne żeby zalewać i zaczynać pracę na zimnym motorze, przynajmniej przy M52.
Pzdr