BMW Sport

Każda komórka organizacyjna Policji ma swoje zadania tak jak pisał wcześniej kolega voldorane , a problem najprawdopodobniej powstał w głowach naszym kochanych parlamentarzystów-ktoś zarobi znowu niezłą kasę. Jeździmy zawsze trzeźwi a ten problem nie będzie nas dotyczył .

Nom
Jak już pisałem wyżej, lepiej od razu każdemu wszczepić chip i go nadzorować. W końcu to jeszcze bardziej zwiększy szansę zapobieżenia złym czynom. Nieprawdaż?




W takim razie niech zajmą się czymś pożyteczniejszym, a jak takowych zajęć nie ma, to trzeba ich zwolnić ze służby i obniżyć podatki

przewaznie tacy protestujacy zmieniaja zdanie gdy sami spotkaja sie np. z pijanym kierowca
przeciez taka kontrola w korku to tylko chwilanawet dokumentow nie trzeba wyciagac...ale tez zle...bo kontrola i w ogole

dopiero bys sie skarzyl na forum ,ze brak policji,niebezpiecznie....chwila nie skarzyl bys sie bo dawno by ci autko ukradli

No nie przesadzajmy, niech wszystkie pomysły będą w granicach zdrowego rozsądku. Terminatorów niech z nas nie robią



Noo to jest wyjście. Ale szkoda tych ludzi, którzy dostali pracę i z niej wylatują bo jest za mało roboty. To akurat głupota ludzi na wyższych stanowiskach w Policji, że przyjmują osoby do pracy, mimo że jej nie ma...

qqiz to moze projekt obywatelski do sejmu" my kierowcy bmw chcemy rozwiazania policji i obnizenia podatkow..."i zalozmy partienp PPKBMW

A jak uderzy w twoje dziecko co będzie szło do przedszkola które wybudują w przyszłości?



Patrz punkt 1 i gdzie jest policja kiedy jest potrzebna.



Spotkałem kilka razy w zeszłym roku, za każdym razem dzwoniłem na 112.


Tak się składa że kilka razy miałem takie kontrole "trzeźwy poranek", zawsze wkur*** przez stratę czasu (pan poczeka zaraz kolega przyjdzie), tym bardziej w korku będzie to irytujące. Za to w weekend, przypuśćmy że po całonocnym chlaniu, mogę przejechać pół Polski i nawet jednego patrolu. A podpity zawodowiec i tak na radyjku usłyszy i ominie.
Poza tym ciekawi mnie jakie to wielkie zagrożenie stwarza wczorajszy koleś jadąc 3km/h w korku?



Kiedyś zrozumiesz.

Już nie przesadzaj z tą przyszłością Dobrze wiesz o co mi chodziło



W korku może i nie stwarza ale na drogach, gdzie śmiga się z większą prędkością wg mnie już tak.



No Policji na każdej drodze nie ma i nigdy nie będzie. Więc czasami można spotkać 3 patrole na 30 km a czasami żadnego na 300 km.

TomekB, postawa, ktora prezentujesz to tzw. przyzwolenie... taki czlowiek stwarza ogromne zagrozenie, bo nastepnym razem moze wsiasc nie wczorajszy tylko dzisiejszy i postanowic, ze ominie korek chodnikiem.

Alkohol obniza koncentracje oraz szybkosc reakcji, ogranicza pole widzenia, ma wplyw na uklad rownowagi. Taki koles stwarza takie zagrozenie, ze moze sie zagapic i wjechac Ci w d*** i wtedy dopiero stracisz czasu i nerwow, nie mowiac juz o tym ze Twoje autko nie bedzie juz niebite.

Mam zero tolerancji dla alkoholu i dragow za kolkiem. Masz powyzej 0.2 nie jedziesz... jak nie masz jak tego sprawdzic bo nie masz alkomatu to piles=nie jedziesz proste.



