BMW Sport

Pamiętaj, że rząd bierze pieniądze z naszych kieszeni, więc żeby dać więcej musi najpierw zabrac


To, że ktoś sobie gębę ojczyzną wyciera, nie robi go jeszcze patriotą.
Przypomnij sobie kto wynegocjował traktat lizboński!!
Nie pamiętasz?? Przypominam - panowie PiSowcy


Jasne, najlepiej kontrolować wszystko i każdego. Dać lepsze karabiny kontroli skarbowej, a urzędników wszelakich wyposażyć w kompetencje decydowania o wszystkim
Wspomniałem wcześniej o idei państwa - nocnego stróża. To zgoła co innego niż anarchia Drogi Kolego.



No do licha ciężkiego! Czy trudno zrozumieć, że to właśnie przez państwo?????????
To państwo wprowadza ustawy, które np. ograniczają dostęp do wykonywania zawodu!
To dzięki wspaniałemu państwu i jego kontroli, mało realne jest dostanie się do kasty prawników bez koligacji.
Zrozum, że to dzięki państwu, którego rolę tak wychwalasz, istnieją takie kasty. To regulacje Twego ukochanego państwa chronią monopol rozmaitych klik.
Brak konkurencji nie bierze się z powietrza, tylko z regulacji!

Twoja recepta to więcej kontroli, więcej regulacji i głębsze bagno
A może by tak trochę wolnej konkurencji? Trochę swobody?



Proszę, nie posuwaj się do tak bolesnej demagogii!
Czy nie widzisz różnicy między Katyniem, mordowaniem AKowców, działaniami NKWD i fałszowaniem wyborów a obecnym stowarzyszeniem z UE?

Nie jestem zwolennikiem eurolandu, ale podobne porównania są co najmniej nie na miejscu!

pozdro

Co by nie mówić, pan qqiz rozsądnie pisze.

Nie popada w skrajności, co mi się bardzo podoba

O wszystkich rolnikach mówie, bo każdy z nich ma prawo do dopłat. Jestes rolnikiem, ze tak ich bronisz? Uderzyłem w czułe miejsce? Czas już skonczyc z tym, żeby społeczeństwo dotowało rolnictwo i emerytury rolnicze, czy to za komune czy po 89r. Nazwijmy rzeczy po imieniu. Chlopscy posłowie wejda w koalicje z kazdą opcją polityczną, zeby sie dostać do władzy, taka jest prawda.
Do mnie przemawiają argumenty ekonomiczne. Prowadzi sie dzialalnosc gospodarcza placi sie ZUS 839.02 zł/mc ( ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe )x12mcy =10068.24 zł/rok .
Rolnik płaci kwartalnie 293 zł (203 zł ubezpieczenie emerytalno, rentowe + 90 zł chorobowe i wypadkowe)x 4 kwartały=1172 zł /rok
10068.24 zł/ rok ZUS - 1172 zl/rok KRUS.
Trzeba to w koncu powiedziec. Osoby z miasta nie sa gorsze od osob ze wsi i miasto nie dostaje tyle bonusow co wies.




Osmieszyles sie teraz piszac, ze wprowadzenie kas fiskalnych to oskubanie lekarzy czy prawnikow, gratuluje .
Nie chodzi o wprowadzenie panstwa policyjnego czy tez rozdawanie pieniedzy najuboższym. Chodzi o to, zeby ciezar utrzymania budzetu nie spoczywał na ludziach mało i srednio zarabiajacych - wlasnie tacy ludzie maja starsze auta i to oni dostaną po kieszeni, nie ze wzgledu na ekologię ale z tego powodu, ze eurotuskomozgotluki muszą ograniczyc deficyt budzetowy. Eurotuskomozgtluki mają myslec, szukac innych zrodel finansowania budzetu i jednym z takich wlasnie zrodeł jest wprowadzenie kas fiskalnych dla zamoznych lekarzy i prawnikow, ktorym sie krzywda nie stanie, gdy bedą musieli dokumentować/ewidencjonowac swoje dochody, za pomocą kas fiskalnych. To jest takze sposob na ograniczenie szarej strefy.
Po drugie mam na mysli nepotyzm (faworyzowanie członków rodziny przy obsadzaniu stanowisk i przydzielaniu godności) przy dostepie do aplikacji prawniczych i specjalizacji lekarskich. Problemow nie stwarza Panstwo, ale korporacje, bo nepotyzm jest własnie kryterium doboru, a nie rzetelna wiedza kandydatów. Nie zycze nikomu, zeby go operował mierny chirurg, ktory został chirurgiem, bo jego ojciec i dziadek byli lekarzami czy tez prowadzil jego sprawe nieudolny prawnik, ktory dostal sie na aplikacje, bo pochodzi z prawniczej rodziny.




