BMW Sport

Kocie, popieram to co napisaleś w 100%

no niestety ja mam inne zdanie
dziwne ze wiekszosc z ludzi co tak popiera lpg jak szuka samochod dla siebie to z zastrzeniem ze bez lpg bo wola sami zalozyc ,o co chodzi?
wychodze z zalozenia ze jak nie stac mnie na jazde 4,4 to kupuje 1,6 i tez sie ciesze bo skoro nie stac kogos na zalanie paliwa do 4.4 to jak ma byc go stac na utrzymanie v8
jakbym robil wielkie przebiegi roczne to bym kupil diesla a nie robil dziury i przeciagal weze przez pol samochodu
nie mam nic do ludzi co maja gaz - to jest ich sprawa
ja nie mam ,nie mialem i pewnie miec nie bede
pozdro

Prosta sprawa - o dobrego fachowca u nas nie łatwo - podobnie wolałbym kupić auto z przetartym bokiem niż ze szpachlą.



Bzdura. Czym się różni E34 520i od E34 540i ???? Czym się różni E36 316i od 328i???

Nagle stąc mnie na wahacz do 520 i 316 a do V8 i R6 już nie??? Chyba się poplątaliśmy? Chyba że mówimy o tarczach do 316 za 80 zł a do 328 za 130zł....

A jak Ciebie cieszy tak samo jazda V8 jak 1.6 to masz rację nie kupuj V8.



Jasne diesel ma swoje zalety i... wady. Lepiej zrobić dwa otwory we wnęce koła niż wydać na dwumas w dieslu 3tys zł? A jak padnie 2 razy? A jak padną wtryski ? Regeneracja 3tys zł? I dlaczego 530d w mieście pali prawie 10l a 540i V8 17l LPG??? Co się bardziej opłaca i co daje większy fun? Co ma lepszy dźwięk?



Ja nikogo nie namawiam. Sam namówiłem kolegę z pracy na Octavie w dieslu zamiast Passata w PB + LPG. Ale octavia pali mu 5.0 w trasie (odwiedza rodziców 250km od wawy) A mieście 7.5. Zrestą w 6 miesiecy zrobił raptem 12 tys km Więc u niego inwestycja w LPG by się nie zwróciła przy sprzedaży auta - a tak kupił nie dokłada i sprzeda lepiej (jak mu się znudzi)

Dodam że szukałem ostatnio terenówki. (Hilux, Pickup, L200) i jak nic piszą diesel 2.4 pali do 12l w mieście w zimie i więcej... Kupiłem PB+LPG.

Jak już wspomniałem w innym wątku- gaz jest też bardziej ekologiczny, wiem że to nie jest specjalnie modne w naszym kraju z tego powodu, ale dla w/w niemców czy włochów myślę że jakieś znaczenie ma.

Co do 1,6 kontra 4,0 v8, jeździłem palio 1,2- po wycieczce Warszawa-Kraków, wysiadałem i czułem się jak po niezłym zachlaniu, w e34 po dwa razy dłuższej trasie, mogę spokojnie jeszcze skoczyć na rower czy imprezę.


Co do diesela w terenówkach, jeździłem frontierą, jazda mieszana od śnieżnych zasp po miejską dżunglę i spalanie ok 9-12 zimią, 8-11 latem.

mialem 540 przez pol roku i nikt mi nie powie ze jest to tani w utrzymaniu samochod
jak samochod nie chcial odpalic to przyjechali mechanicy i rozlozyli rece bo nie wiedzieli co sie zepsulo w v8 nie ma miejsca zeby upchnac reke ciezko cos zrobic samemu

siedzisz od lat na forum samochodow tez miales cala mase .....
wiesz ile kosztuje dwumas do 530v8 albo 540v8?? pewnie kolo 4 tys zl i tez tam sie znajduje jakbys nie wiedzial
mialem 330d i w londynie palila mi 10 l w korkach
wiesz ile za to palila 540v8 ? w korkach 27 l!! a 17 lpg w miescie wloz miedzy bajki bo 544 e39 pali po lublinie ktore nie jest duzym miastem 20l wiec po warszawie pali kolo 24

jezeli uwazasz ze gaz jest super to czemu nie zamontujesz do 6tki?

zawsze zamiast lpg możesz w piwnicy zmontować instalacje do produkcji destylatu i lać 70-80% alkochol do baku i też będziesz latał, a koszt produkcji to około 2-2,50 za litra

Zaskakujące pytanie. Jaka wg.Ciebie jest odpowiedź???

nie wiem
jest troche osob co 6tkami jezdzi na gazie

tomasz86, dlatego że "zabytków" się nie modyfikuje.

