BMW Sport

Strasznie jestem ciekawy obycia tego auta,
Jakkombiak znosi moc, i jak się sprawuje jako całość.....

Spalanie masz bardzo małe, znaczy niedorzecznie małe hehehe

Wiśnia, pomyśl o jakimś mini spocie, to pochwalisz się touringiem

pomijając oczywiście wysokie koszty eksploatacji (i nie mówię tu tylko o paliwie) auto moim zdaniem jest w 100 % do wykorzystania na co dzień, nie jest przesadnie twarde (podobno nieco gorzej jest w wersjach z EDC) komfort na bardzo przyzwoitym poziomie mam nawet wrażenie (i to nie tylko ja) że znacznie lepiej wybiera nierówności niż moje poprzednie śmigło (e39 530dT) jedyne do czego można się przyczepić to poziom hałasu we wnętrzu przy wyższych prędkościach, w e39 jest pod tym względem dużo lepiej i nie chodzi tu nawet o głos silnika (tego można słuchać zamiast muzyki) ale pęd powietrza. O tym że jest to M przypomina twardo zestrojenie wszystkich instrumentów - sprzęgło, gaz, biegi (charakterystyczny klik przy wbijaniu biegów- bajka!), układ kierowniczy (bardziej czuły) ale nie przeszkadza to w normalnej jeździe.

Co do zużycia paliwa to to co napisałem to wskazania kompa z ilości km o jakiej pisałem może to odbiegać znacznie od rzeczywistego spalania chociaż moc auta nie jest prze zemnie wykorzystywana podejrzewam nawet w 60% - pogoda nie ta a i umiejętność prowadzenia M trza jeszcze podszlifować ale generalnie nad kosztami paliwa lepiej się nie zastanawiać - szkoda nerwów trzeba po prostu zatankować jak woła i tyle.

na spocik chętnie wpadnę najlepiej w zimowych okolicznościach przyrody (porządne zimówki już są czekam na śnieg )

Komp myli się pare procentów, ale zuważyłem że w mieście bywa dokłądniejszy, niż na trasie

O spalanie pytam sie jako użytkownik słabszego auta, ale w ruchu miejskim więcej palącego, przy statecznej zwyczajnej jeździe.
Wielkości same z siebie mnie raczej "walą" bo u mnie norma jest 18-20 i lata mi to na razie.

Respekt, za przesiadkęz e39 !

Pomimo że nie masz EDC - myślałem że to obowiązkowy element - to i tak powinieneś mieć, i masz, zawieche M-technik - czyli niższe spreżyny i twardsze, plus amorki twardsze. No i pare innych elementów utwardzających auto.

Ciekawe, że te kliki zuważasz jako element eMkowości, bo czasem się czytało że skrzynie są nie zadobre - ja mam 6-b, też montowany w M5 w 1995r. i też są te kliki.
Ciekawe jest to co piszesz o twardszym zestrojeniu wszytskich instrumentów, taka toporność..... Znam to, a dzięki temu auto jakby kazało na sobie skupiać większą uwagę, nie pozwala rozpraszać się.

Hehehe nie chodziło o zamiatanie bokiem po parkingach.
Wcześniej poszalej sobie na letnich gumach, nie jest za ślisko na razie.
Jak spadnie śnieg, a Ty nie masz ASC, tylko szpere, to lepiej żebyś już miał conieco za sobą.

Auto śliczne kolor da rade a ten czuły układ kierowniczy to pewnie masz to co ja SERVOTRONIC

Ciekawe gdzie i jakis gangsterow zna wisnia

super e34,rarytasik - m5 e34 touring.
tylko raz i to w norwegii ogladalem taka ,dzwiek silnika jest poprostu rozbrajający.

S38 B38 to jest to... generalnie ten silnik to dzieło sztuki i dlatego daje tyle frajdy z jazdy...gratuluje auta i jeszcze bardziej pomysłu pozostawienia oryginalnego wygladu. To sie chwali.
Kolor jest ok, do kombi pasuje.

Zaisty wilk w owczej skorze


P.S. I nie przesadzaj,ze jest wielu szybszych na naszych drogach. Takie auta potrafiace zejsc do 100 ponizej 6 i do 200 ponizej 20 sekund zdarzają sie naprawde sporadycznie na trasie.

Wiśnia ....dasz sie karnąć

Jeszcze raz gratuluje dobrego zakupu

świetne auto

jak znowu staniemy się kolegami klubowymi na pewno będzie nie jedna okazja na przejażdżkę



znam takiego jednego ze zlotowa i to wystarczy ale nie mogę zdradzić ci jego imienia bo na sam jego dźwięk drżą ściany


servotronica brak ale wrażenia faktycznie podobne - miałem servotronic w e39 i było podobnie tyle że w M układ jet wrażliwy niezależnie od prędkości



zawieszenie jest twardsze i niższe ale naprawdę nie jest uciążliwe, znajomy ma sedana '93 z EDC i strasznie narzeka na twardość zawieszenia w trybie komfort nie mówiąc nic o trybie sport



kliki są świetne, chociaż na początku można faktycznie odnieść wrażenie że ze skrzynią jest coś nie tak a ona po prostu wymaga zdecydowania - biegi trzeba wbijać a nie zmieniać



mnie też nie o to chodziło myślałem porostu że ulepimy se bałwana



zapomniałem o szperze - to najlepszy wynalazek na świecie

ale faktycznie bez ASC trzeba spuścić z tonu - nie ma miejsca na pomyłki

pozdrawiam

... prawidlowa reakcja...