Otoz Ty jestes demagogiem liczącym na łatwy poklask publicznosci, już proste masy Ciebie popieraja, co widac powyżej . Dodatkowo przemawia przez Ciebie populizm, bo głosisz poglądy bez analizowanie ich sensu. ZSRR to nie tylko stalinizm, terror, Katyn , NKWD itp, to nie tylko historia, ZSRR to takze system gospodarowania, którego teoretyczna podstawa była idea Marksa o zarzadzaniu gospodarką ‘’jak jedna fabryką’’, a kierunki polityki gospodarczej wyznaczały wladze centralne. Gospodarka planowa, nakazowo – rozdzielcza, centralne wladze ( Moskwa, Bruksela), które wyznaczaja poszczegolnym krajom zadania i przydzielają środki na ich realizację. Na tej samej zasadzie co ZSRR działa UE. Jesli nie rozumiesz, ze wczesniej była gospodarka kierowana z Moskwy, a obecnie jest sterowana z Brukselii, to już nic na to nie poradzę.

Zgadza sie, lecz w przypadku malych gospodarstw rolnych w czasach obecnych jest to jalmuzna.



Nie.



Rowniez nie.



A co powiesz na to jak wczesniej Polscy rolnicy zywili ten kraj-nasze miasta???
No ale, ok juz ich nie bronie bo wyjde na rolnika czyt. "wiesniaka"

Widac nie masz pojecia,jak taki rolnik musi sie narobic.Moj dziadek byl rolnikiem,a moj tesc jest i uwiez mi,ze nie chcial bys sie z nimi zamienic tylko po to zeby mnie placic jakiejs tam skladki.Moze rolnicy placa mniej fakt,ale za to jak ciezko charuja.

A taki przedsiębiorca to już nie?

Fizycznie?Przeciez oni maja od tego pracownikow za minimalne wynagrodzenie.

A jakie to ma znaczenie czy fizycznie czy umysłowo? Chociaż zazwyczaj to drugie jest zdecydowanie trudniejsze kiedy musisz wykazać jakimiś szczególnymi umiejętnościami, rozeznaniem, wiedzą etc. Użeranie sie po urzędach, skarbówkach etc. Uważam to za robote przy której trzeba zdecydowanie więcej sie nacharować niż przy przeniesieniu worka ziemniaków. Zresztą w dużych kilkudziesięcio czy kilkuset hektarowych gospodarstwach również zatrudniani są pracownicy po minimalnych kosztach. Ale żeby porównanie było na podobnym poziomie. Przykład rolnika, niewielkie gospodarstwo, pracuje sam czy też z jednym, dwoma osobami do pomocy, płaci do KRUS 1200zł rocznie. Przykład przedsiębiorcy, mała firma dajmy na to remontowo budowlana, właściciel robi sam, ew. zatrudnia jednego, dwóch pracowników i ZUS płaci 10 000 rocznie. Analogicznie i tu i tu tyrka fizyczna. A jednak jeden płaci 8 razy tyle. Logiczne? Nie wydaje mi się.

Nie wiem ja tam bym wolal latac po urzedach niz charowac w gospodarstwie.

Spider - trochę komuną mi zaleciało z Twojej opowiastki o rolnikach. Może czas pomyśleć o czerwonych nickach.

Tzn.

No tak


Chyba nie czytałeś jednak mojego poprzedniego posta albo ja źle się wyraziłem. Spróbuję więc jeszcze raz:
to Twoje ukochane państwo ustanawia przepisy faworyzujące korporacje!
Czy nie rozumiesz, że gdyby nie specjalne ustawy, to mógłbyś wykonywać zawód np. adwokata?
Korporacje bronią dostępu do zawodu,bo to ich kasa, a robią to dzięki ustawom stanowionym przez Twoje państwo.
Czaisz?
Nie dzieje się tak, że kilku prawników stwierdza, że tylko oni mogą wykonywać zawód i tylko oni dopuszczają do korytka nowych. To państwo ustanawia prawo, które daje im takie przywileje i kompetencje. I to państwo siłą swego aparatu przymusu pilnuje respektowania tego prawa. Tak się składa, że gdybym otworzył kancelarię adwokacką, to nie żaden adwokat ani jego dziadek czy ojciec zrobią mi krzywdę, tylko Twoje państwo, rękami swoich urzędników, policji i innych organów.

Z tego wszystkiego wypływa logicznie wniosek zupełnie przeciwny Twojemu, a mianowicie taki, że im mniej regulacji państwa tym lepiej.
Chcesz naprawiać system kolejnymi kasami fiskalnymi zamiast likwidować obecne.
Chcesz wprowadzać kolejne regulacje i ograniczenia zamiast walczyć z obecnymi.

