BMW Sport

Witajcie

Niedawno mechanik w mojej E46 sedan znalzl luzy na przednim wahaczu i powiedzial ze trzeba go wymienic.
Patrzylem na allegro i dosc droga sprawa ten wahacz.
Oferuja same wahacze lub w komplecie z tuleja.
Czy jesli kupie sam wahacz luzy znikna? czy potrzebna tez jest wymiana tuleji i musze kupic w komplecie z tuleją?
Doradźcie

Sprawa wygląda tak, że zależne jest to od tego gdzie mechanik stwierdził luzy. Jeśli wahacz to wahacz a jeśli na tulei to tuleja do wymianki. Ja bym się nie bawił w półśrodki i wymienił i wahacz i tuleję. Lepiej zrobić wszystko za jednym razem niż rozkręcać dwa razy.

Takie jest moje zdanie

Tylko czy wymiana całego wahacza jest konieczna? Mało kiedy wahacz ulega uszkodzeniu. Zazwyczaj wybijają się sworzne lub powstają luzy na tulejce. Przeważnie każdy z tych elementów można kupic oddzielnie i wymienić.

Problemem w E46 są właśnie niewymienne sworznie wahaczy, które niestety bardzo często wybijają się. Oczywiście można rzeźbić, bawić się prasą. Jeśli chodzi o sam wahacz, to nie warto łasić się na 'No name', które po 10.000km będą do wyrzucenia. Tak jak mówi Hubert, lepiej od razu też wymienić tuleję (koszt. ok. 100PLN np. FEBI).

Wymienić wahacze razem z tulejami.
Nawet jak tuleje są dobre, to przy wybijaniu wahacza mogą się uszkodzić.

Przerabiałem ten temat... oryginalne wahacze na polskich drogach również za długo nie wytrzymają. W moim przypadku wymieniłem wahacze na FEBI z wymiennymi sworzniami - takimi ktore mozna normalnie wybic i wbic nowe rownież FEBI ale po 60 PLN za sztuke. Uszczerbku na komforcie nie zauważylem a drgania kierownicy ustapiły. Warto wymienic jeszcze gumowe tuleje tylne wahaczy przednich - potrafia się szybko rozbić na naszych wertepach.

BTW slyszalem ze sworznie zewnętrzne w oryginalnych wahaczach są osadzone w jakims elastomerze co zapobiega przenoszeniu wibracji na uklad kierowniczy. Ten wlasnie elastomer sie rozwulkanizowuje na polskich dziurach i dlatego wahacze zyja po 15-30 kkm.

Ok to juz troche wiem wiecej. Ale taki wahacz to droga sprawa wahacz + tuleja Febi 510zł na allegro.
Mowicie o wahaczach z wymiennymi sworzniami. Jak poznac czy wahacz ma wymienne sworznie który chce kupic czy nie ma ich wymiennych?
Po wymianie wahacza nie trzeba robic geometrii?

Ludzie Wahacz piszemy przez samo 'H'. Po wymianie wahacza, tulei, drążka i końcówki robiłem zbieżność.

niby tak, ale poczytaj to:
http://www.mniejofiar.pl/texty/podwozie.htm

nie kupowalbym tanich podrobek.

I jeszcze chcialem sprostowac. Nie mam Febi tylko Meyle. Sorry za pomylke ale to podobna jakosc. O takie dokladnie:
http://allegro.pl/item640846364_wahacz_ ... niony.html
do tego nowe tuleje gumowe.

geometrie trzeba zrobic i to najlepiej 4 kola na dobrym sprzecie. koszt to okolo 100pln

Najlepiej kpl razem z tulejami.... osobiście wahacze miałem ok (wymienione 5tys temu) ..o tulejach jakoś zapomniałem ... mechanik nie wspomniał..pewnie dlatego ze były ok, teraz tuleje kaput i ale porywam sie na gotowe zestawy.. kpl wzmocnionych tulei HD z MEYLE to koszt 120zeta, wymiana we własnym zakresie- u mechanika 40-80zeta, no i zbieżność ..tego nie przeskoczysz... razem ca 300, czyli mniej niż sam koszt tulei z obejmami,a wytrzymałość sprawdzona....WIEC PO CO PRZEPŁACAĆ? Co do wahaczy...sorka ale wybrałem no name od Pana Czesia... choć mają wybity znak bmw ...Pochodzenia nie znane..koszt 400kpl bez tulei , po 10 000 zero luzu, a jazda na 17 po dziurawisku daje w kość...wiec nie koniecznie nieznane jest do Dupy

Polecam firme Lemforder, ja u siebie co prawda w E34 ale firma to firma miałem główny drążek środkowy FEBI i mi sie wypukał po roku, co prawda troszkę na liczniku przybyło ale inne elementy które mam Lemfordera nie wybiły sie, także kolego co firma to firma

Proszę o pomoc i doradztwo w sprawie wahaczy do E46Ci 323

Auto mam od dwóch lat zrobiłem około 35tyś km jak sprowadziłem z Belgi to wymieniałem przednie wahacze na regenerowane pech był taki że po roku się rozjechały. Rok temu u swojego mechanika podjąłem decyzję że kupuję zamienniki cały komplet z gumą pech był taki że po około 8 miesiącach się wszystko się rozjechało dokładnie zimą na mniejszych kołach.
Jak przyszła wiosna i założyłemletnie to okazało się że samochód jest trudny w uprowadzeniu a na przeglądzie okazało się że lewy wahacz waz z gumą się rozjechał.
Była to chyba firma Delphi czy jakoś tak.
Złożyłem reklamację i otrzymałem zwrot kasy.
Teraz mam dylemat jakiej firmy kupić żeby znów się nie okazało że za rok będę zmuszony wymieniać i to przy małym przebiegu.
Myślałem w serwisie ale czy jest sens przepłacać.
Mechanik sugerował mi regenerowane ale wiem że tylko sworznie zaklepują i wymieniają na nową gumę i to jest cała wielka regeneracja