BMW Sport

Mam pytanko. Jak odpale auto i przejade kawalek drogi to od strony kierowcy tak jak pokazane na zdjeciu dziwnie smierdzi. Za nic nie moge dojsc co to jest. To taki zapach jakby cos spalonej gumy czy podobny. nie wiem co to moze byc i od czego. Mial kto moze tak?

pewnie jakaś izolacja sie topi pod wpływem dotyku elementu silnika... tak dla pewnosci sprawdz czy to nie hamulce

chodzi ci o przewod hamulcowy ? z plynem

Nie, chodiz mi o ''zapach układu hamulcowego w kołach'' tak prosciej mówiac sztachnij sie w koło

Na pewno nie jest to hamulec. Przy kole nic nie smierdzi. Bed emuaial chyba posprawdzac pod maska w tym miejscu gdzie pokazane na zdjeciu. Moze jakis kabel dotyka silnika albo co hm

Możliwa jest opcja ze dostało ci sie cos z zewnatrz i przylgneło do kolektora wydechowego lub silnika np. styropian badz plastik jak przylgnie bedzie sie wysmażał monotonnie tez mialem opcje ze zawsze po rozgrzaniu silnika wiało mi jakby sie izolatka paliła dopiero potem ogarnelem ze mam przypalony steropian na elementach silnika jak robili dom w pobliżu

nom czyli najlepsze rozwiazanie, odpalic i pojezdzic az bedzie smierdzialo i poprostu posprawdzac okolice wzedzie. tak zrobie, ale nieraz ciezko znalesc.

Ja też miałem podobne objawy i też mam E46 316ti Compact Black!. Teraz autko stoi u mechaniora i mam do wymiany główny sterownik silnika i sterownik Vevetronicu. Także zastanów się nad wizytą w ASO. Tak dla przypomnienia używane sterowniki są bardzo trudne do zdobycia , ja za te dwa zapłaciłem 2100. Lepsze to niż płacić za nowe tj. Vevetronik -1360 , główny sterownik 3500. A tak jeszcze przy okazji dodatkowym objawem oprócz spalenizny był fakt że jak była zimna to obojętnie ile bym chciał wcisnąć gazu i tak dochodziła do 2500 a później była dyskoteka wraz ze skaczącymi obrotami w przedziale 500-1500. JAk się zagrzała to dalej była mułkiem. Po wyłączeniu ciepłego silnika i odstaniu 20 minut , a następnie odpaleniu już nie śmierdziało ale silnik wielokrotnie bywał mułowaty . Może ktoś udzieli mi porady bo nie za bardzo ufa,m mechaniorowi . Autko stoi u niego od ponad miesiąca . Raz nie było części , później miały być i nie dojechały . W końcu sam je zdobyłem i od 3 dni czekam aż elektronik zrobi update oprogramowania.

Ja też miałem podobne objawy i też mam E46 316ti Compact Black!. Teraz autko stoi u mechaniora i mam do wymiany główny sterownik silnika i sterownik Vevetronicu. Także zastanów się nad wizytą w ASO. Tak dla przypomnienia używane sterowniki są bardzo trudne do zdobycia , ja za te dwa zapłaciłem 2100. Lepsze to niż płacić za nowe tj. Vevetronik -1360 , główny sterownik 3500. A tak jeszcze przy okazji dodatkowym objawem oprócz spalenizny był fakt że jak była zimna to obojętnie ile bym chciał wcisnąć gazu i tak dochodziła do 2500 a później była dyskoteka wraz ze skaczącymi obrotami w przedziale 500-1500. JAk się zagrzała to dalej była mułkiem. Po wyłączeniu ciepłego silnika i odstaniu 20 minut , a następnie odpaleniu już nie śmierdziało ale silnik wielokrotnie bywał mułowaty . Może ktoś udzieli mi porady bo nie za bardzo ufa,m mechaniorowi . Autko stoi u niego od ponad miesiąca . Raz nie było części , później miały być i nie dojechały . W końcu sam je zdobyłem i od 3 dni czekam aż elektronik zrobi update oprogramowania.

no u mnie obroty i wszystko gicior jest pewnie to cos sie przypala, sprawdze moze jutro

Witaj moze olej lub smar jest gdzies na silniku i sie powoli wypala?

A moze myles silnik?

Dzisiaj była jazda u mechaniora! Przyjechały przeprogramowane sterowniki ! Znawca założył jakby nigdy nic stare podobno przepalone sterowniki aby zobaczyć czy silnik ruszy , w końcu stał przez 7 tygodni i autko zaczęło prychać na dwa cylindry i po chwili coś podobno huknęło i silnik stanął. Brawo Jak założył po chwili nowe sterowniki to silnik nie zaskoczył. Podobno jest możliwość że to kable elektryki idące pomiędzy silnikiem a grodzią poszybia, mogą być przegnite. Z tego co wiem to autko przed zakupem stało bez maski przez dwa zimowe miesiące. Czy to może być prawda? Już nie wiem co mam myśleć! Kolejny weekend bez kółek! Nie myłem silnika i też mi śmierdziało