Jeśli boli Cię nierówność w łożeniu na utrzymanie państwa, to z pewnością poprzesz moją opcję, czyli podatek kwotowy - każdy tyle samo


Widzę, że miotają Tobą sprzeczności. Z jednej strony kasy fiskalne i redystrybucja dochodu są dobre, a zaraz z drugiej złe.
Pora by się zdecydować.
A co do samego porównania ZSRR i EU to serio uważasz je za trafne?
Na tej zasadzie możesz do ZSRR porównać 99,9% obecnych organizmów państwowych, bo wszędzie niestety jest jakiś element sterowania gospodarką. Najlepszy przykład to przywoływana wielokrotnie w tym wątku polityka rolna.
Jednak próba stawiania w jednym rzędzie totalitarnego komunizmu z corocznym dokumentem zawierającym dyktowaną cenę wszystkiego od mydła i cegieł po rowery i gumowce z obecnym, zgodzę się, socjalistycznym eurolandem, to gruba przesada!



1. Jak chcecie zmierzyć kto ma cięższą pracę?

2. Wciąż kombinujecie chyba w złą stronę. Dokładnie jak w tym dowcipie w którym Bóg pytał ludzi co by chcieli.
Francuz miał sąsiada z mega winnicą, więc życzył sobie tak zajebistej winnicy jak u niego.
Niemiec miał za sąsiada bogatego bauera, więc chciał więcej pola niż on.
Polak miał sąsiada ze stadem krów, więc sobie zażyczył żeby wszystkie zdechły.

Chcecie na rolników nałożyć ciężary jak na przedsiębiorców.
A może by tak przedsiębiorcom ulżyć jak rolnikom i niech ich też obejmie jakis krus i brak dochodowego?

Panowie - nie wszystko stracone! Mozna jeszcze pojsc tropem audi i zmienic soft, ograniczyc moc auta w celu spelniania nowszej normy spalin

Promowanie/wywyższanie pracy fizycznej nad umysłową kojarzy mi się jednoznacznie.

Oj, nie zapędzaj się zbytnio. Oczywiste jest że nie każdy może być lekarzem czy prawnikiem. Bo idąc dalej tym tokiem rozumowania dojdziemy do wniosku, że np gośc po technikum elektronicznym będzie mógł otworzyć kancelarie adwokacką lub prywatną praktyke lekarską nie mając o tym żadnego pojęcia.



Tutaj się z Tobą zgodze.



Hmm... ciekawe... Niestety, Polska to nie Norwegia czy Emiraty, nie śpimy na ropie i nas po prostu na coś takiego niestać.

I tak właśnie mniej więcej być powinno. I proszę, zastanów się nad tym chwilę.
Czy na rynku utrzyma się mechanik nie mający zielonego pojęcia o naprawianiu?
Czy na rynku utrzyma się fryzjerka nie umiejąca strzyc?
Odpowiedź jest raczej prosta

Właśnie ze względu na jej brzmienie, uważam za szkodliwe wszelkie ograniczenia w dostępie do wykonywania jakiegoś zawodu. To taka głupia pułapka. Korporacje prawnicze twierdzą, że pilnują jakości usług. Jak to wygląda sam wiesz. Pilnują swojej kasy, a jakość jest żałosna, bo nie ma konkurencji. Podobnie z ceną, brak konkurencji okrutnie ją zawyża.

Gdyby istniała konkurencja, ceny byłyby niższe, a jakość wyższa. Ktoś słaby nie utrzymałby się na rynku.

W ten sposób, wspomniany przez Ciebie absolwent technikum elektronicznego musiałby się mega namęczyć żeby zdobyć klienta. Czy Ty powierzyłbyś swoją sprawę komuś takiemu bez prawniczego wykształcenia?
Chodzi o to, że sytuacja z szukaniem adwokata czy lekarza nie różni się od szukania fryzjera czy glazurnika. Szuka się ludzi poleconych, z opinią, wynikami, dobrym portfolio.
Wtedy masz jakość jakiej szukasz za adekwatną cenę.
W sytuacji obecnej masz niską jakość i mega zawyżone ceny.
Poza tym, myślę, że wybierając lekarza czy adwokata wybierałbyś właśnie kogoś dobrego, z wynikami bez względu na jego koneksje, dyplomy i tytuły.
Dziś członkowstwo w korporacji daje jedynie złudną obietnicę jakości i próbuje wymusić zaufanie:/

To klient powinien decydować komu chce powierzyć wykonanie usługi. To moje pieniądze, moja sprawa i sam chcę móc decydować np. kto może mnie reprezentować przed sądem tak samo jak decyduję kto wystrzyże mój trawnik.

