BMW Sport

Panowie pamiętajcie zawsze tarcze i szczęki zakładamy na dokładnie oczyszczone piasty.
Tak samo jest z klockami dobrze wyczyścić jarzma by klocki sie ni zawieszały, najlepiej nasmarować specjalna pasta i punkty osadzania szczęk.
A bicie tarcz i jarzma sprawdzicie wszędzie gdzie mają zegar mikrometryczny.
PS. nie dajcie sobie wmówić ze nie smaruje się jarzm i miejsc styku szczek z osłona.
Wiem to ze szkoleń ATE hehe.
Pozdro i szerokiej drogi.

witam - wogole dziwi mnie temat jak wymienia sie klocki czy tarcze -juz kiedys pisalem ze srednio rozgarniety mechanik wie lub powinien wiedziec ze elementy czysci sie - smaruje -zadna filozofia - i nie sadze ze do tego potrzebne sa potem urzadzenia do sprawdzania bicia tarczy hamulcowej -powiem innaczej tez - zrobilem w zyciu juz pare setek bmw -hamulce -a zwlaszcza przod i nie mialem reklamacji z tzw biciem ale tarcze i klocki zakladane oryginalne - rzecz dziala sie w niemczech .prowadnic klockow nie smaruje sie jakims tam smarem lecz specjalnym smarem do hamulcow rowniez przed cofnieciem cylindra hamulcowego uchyla sie oslonke i smarem w spayu wstryskuje sie pod ta oslonke by pozniej cylinder swobodnie plywal -zapobiega to rowniez biciu tarczy gdyz cylinder zawsze sie musi cofnac - nie blokuje tarczy i nie przegrzewa jej - pozdrawiam

Zgadzam sie z Kolega harnas621 Popieram dobrych mechesów PEACE

Na razie sukces !
Mianowicie zestaw: Tarcze ZIMMERMAN SPORT + Klocki ATE koszt łączny 1000zł
Kosmetycznie doczyszczone elementy przylegające czyli tarcza - piasta (do połysku) , dokręcanie na przekątną równomiernie i dokładnie.
Następnie 500km docierki czyli żadnych szaleństw z gwałtownym hamowaniem.
Nabiłem około 1500km na tym zestawie i jestem zadowolony zapomniałem o drganiach na kierownicy i cieszę się znowu komfortową jazdą
Pozdrawiam i z ręką na sercu polecam wyżej wymieniony zestaw koszt dosyć duży ale jazda na tych tarczach rekompensuje ten wydatek.

Ja także polecam tarcze Zimmermanna w wersji Sport lecz z klockiem Ferodo.Koszt to 500 za 2 tarcze + 170 klocki do przodu.
Nikt nie odpowiedział prawidłowo na moje pytanie.Co powraca tłok w zacisku hamulcowym po hamowaniu?

A więc ciśnienie płynu powoduje wysuwanie tłoka,który jednocześnie odkształca uszczelkę(to ta która znajduje sie w środku zacisku nie widoczna z zewnątrz).Ma ona przekrój prostokątny lub kwadratowy.Po ustąpieniu ciśnienia siła sprężystości tej uszczelki powoduje powrót tłoka do pozycji spoczynkowej.Siła ta jest nie wielka więc nie moga występować żadne opory,zachowana musi być absolutna czystość i brak korozji tłoka.

Sam długo o tym nie wiedziałem

kolego nie wprowadzaj ludzi w blad z tym cofaniem tloczka bylem na szkoleniu z ATE i mowili co innego chyba oni znaja sie lepiej

Tak sie składa że ja też byłem na takim szkoleniu.Chyba nie uważałeś albo nie przeczytałeś tych materiałow które rozdawali.

A poważnie to jak twoim zdaniem tłok cofnął by sie gdyby tarcz nie miała wogóle bicia?

Zanim coś napiszę staram sie to sprawdzić.Taka moja natura.

ale przecez dobrze wiesz ze kazda tarcza ma delikatne bicie pisalem wczesniej

Ja się przyznam, że jestem nie zadowolony ze swoich zimmermanów SPORT może faktycznie fajnie wyglądają, ale ogólnie rzecz biorąc są do kitu! Widzę, że nie jestem sam w poszukiwaniu rozwiązania, bijących tarcz i skaczącego pedału hamulca.

