BMW Sport

a na czyje ma przyjść jak auto na ojca zarejestrowane

no dokladnie... ale ja nie rozumiem czego Ty sie boisz... jestes pelnoletni, jezdzisz autem ojciec chyba jest w stanie zrozumiec ze mozna dostac mandat... no chyba ze masz tak ostrego ojca to wspolczuje

Kucharz, a jednak u kolegi wyżej, przyszło na współwłaściciela.

Już kompletnie nie wiem

Jak przyjdzie na jego nazwisko to idziesz na wyznaczony termin, płacisz mandat, przyznajesz się, że to Twoje auto, ale zarejestrowane na ojca i Ty prowadziłeś. No chyba, że faktycznie macie inne nazwisko, to trochę gorzej. Zależy, czy na fotce Cię rozpoznają.

Widzę światełko w tunelu... innego wyjścia nie ma, tylko właśnie zrobić tak jak napisałeś.
No nazwisko niby to samo. Więc pozostało tylko czekać i wypatrywać listonosza. Dzięki jiGsaw i reszcie chłopaków z forum za pomoc.
Jeżeli się coś ruszy w tej sprawie to Będę na bieżąco informował tu w temacie. I zobaczymy jak się potoczy mój wyczyn z własnej głupoty...

Możesz też (tak zrobiła moja siostra jak nie chciała żeby szwagier się dowiedział iść na posterunek policji i przedstawić problem i poprosić o bezpośrednie powiadomienie na przykład. Bo i tak wezwanie dostarcza lokalna komórka policji.

PS. Dodam tylko, że u siostry było to ułatwione ze względu na zawodową koegzystencję z policją

Aż mnie czasami skręca jak widzę takie idiotyzmy. Jak się coś komuś radzi w takich sprawach to trzeba mieć pewność, że na 100% tak jest. To jest nieaktualne. Kiedyś tak można było się wykręcić. Można było robić jeszcze inny myk, czyli iść w dwie osoby, gdy obie osoby przyznają się do winy.
Teraz jest inaczej. Jeżeli właściciel odmawia wskazania osoby to jest obciążany zarówno $ jak i punktami.

Idiotyzmem to jest przyjmowanie mandatu jak nie widać kto prowadził.

a nie przypadkiem obciązany jest "właściciel pojazdu" ??

Zazwyczaj próbują tak wcisnąć mandat za odmowę wskazania sprawcy czy coś w ten deseń, ale przecież nie odmawiasz tylko nie pamiętasz i prosisz o paragraf który każę ewidencjonować kto kiedy i gdzie prowadził pojazd W moim przypadku skończyło się na upomnieniu ale teoretycznie sprawa może pójść do sądu, ale tam wszystko oddalają w takich przypadkach.

W moim przypadku prowadziłem ja, natomiast jestem współwłaścicielem... po prostu jak przyjdzie na właściciela (ojca) wezwanie. wezmę te papierki i udam się na psiarnię w celu przyznania się, że to ja prowadziłem. może akurat nie będą sobie życzyli, żeby to ojciec się pojawił na komendzie... jak zdjęcie będzie wyraźne ze mną za kierą.

mi też ten śmietniczek z kraśnika raz pstrykną ładną fotkę i to w dzień i tak nie było można rozpoznać dokładnie kto kierował autem. Wezwanie do za płaty ze zdjęciem i pouczeniem przychodzi do właściciela pojazdu. Do mnie pofatygowali się osobiście i powiedziałem, że wtedy to moja mama kierowała autem (oczywiście wcześniej ją o tym poinformowałem gdyż muszę być nietykalny i nie mogę zarobić żadnego mandaciku ). Poprosili ją o imiona swoich rodziców, nazwisko rodowe, nr. pesel, nr. prawa jazdy, dokładny adres... skończyło się na pouczeniu gdyż jeszcze nigdy nie była obciążona w podobny sposób A co do tego, że każdy narzeka na policję to nie rozumiem. Każdy jest sam sobie winien bo powinien dostosować prędkość do znaków pionowych przy drodze a nikt przepisów mu nie każe łamać
Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że 30% zdjęć jest tak nie czytelna, że w ogóle się tym nie zajmują więc może Ci się uda. Listownie średnio idzie od 2 to 4 tygodni (przynajmniej z tego co słyszałem). Będzie dobrze
Napiszę takie info ile i za co można zapunktować:
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h - do 50 zł i 1 punkt karny
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 11 do 20 km/h - od 50 zł do 100 zł i 2 punkty karne
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 21 km/h do 30 km/h - od 100 zł do 200 zł i 4 punkty karne
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 31 km/h do 40 km/h - od 200 zł do 300 zł i 6 punktów karnych
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 41 km/h do 50 km/h - od 300 zł do 400 zł i 8 punktów karnych
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 51 km/h i więcej - od 400 zł do 500 zł i 10 punktów karnych