Właśnie wróciłem po spotkaniu z Wiśnią i oglądnięciu jego nabytku.

Bardzo niepozorne to M5.
Zawieszenie naprawdę komfortowe i fajnie autem się jeździ, bardzo cywilizowanie.
Spokojnie, silnik na niskich obrotach sobie pomrukuje.

Z eMek które oglądałem i jeździłem, silnik u Wiśni chodzi chyba najrówniej.
Lekko go telepie, nerwowo, ale to nic w porównaniu do innych M5.

U mnie w aucie czuć manewry, trzęsie.
U Wiśni było jak w limuzynie, dostojne mocne hamowanie.

Pojeździliśmy deczko oboma autami, wymieniając się uwagami.
Moje auto to jaskiniowiec hehehe w porównaniu do M5 Wiśni.

Generalnie bardzo ciekawe auto, choć diabelnie niepozorne.
No i niezły rodzynek.

Boogie, mozesz rozwinąc mysl ?

Chyba lepiej zrobi to Wiśnia hehehe

Z tego co mi wiadomo... to Boogie prawie "zajechal" M5 wisni. Prawie...

na początek wielkie dzięki Boogie za sympatyczny mini spocik, trzeba będzie to koniecznie powtórzyć

pierwszy raz miałem przyjemność jechać 540 i .... byłem w szoku nie wiem czy to ta 6 biegowa skrzynka, potworny moment dostępny od samego początku, czy może styl jazdy Bogiego ale auto zrobiło na mnie ogromne wrażenie. z tym jaskiniowcem to prawda, M ma taką charakterystykę że dopóki nie wyzwoli się w niej potwora zachowuje się jak potulny baranek i to ty decydujesz kiedy potwor ma wejść do akcji a w 540 z manualem jest nieco inaczej potwór budzi się w niej zaraz po przekręceniu kluczyka i przez cały czas trzeba uważać żeby ten skurczybyk nie uciekł ci z pod dupy w trasie 540 to na pewno nieprawdopodobny killer z takim momentem i manualna skrzynia może na pewno podejmować walkę z każdym autem które wejdzie mu w drogę do szaleństw torowych czy zabawy w poślizgi 540 raczej się nie nadaje V8 swoje waży a to nie pozostaje bez konsekwencji o czym było nam dane przekonać się na parkingu pod Geantem ochrona miała niezły spektakl
reasumując 540 Boogiego to bardzo fajny wózek świetnie współpracujący ze swoim woźnicą, a jego właściciel wie jak wycisnąć z niego 7 poty chociaż po 540 spodziewałem się większej kultury toż to limuzyna a nie wóz sportowy ale może to wina manuala i ulepszonego przez Boogiego pakietu Msport w każdym razie bardziej odpowiada mi charakterystyka mojej M i o dziwo dźwięk moich 6 cylindrów (mówię o wrażeniach akustycznych w kabinie na zewnątrz to zupełnie inna bajka )

jeszcze raz dzięki dla Boogiego za fajny spocik. pozdrawiam

Co tu dużo pisać, auto piękne

Dzięki Wiśnia za opinie.
Poruszaliśmy kiedyś temat porównania obu aut, za co zresztą dostałem tu troche od niektórych hehehe, że bzdece

Twoja opinia jako użytkownika M5 jest niekwestionowana.
Ja kiedyś pisałem też, że owa charakterystyka M5 jest bardziej wyważona. U mnie zaś to jest bandytyzm od początku.

Genralnie BMW mnie zadziwiło realizacją koncepcji M5 w postaci Touringa.
To naprawdę cholernie uniwersalne auto. Ciche, wyważone.
Normalnie rodzinny wózek.
Tyle że kiedy kierowca zaczyna pociskać obroty, nagle coś zaczyna się kłócić z dotychczasowym wrażeniem, i za chiwlę mam jęk 6 cylindrów dochodzący do 7 tys obrotów silnika

Powiem tak - ostatnio dowkiera mi troche bandytyzm mojego auta.
Myślałem o przesiadce na e38. Wiecie, stary już jestem hehehehehe
Ale teraz tak widzę, że takie M5 spokojnie by uspokoiło moje kości co do komfortu, i możliwości.

I to jest auto o którym marze, e34 M5 touring tylko żeby było jeszcze po lifcie.

Gratuluje zakupu i genialnego wyboru .

Na pierwszy rzut oka myślałem, ze to e34 po swapie, a tu prosze - M5

Auto wygląda niesamowicie spokojnie, zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz a pomysł żeby władować S38 to idea 1 klasa
Gratuluje i zazdroszcze eMki