Montowałem tarcze ponad rok temu, może i faktycznie przedobrzyłem sprawę, bo pieniądze w danym momencie nie grały dla mnie roli. Tak więc kupiłem Zimermanny około 700zł następnie kupiłem do nich klocki klocki EBC green stuff, co się okazuję. Po około 10 tys km okazuję się bicie powraca, odpuściłem sobie po około 40tys nie szło już z tym wytrzymać i oddałem tarcze do przetoczenia. Bicie znikło, jednakże następne 20tys i znów stoje przed faktem wyboru tarcz.
Wiecie co w tym wszystkim jest najdziwniejsze, że klocki po dystansie 60tys są zużyte do połowy !!! Jak widać są za twarde dla zimmermanów.

Nikt mi nie powie że tarcze zostały źle zamontowane, albo że nie przechodziły okresu docierania. Wszystko robiłem sam a mimo to bieda z nędzą. Panowie każdy z nas kupuje to auto nie po to by jeździć 80km/h. Wystarczy że kilka razy depnie się z 200km/h do 120km/h, i pojawia się problem, muszę powiedzieć że klocki EBC są OK ale trzeba do nich naprawdę solidne tarcze, teraz myślę nad zakupem tarcz EBC lub oryginałów z klockami ferodo. Cykne Wam jutro fotkę jak wyglądają te tarcze po roku 60 tys km.
Co do maglownicy to mam luz od momentu zakupienia auta, wg mnie nie ma on wpływu na bicie.

Ja kupiłem tarcze ebc turbo groove plus klocki green stuff i mam to samo co wy, 600 km i bicie jak cholera, ogólnie przed biciem po dotarciu hamowały rewelacyjnie ale trwało to kilka dni, bo potem się pokrzywiły.
Parę dni temu, jeden z takich majstrów, który się ponoć zna, powiedział, żebym zagotował hamulce, ponoć gorące tarcze potraktowane klockami hamulcowymi mają doprowadzić tarczę do swojego pierwotnego prostego kształtu, powiedzcie mi to ma jakiś sens?
Do tego klocki piszczą niczym ikarus hamujący przy przystankach mpk

wtrące sie w temat w poprzenim samochodzie a był to ford scorpio znany wśród użytkowników z tego ze zadne tarcze nie wytrzymują poczytałem trochę na forum forda i wszyscy zalecali mikodę troche się pokłóciłem z ludźmi bo robie w sklepie motoryzacyjnym i wiem ze mikoda to polszczyzna ale mnie przekonali zamówiłem więc na stronce mikody kol.tarcz wierconych i ryflowanych do tego klocki textar i okazało się zę faktycznie tarcze są super śligałem półtora roku i nic złego się nie działo! zanim je wstawiłem był lucas,bermbo,delphi i jescze jakieś tam wszystko po mieiącu tłukło a mikoda do końca posłużyła! więc jak tam sobie chcecie ja jak bedę wstawiał to mikodę cena bajka bo do mojej 530d przednia tarcza w wersi wierconej 123zł za szt.

panowie-miałem brembo max i klocki lukas ,non stop drżenie kierownicy, brembo trzy razy toczone i trzepanie.kupilem zimmermany i klocki ferodo i ..tez drżenie kierownicy,a nie mam luzów,maglownica ma delikatny ,ale ona nie maw wpływu decydującego.na montaz tarcz i klocków osobiście czyścilem piasty i co tam trzeba.cylinderki hamulcowe i caly zestaw nowy i co..trzepie.wię co k... mać się dzieje ? auto bezwypadkowe.wymiany płynów hamulcowych na noweitp ,itg .gówno.

jurand38, przetestuj mikodę ja miałem to samo w fordzie zmieniłem całe zwrotnice ,nawet felgi zmieniłem i dupa to samo za każdym razem mikoda załatwiła sprawę!

