BMW Sport

Akumulator --- + --- 12V żarówka --- + --- Kondensator
Tak rozumiem powinno wyglądać ładowanie?

Akumulator -- + -- Kondensator -- + -- Wzmacniacz
A tak podłączenie?

Pytam żeby się upewnić i zebrać ew. jakieś porady od ludzi, którzy używali kondensatorów.

Mam też dodatkowe wejście na remote i tutaj pytanie, z radia do kondensatora i dalej do wzmaka czy z radia do kondzia i drugi do wzmaka ?

W ogóle nie kumam co napisałeś wyżej. Remonte to tylko sterowanie on/off wzmacniacza, nie płynie tam duży prąd. Podłączasz pod biało/niebieski (kolor królewski) w radiu. Wzmacniacz podłączasz odpowiednio pod (+) i (-) akumulatora, stosując na plusie bezpiecznik jak najbliżej aku. kondenstator (do car audio - jeżeli dobrze rozumiem), montujesz jak najbliżej wzmacniacza i jego (+) i (-) łączysz z analogicznymi zaciskami wzmacniacza, jak najkrótszymi i najgrubszymi kablami. Teraz we wzmacniaczu z plusa i minuca wychodzą po 2 przewody. Kondensator może zebrany ładunek w dowolnym czasie, i oddać go bardzo szybko. Dlatego nigdy nie zabraknie energii.

hehehe trochę się znam na car audio

Pytałem jak naładować kondensator? Żarówkę dać na kablu z akumulatora "po drodze" do kondensatora?
Na kondensatorze mam miejsce na remote czyli żeby załączał się jak wzmacniacz, a nie chodził non stop bo jest przecież przed nim. I pytanie czy musi być na tym samym kablu czy może być na innym?

A ten kondensator ma jakiś wyświetlacz

ma.

Acha. Ok, już kumam. Remonte możesz dać na tym samym kablu. Nie ma problemu. A co do ładowania przez żarówkę: Teoretycznie jak nie podłączysz żarówki podczas ładowania jest zwarcie, lecz w praktyce przewody nie są idealne, więc zwarcia nie będzie. Daj dłuższe przewody z kondzia do aku (działają jak rezystor, nie muszą być TOP hifi, ani specjalnie krótkie), a od kondzia do wzmaka daj super grube i super krótkie. Kondek będzie gromadził ładunek wolniej, niż go oddawał. Wilk syty (ty) i owca cała (instalacja). Poza tym jeżeli kondek z elektroniką, to czy przypadkiem nie ogarnia automatycznie sam tej kwestii?

Zdecydowana większość nowych kondensatorów ma układ ładujący i nie potrzeba żadnych kombinacji z żarówką.

właśnie mało który sam się ładuje...
bynajmniej DIETZ czy HIFONICS trzeba ładować...

no dokładnie, ja mam Dietza i nawet w instrukcji jest napisane żeby ładować go przez żarówę.
To akurat nie jest problem więc dla pewności go naładuję.

mroova81, do aku 2x2,5 będzie ok? Długości ok 1m. Do wzmaka dam taki gruby jak zasilający wzmacniacz czyli najgrubszy jaki mam Ok 20-30cm.

Po 30cm na plusowym z aku daję bezpiecznik, trochę mniejszy niż na piecu, ale na kablu plusowym do kondensatora już nie ma takiej potrzeby, zgadza się?

PinBack > będzie OK, jak chcesz mieć to na tip top, to można tam wrzucić rezystor <1ohm i >1W. Wychodząc z aku do wzmacniacza na samym początku dajesz bezpiecznik i to większy niż na wzmacniaczu. Bezpiecznik na kablu chroni przed spaleniem kabla, przed zwarciem itp. 50, 60 a nawet 100A będzie OK. Bezpiecznik we wzmacniaczu chroni sam wzmacniacz. (+) do kondensatora cienkim przewodem wyprowadziłby właśnie z oprawki dużego bezpiecznika przy akumulatorze. (jeden bezp do obu rzeczy). Kondensator też może się zewrzeć.
Sugestia: kondensator daj jak najbliżej się da wzmacniacza i daj jak najkrótsze kable, Jak się da, to 2cm nawet. Kondensator po co jest wiadomo, a dwa razy krótsze kable przez które będzie się rozładowywał, to 2x lepiej.

mroova81, nic nie uchroni wzmacniacza jak źle go będziemy podłączać... żaden bezpiecznik...
wiem z doświadczenia bezpieczniki całe a wzmacniacz poszedł... bo kuzyn prądowy podłączał pod prądem ale to inna bajka za duży bezpiecznik też nie dobry bo nie spali się jak coś nie pyknie

PS.
nie przesadzajcie tak bo nie podłączacie sprzętu 5000 RMS ale piszcie... precyzja czyni cuda