A jezeli pijany kierowca zabije kogos z Twoich bliskich...? (odpukac w niemalowane)

Alkohol zabija... niestety najczesciej nie tego, kto pije...

Noo i tak zazwyczaj robią. Uda mu się kilka razy a potem próbuje jeździć mając co raz więcej promili... bo przecież Policji nie ma...

Jasne, zwolennikiem też nie jestem, ale zapędzania się z kontrolą nie znoszę jeszcze bardziej.

Poza tym cały czas twierdzę że walczy się z marginalnym problemem, wypadków jest dużo a tylko w bardzo niewielkiej ich liczbie przyczyną jest alkohol. Dużo by pisać ale niestety ochoty nie mam na zaangażowany udział w tym wątku

ja mam pytanie kto pije w południe ? bo chyba wtedy korki są ?
akcja jest kierowana do osób które piły dzień wcześniej i muszą z rana jechać do pracy, a często człowiek wstaje za późno żeby autobusem zdążyć, będą miały pecha i nie spadnie im poniżej dozwolonego 0.2
mogli by wybudować za te pieniądze autostradę jakąś ale to by mogło podwyższyć statystyki wypadków na autostradach dlatego z logicznego punktu widzenia
nie ma autostrad = nie ma na nich wypadków = polska zajmuje czołowe miejsce w rankingu najmniejszej liczby wypadków na autostradach*

Nie rozumiem oporu niektórych osób przeciwko kontrolom trzeźwości. Bo to strata czasu, bo to kosztuje itp. Jak złapią pijanego kierowacy i zapłaci mandat to wyjdzie ,że państwo jeszcze zarobi. I tak stoisz w korku i tracisz czas,ale kontrola trzeźwości to ogromny problem i w opinii niektórych strata czasu. Tak jakby korki nie były stratą czasu. Kontrola trzeźwości 1 min. , korek 15 min. w miejscu, które normalnie przejeżdża się w minutę. To może kupić sobie rower albo iść do pracy na piechotę. Nie będziecie tracić czasu na korki.
A jeśli tym ,którzy są przeciwko kontrolom zdarza się prowadzić po spożyciu, to życzę im żeby ich złapano i ukarano.

A niech kontrolują,oczywiście...

1. Wszyscy się pewnie zgodzą, że lepiej jak nie będzie pijanych kierowców. Proste i nie musimy tu chyba dyskutować komu kto pijany wjedzie w co i kiedy

2. Państwo nie łapie pijanych po to, żeby zarobić

3. Nie chodzi o to, że to źle jak złapią pijanego. Chodzi o to, że to wkurzające i durne być kontrolowanym na każdym kroku. Trzeba ważyć korzyści i straty przyjmując jakieś rozwiązanie. W mojej opinii z pomysłów coraz szerszej i powszechniejszej kontroli we wszystkich sferach życia wynika więcej złego niż dobrego. Mnie irytuje, że policja może od tak sobie mnie zatrzymać, mimo że jadę zgodnie z przepisami i jestem o.k.

4. Logicznym następstwem rozumowania pt. "Lepiej niech kontrolują wszystkich dokładnie, może złapią tego jednego pijanego. Przecież on może kiedyś w przyszłości taki pijany przejechałby wycieczkę dzieci z domu dziecka" jest wprowadzenie dokładnej kontroli każdego w imię bezpieczeństwa. Skoro tak ważne jest wyłapanie wszystkich potencjalnych "złoczyńców" to najlepiej wszczepić wszystkim chipy. No i rzecz jasna stworzyć urząd do przeglądania wszystkich przesyłanych maili, bo w końcu może się jakiegoś pedofila namierzy

5. Przypuszczam, że pomysł z badaniem alkomatem na skrzyżowaniach, to takie hasło propagandowe aby jakaś część jeżdżących na poniedziałkowym kacu, zaprzestała takich praktyk. I jako taki chłyt propagandowy może jakiś skutek odniesie. Staną z takim czymś w korku raz na kwartał i tyle. Martwi mnie tylko, iż niektórzy z uśmiechem przyjęliby stałe posterunki na każdym skrzyżowaniu i dmuchanie 3 razy dziennie:/

6. Odnośnie argumentów, że to kosztuje, to są one jednak na miejscu. Czy eliminacja pijanych kierowców jest dla Ciebie bezcenna? Jeśli nie, to ile jesteś w stanie za nią zapłacić?