Za przykład może tu posłużyć porównanie usług lekarskich i weterynaryjnych. Dostęp do wykonywania tych drugich jest dużo mniej ograniczony, nie istnieje też państwowa weterynaria.
Z lekarzami i leczeniem wiadomo jak jest.
Do weterynarza za to nie masz kolejki, weterynarzy jest dużo, a ceny wyważone.
Masz silną konkurencję, co widać w większości zakładów.
Personel jest nieporówanie przyjeniejszy, podłogi czystsze, a maszyny najnowsze.
Dodatkowo usługę wycenia się z góry, a cenę uzależnia od wyniku zabiegu.
U lekarza płacisz za wizytę, niezależnie czy Cię wyleczy.

A że lekarz leczy ludzi? Że na nim większa odpowiedzialność?
Bullshit
Podobna odpowiedzialność spoczywa na kierowcy autobusu, czy stróżniku przy przejździe kolejowym.



To rzecz nieco dyskusyjna, bo koszt funkcjonowania państwa da się jednak mocno ograniczyć. A nawet przy podobnych kosztach można sposób pobierania kasy od obywateli zmienić na bardziej sprawiedliwy.

pozdro

Podatki w DE za "stare" auta
628CSi E24 - 710,08 Euro
535i E28 - 887,60 Euro
525tds E34 - 683,75 Euro
524td E28 - 939,50 Euro

ale czy nas na to stać ? moim zdaniem nie...
Na pewno "klasyki" będą prawdziwym hobby bo mało kto będzie utrzymywał starego rzęcha i te które zostaną na pewno będą dopracowane, a więc piękne. To są w pewnym sensie może i plusy, ale uważam że to jeszcze zły moment... dla mnie póki co jest to ustawa dla "bogatych" kupią sobie nowe auta i będą płacić grosze albo nic, a Ci którzy nie mają kasy na "nojkę" to jeszcze będą mieli super fajne podatki... ech Polska.

qqiz, może trzeba było zostać lekarzem skoro jesteś takim znawcą tematu ?
Nie masz pojęcia jak wygląda odpowiedzialność lekarza, nigdy nie stałeś chociażby za stołem operacyjnym.


"U lekarza płacisz za wizytę, niezależnie czy Cię wyleczy. "
Po za tym większość nie rozumie że lekarz leczy ludzi a to nie znaczy że wyleczy. Niestety ludzki organizm to nie maszyna i nie zawsze funkcjonuje tak jak sobie tego życzymy. To nie auto ze można to i tamto zmienić i będzie działać.

Zgodzę się z tym że powinno być łatwiej o specjalizacje. Że trzeba je przyznawać za wyniki a nie za koneksje.

W Polsce wciąż słychać że jak ktoś biedny to powinien płacić mniej, jak bogatszy to więcej. Bzdura , każdy powinien płacić tyle samo. Podatek liniowy i w końcu będzie sprawiedliwie. Będzie opłacać sie zarabiać więcej.

Kasy fiskalne dla lekarzy ? Czy kolega wie że usługi medyczne nie są objęte podatkiem VAT ?

Śmieszą mnie ludzie, którzy mówią, że lepiej byłoby zagłosować na pis. Lepiej od czego? Moim zdaniem rządy w Polsce to jarmark, a w sejmie siedzą różni dziwni ludzie nie mający pojęcia co tak właściwie mają robić- jak można powierzyć takiemu zlepkowi rządzenie państwem?

A co do ustawy, sprawa została juz chyba wyczerpująco skomentowana.

Poza tym boli mnie kierunek rozwoju branży motoryzacyjne, liftingi nadwozia co 3 lata, przecież technika działania pojazdów nie zmienia się od wielu już lat, ogranicza się tylko koszty produkcji, a jakość wykonania ocenia się po miękkości plastików.

A przecież możliwe by było wyprodukowanie trwalszych i bardziej wytrzymałych aut.

Ktoś porównał w temacie samochód do buta- co za bzdura, gdyby nie zależało nikomu na prestiżu, to kto kupowałby auta klasy premium?

qqiz wybacz, miałem Ci odpuścić, ale pieprzysz jak potłuczony. Elektrycy, adwokaci, lekarze to są koła zamknięte, zgadza się. Jednak czy zdajesz sobie sprawę co by było jakby "byle kto" mógł prowadzić praktykę lekarską/sprawy sądowe/zakładać/projektować instalacje elektryczne w blokach mieszkalnych itp. itd.? Każdy chciałby jak najtaniej, więc poszedłby do tych "majstrów" bez dyplomu i uprawnień (o zgrozo), skończyłoby to się falą nieszczęśliwych wypadków, niesłusznych wyroków, błędów w sztuce "lekarskiej" itp. itd. Jak możesz w ogóle porównywać kierowcę autobusu lub dorożnika z lekarzem? Ile lat trzeba się męczyć, jakie mieć zdolności itp. żeby być dobrym lekarzem, ile wiedzy trzeba mieć? Porównaj to teraz z dorożnikiem... Czasy średniowiecza, znachorstwa itp. mamy już dawno za sobą, ale jak widać - nie wszędzie.