Witam a nie lepiej kupić w serwisie BMW w Niemczech z tego co widzę są po 69,38 euro czyli 280 zł a w Katalogu części do BMW i cennik ASO o 118 zł drożej .
Dwa dni temu kupowałem w Serwisie BMW w Niemczech ta cześć

wyszło mi o 25zl taniej niż ASO

siemka - a ja do panow po szkoleniach ate - jezdzilem swego czasu omega a - polecialy mi wlasnie te gumki oslaniajace tlok -jako ze robota z zalozeniem nowych zmudna auto moje -nie wymienialem - dostawaly owe cylindry piach wode i rdzewialy jak sie coraz wiecej wysuwaly w miare zuzycia sie klockow -przy kazdej wymianie klockow czyscilem owe wysuniete tloki .- smarowalem i dalej jezdzilem - klopot byl jak auto postalo z dwa tygodnie wtedy zdejmowalem wszystko i smar a ze auto malo stalo rzadko to czynilem i na owych cylindrach najechalem 6ooooo kilometrow - auto smiga do dzis -jesli ktos ciekawy podam namiary - po co to pisze -otoz guma to tylko oslonka -cylinder cofa sie samoczynnie po puszczeniu pedalu minimalnie reszte uczyni wlasnie tarcza hamulcowa -ciut przeszlifuje klocki ciut wlasnym minimalnym biciem cofa owe klocki -pzdr

bylo juz na forum! a ja przypomne , nie wiem jak wyglada wachacz w e39 (ojciec takowa posiada) i tez mial ten problem ,jesli wachacz jest jako calosc z tulejami to nalezy wymienic wachacz jesli wymienia sie w e39 same tuleje to nalezy wymienic tuleje.Mechanik zapewne zbada auto na trzepakach ale luzu nie zobaczy , tuleja to element gumowo metalowy i ta wlasnie guma z czasem robi sie miekka co powoduje wibracje. tarcze nie musz byc oryginaly ale dobrej firmy zamiennik . jak koledzy tu pisza ze niby po zalozeniu nowych nie mozna ich forsowac? nie prawda tarcze sa juz fabrycznie hartowane i nie ma znaczenia jak sie ich uzywa po zalozeniu , jesli klocki sa dobre i cala reszta ukladu mozna smigac odrazu oczywiscie uwazajac przy hamowaniu bo klocki sie docieraja i hamulec jest slabszy.

witam,
Podepnę się do tematu. Zaczęło się dudnienie z hamulców przednich więc je wymieniłem. Kupiłem tarcze mahle i klocki ate.

Pojeździłem jakieś 1000 km i było ok. A teraz po tym tysiącu zaczęła mi drżeć zaje..ście kierownica przy hamowaniu z większych prędkości.

Piasty oczywiście wyczyściłem przy montażu nowych tarcz , sprawdziłem tłoki czy się nie zacinają, prowadnice klocków posmarowane miedzią do hamulców.
Cały zawias nowy, felgi proste na wadze max 20 g na koło, opony po jednym sezonie.


co to może być ? tarcze krzywe czy co ?

luzy na maglownicy sprawdzałeś?

Miałem bardzo podobny problem w E36... Biło przy hamowaniu niezależnie od prędkości.
Samochód kupiłem jakieś 6 lat temu i od początku było bicie przy hamowaniu - byłem pewny, że to tarcze.
Tarcze i klocki wymienione i i było dobrze na 50 km....
Pomyślałem, że może źle oczyszczona piasta była, może źle odpowietrzony układ - znów kupiłem nowe tarcze i klocki, znów dobrze na 50 km...
W tym roku podszedłem do sprawy nieco inaczej. Kupiłem używane zwrotnice, piasty, łożyska, nowe tarcze, klocki,tłoczki, zregenerowałem zaciski, odpowietrzyłem hamulce i chyba mam problem rozwiązany
Z tego co czytałem to oprócz wymienionych części problem mógł być jeszcze w tulejach wachacza, tu raczej na oko widać czy jest problem czy nie.
Myślę, że nie musi być problem w samych tarczach, może piasty krzywią nowe tarcze?
Używane zwrotnice, piasty i łożyska do mojego samochodu, to koszt 100 zł - nie żałuję zakupu
Niestety, ale koszt nowych markowych części szedłby w tysiącach ;p

pryjom, mam lekki luz na lewym drążku w maglownicy , ale problem nie występował na starych tarczach i na nowych przez te 1000 kilka km tez nic sie nie działo.

Na wszelki wypadek poprzekładam jeszcze koła i jak to nie pomoże to będę ściągał tarcze i sprawdzał czy są krzywe czy coś innego bije