Nieustąpienie pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu podczas włączania się do ruchu - 300 zł i 5 punktów karnych
Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych lub bezpośrednio przed nimi - 200 zł plus 9 punktów karnych
Wyprzedzanie pojazdu uprzywilejowanego (np. karetka na sygnale) na obszarze zabudowanym - 300 zł i 5 punktów karnych
Jazda bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu - 200 zł
Jazda bez wymaganych świateł od świtu do zmierzchu - 100 zl

heheh rozumiem, ze chcesz zostac policjantem?? slyszalem ze trzeba miec czyste konto zeby sie tam dostac...
moj czlowiek

tak jestem już "na ostatnim przystanku" i od stycznia szkółka

Przekroczyłem, całkiem niedawno o 23 km/h - Straż Gminna, po burzliwej lecz spokojnej rozmowie dostałem nagrodę- 100 pln (100 urwałem) no 4 pkt (tu nic się nie dało zrobić )
Moja rada: Jeżeli to Straż Gminna (Miejska) Cię uwieczniła na fotce to jedź do nich jak dostaniesz wezwanie i spokojnie pogadaj - napewno cosik zyskasz

szosti, widzę, że kolega ze swoich okolic
Od dawna ustawiają tam ten śmietnik??? Bo jeżdżę tamtędy raczej często, lecz nigdy na niego nie natrafiłem, aż do tej pory
A pofatygowali się jako straż miejska czy jako policja osobiście do domu???
I takie pytanko jeszcze do Ciebie (jak to była straż miejska) Na jakiej ul. mieści się w Kraśniku? wodzu6, ma racje pasowało by się do nich zgłosić i z nimi dogadać. może zejdą chociaż ze stóweczki bo z pkt to naturalnie wiadomo, że nie.

google nie boli

Straż Miejska w Kraśniku. Adres. Lubelska 84 23-200 Kraśnik. Nr telefonu. alarmowy - 986 dyżurny - 825-15-43

Dokładnie tutaj mieści się siedziba straży miejskiej w kraśniku
do mnie pofatygowali się panowie policjanci (wtedy oni byli obecni przy radarze). A może pamiętasz mniej więcej zarys samochodu (markę, typ) jaki stał we wjeździe to był bym w stanie na 75% powiedzieć czy to Policja czy też Straż Miejska? Z tego co zaobserwowałem to jak policja wozi nasz "kubeł na śmieci" to przeważnie w białym renault trafficu, a straż miejska bodajże w renault kangoo .
Co do częstotliwości występowania tego "kosza" to tak, zakupili go jakieś pół roku temu (tak mniej więcej) i dość często się można na to nadziać tylko, że co dziennie stoi w innym miejscu (nawet na mniejszych bocznych drogach stawiają), ale na ul. janowskiej chyba najczęściej się z nim widywałem gdyż jak wcześniej wspomniałeś ładny asfalt i długa prosta - aż samo się prosi

No właśnie nie potrafię sprecyzować co tam stało w tym przejeździe między drzewami
Była noc, 0 latarni, do tego te zdziwienie i nerwy doszły

Jak miejscy to będą bardziej się pruli bo to do ich budżetu leci