Pozwolę się dołączyć do tej dyskusji i podzielić zdanie KotaSylwestra. Podam taki przykład: ja i mój brat w tym roku kupiliśmy sobie autka, ja e32 730lpg, on opla tigre 1,4 pb. Oba autka kosztowały podobnie. Wracając z Kętrzyna do Skierniewic(300km) na totalnym luzie okazało się że bunia spaliła 10l na 100km(real i jestem w stanie założyć się o dobrą flachę że to powtórzę:p) przy prędkościach 80-100km/h. I teraz zagadka: 1.domyślcie się kto więcej wydał na paliwo? 2 kto podróżował komfortowo? Więc proszę was bardzo nie trujcie, że gaz to zło, bo dobrze założony i wyregulowany pozwala podróżować komfortowo i przy okazji oszczędnie. Mam kolegę który już 4ty rok jeździ swoją e36 1,8 na lpg(mieszalnik) i dotąd żadnych większych problemów nie było. zasada jest jedna: o instalację trzeba dbać jak o każdy system w samochodzie. Jeśli ktoś tylko jeździ i nie chce mu się raz na jakiś czas " zajrzeć pod maskę" to niech się nie dziwi że coś się psuje. To tyle z mojej strony, dziex:D

Przy wtryskiwaczach o sporej oporności e32 V12 można zrobić na sterowniku czterocylindrowym nawet.

Żaden problem.

zgadza się ale trzeba to robić na instalacji której komputer zniesie bardzo niski opór połączonych wtryskiwaczy - instalacji która to zniesie "prądowo".

Zgadzam się, gaz jest super + bardzo fajnie ekonomiczny i jestem jak najbardziej zwolennikiem, ale nie mów mi, że jazda 750i na gazie, to "prestige".

Dla mnie prestiż, to utrzymanie 750iL (E38) w idealnym stanie, 100% seria i jeżdżąc na benzynie 20k km rocznie, oczywiście bez półśrodków i oszczędzania.

Dla mnie prestiż to latanie samolotem zamiast jeżdżenia samochodem.

Może zapytam w taki sposób:

Co zapewnia wg Ciebie większy prestiż:

1. BMW 318 benzyna czy BMW 740 gaz?
2. Fiat Panda benzyna czy BMW 318 gaz?

W obu porównaniach koszty utrzymania nie odbiegają zbyt wiele od siebie.

I co dla Ciebie najlepsza rynku instalacja gazowa, dobrze założona (korek w odpowiednim miejscu i butla też) w jakimś stopniu oszpeci takowe 750 ?
Bo jeśli o mnie chodzi to zaoszczędzoną kasę wolałbym wydać w przyjemniejszy sposób niż wlanie jej do baku.

ludzie nie wiem po ile lat macie i ile samochodow mieliscie ale chyba jednego i drugiego niewiele
paliwo w przypadku bmw 740 to nie jest nawet 1/2 wydatkow
wiec o czym tu mowa

To zależy ile się jeździ, kolego.
Przy 50 000 km rocznie gaz kosztuje ok 15 000 PLN/rok.
Więc daruj sobie podobne sformułowania.

A myślisz, że na markowe części pójdzie mniej?

tomasz86, Więc lepiej mieć wydatków 2 razy więcej? Z ekonomią kolego jesteś na bakier To znaczy że skoro Cię stać na kredyt mieszkaniowy nie warto kupować energooszczędnych żarówek, pralki i lodówki klasy A, oraz ekonomicznego ogrzewania? Żenada.

Czyli zakładając benzynę będzie to 30tyś PLN rocznie. Skoro nie jest to nawet połowa wydatków to znaczy że bierzące naprawy i wymiany w E38 to więcej jak 30tyś PLN rocznie? Wliczając w to trzykrotne ćwiartkowanie i złote klamki?

Może ja jestem dziwny ale u mnie jakby nie patrzeć paliwo to podstawowy koszt utrzymania auta. Na przykładzie obecnego i poprzedniego E36 mogę powiedzieć że opłaty (OC), eksploatacja (płyny, hamulce, filtry, pierdoły, opony) i bierzące naprawy (wisko, paski, rolki, napinacze, luz na półosi, uszczelka dekla, czujnik cps, elektrozawór ogrzewania, alternator) to jakieś 3000PLN w pierwszym roku eksploatacji. Paliwo przez rok to jakieś 15000PLN.