7. No tak, jak ktoś jest przeciw, to na pewno co najmniej pijak albo i alkoholik Rozumiem, że tym, którzy są za, a jeżdżą po pijaku już wpadki nie życzysz?

Ad. 1. Tak.
Ad. 2. Nie, ale przy okazji zarobi.
Ad. 3. Durny naród --> durne metody. Chętnie bym dmuchnął w taki przyrząd za każdym razem jak stoję w korku z myślą, że dzięki temu będzie lepiej i bezpieczniej na drogach. Nie wiem jak inni, ale raczej wiele osób wypowiedziałoby się podobnie. Oczywiście nie Ty, bo to taki wielki problem dla Ciebie i nie wybiegasz wzrokiem dalej niż to, co przed maską w danej chwili.
Ad. 4. Trzeba wyczuć granicę miedzy rozwiązaniami dyplomatycznymi i możliwymi do zrealizowania, a bujdami.
Ad. 5. Efekt propagandowy to efekt uboczny, bardzo pozytywny z resztą. Z tą kontrolą na każdym skrzyżowaniu - patrz Ad. 4.
Ad. 6. Jakby wreszcie zawijali samochody pijanym kierowcom, którzy wsiadają pomimo utraty prawka to nic nikt by nie tracił, życia, zdrowia, pieniędzy, państwo by zarobiło, a Ty np. mógłbyś sobie kupić nieco taniej taką furkę po pijaku wystawioną na licytację.
Ad. 7. Jedni są przeciw, bo sami jadą i piją, inni natomiast mają specyficzne poglądy na temat życia w społeczeństwie.

mile_end - zaleca się użycia funkcji "myślenie" przed przystąpieniem do napisania postu na forum publicznym.

U nas jest to praktykowane co najmniej od 2-3 lat.
Kilka razy dmuchałem, ostatni raz... dwa dni temu- w poniedziałek jadąc do pracy.
Świetny pomysł- nie trawię jeżdżących po kielichu.

Jest coś mądrzejszego dla policji od łapania pijaków, którzy mogą zabić kazdego z nas i naszych rodzin? Szczególnie że będą robić to... jak stoimy w korku?

Akurat mnie nie sprawdzali w korku, tylko łapali wyrywkowo jadących w stronę Warszawy. (na wysokości Bysławskej)
Zjechałem na pobocze- dmuchnąłem- wszystko trwało może 2 minuty- żaden problem, nawet jak się ktoś śpieszy.

Jak kogoś złapie, to co najwyżej zwykła osoba dostanie w trąbę jak nie będzie mieć przy sobie pałki lub klamki.

Ja jestem ZA.

polecam http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia

co do tych wszystkich kontroli nie wiem czy ktoś zauważa do czego to wszystko zmierza? coraz mniej wolności coraz większa kontrola obywatela, inwigilacja, i wszystko oczywiście dla dobra społeczności
większość wolnych państw do tego zmierza w USA po 9.11
zmienili tak przepisy że mogą każdego zrewidować, wejść mu do domu przetrzepać dosłownie wszystko, dozwolone są nawet tortury
a wszystko to pod podejrzeniem terroryzmu o które mogą podejrzewać każdego
dla zainteresowanych polecam
http://video.google.com/videoplay?docid ... 1700087937
dopiero od drugiej części jest podawana teoria do czego dąży obecny system


a co do tego kto to będzie wykonywał to może nawet i listonosz
ostatnio dostałem mandat od straży granicznej za brak świateł
czy [cenzura] do tego został powołany ten organ!!

ost za przeklinanie:: Kyokushin