BMW Sport

Kurde, teraz to nie do końca wiem Kyo jakie masz stanowisko odnośnie tego tematu, skoro twierdzisz, że boogie trafił w sedno



Premiera MB A miała miejsce jakiś czas temu, 97.r chyba. Też przedni napęd. Nie podejrzewam, żeby niszczył wizerunek strasznie, choć pamiętam, że na początku było dość głośno i krzywo patrzyło się na to.
Małe auta zawsze będą miały popyt, ale zwłaszcza teraz, po kryzysie, samochody premium będą masowo sprzedawane, póki co nie widzę szansy, żeby małe BMW zdominowało większych braci Nie sądzę, że w ogóle sprzedaż małego BMW przyniesie większe zyski, niż od 1er w górę



Ja pamiętam

[*]

Właśnie takie mam i miałem, na temat FWD w BMW.

że bmw zacznie robic samochody z napedem na przód nie znaczy to koniec marki,moga byc tak dobre jak teraz,to sie okaże.wiadomo za najlepsze marki na swiecie maja naped na tył ale mysle ze na przód beda to najtansze modele takie do miasta,aby kazdego było na niego stac.nie sadze aby naped na tył zaczeli montowac we wszystkich modelach,wiec nie ma co sie tak martwić.

jak dla mnie to moze miec naped hybrydowy na kolo zapasowe bo i tak zostane przy swojej e39
no chyba ze kupie cos starszego

O ile mi wiadomo to już jest coś takiego do miasta, na co praktycznie każdego stać. Zwie się to, o ile mnie pamięć nie myli, VolksWagen.

Robienie autek 'dla ludu'- małych, miejskich gówienek według mnie godzi w prestiżowy wizerunek marki, który poniekąd też jest ważny na rynku. Nie powiecie mi chyba, że nie zajeżdża wam to skodą, fiatem czy innym badziewiem. Pewnie przyniesie to zysk, zobaczymy tylko, czy nie będzie to wykopanie sobie dołka patrząc daleko w przyszłosc.
Merc już wcześniej, przed wprowadzeniem klasy A, robił ciężarówki, autobusy, dostawczaki, więc wydaje mi się że to trochę inna piłka, tam wprowadzenie miejskiego wozidełka z FWD troche inaczej wyglądało.

Wiesz




moze to nie ciezarowka, autobus czy dostawczak, ale motocykl to tez nie jest

No tak, tylko że to można moim zdaniem zaliczyc (mocno naciągając) do czegoś w rodzaju gadżetów które wypuszcza marka

Jeśli chodzi o skutery to nie jest to dla mnie coś śmiesznego, BMW ma piękną tradycję jeśli chodzi o budowę motocykli.
Jazda w zatłoczonym mieście jest wygodniejsza i szybsza niż motocyklem, C1 miało pewną innowację mianowicie pasy bezpieczeństwa.
Skuter powstał w wyniku kooperacji z Aprilią podobnie jak i pierwszy gs 650. Stylistyka może nie powalała, ale był to i tak totalny nie wypał,
szybko wycofali go z rynku.

Ojej jaka tragedia się stała, BMW chce robić małe auto FWD i już pierwsze samobójstwa na forum.
"Ale to było dobre... "

discrimen popieram.

Ciekawe który z forumowiczów, gdy kupował swoją beemkę brał przede wszystkim argument, że BMW nie robi FWD

pewnie żaden

Fryderyk, tak skonstruowanego argumentu zapewne nikt. Ale właśnie to że BMW robi tylko RWD jest częścią hmmm... nie wiem jak to określić, "magii"? marki. To właśnie RWD, "kultowe" R6 i jeszcze kilka elementów jako całość tworzą wizerunek BMW jako marki klasy premium.
Jestem tego samego zdania co Boogie.

Ja jak kupiłem to nie wiedziałem że ma RWD nawet.
Za to jak jeździłem to zauważyłem że świetnie się prowadzi.
Świetne prowadzenie wynika z rozkładu masy 50:50 i RWD.

Następne i kolejne BMW kupiłem bo świetnie się prowadzi

FWD to synonim słowa tanio. Tanio i dobrze, w parze ze sobą raczej nie chodzi.

tylko co zmienia to, że sobie będzie jakieś małe pierdu z FWD?

Dziś mały samochód z RWD robić to debilizm

Ja również nie widzę żadnego sensu robienia RWD w małym miejskim aucie. Nie widzę żadnego argumentu na to. A że BMW robiło zawsze RWD, to może w ramach tradycji powinni na 12v R6 zakończyć rozwój. Nie można robić czegoś na siłę, bo zawsze tak było.

Dlaczego? Nie widze w tym absolutnie żadnego problemu.
Skoro dziś to debilizm to kiedy nie był wczoraj? Jutro nie będzie? Bez sensu... z braku argumentu przeciw pisać że to debilizm. Echh

1-er ma RWD i co, źle? Małe auto, fajne i fajnie się nim jeździ.

BMW odróżnia to że jeździ się nim fajnie, co w prostej linii zależy od RWD, więc nie ma absolutnie żadnych argumentów przeciw takiemu rozwiązaniu.
Takie coś było by droższe i lepsze. Natomiast ta marka, jak i w ogóle pomysł robienia 'małego auta FWD' idzie w taniość i szarość.
Raz że 'małość' w BMW powinna się zakończyć na serii 1 a dwa, FWD jest

Przypominam motto BMW.
Przyjemność z jazdy.

FWD daje przyjemność z jazdy? Nie. Oto kolejny argument.

Heh... Napisałem dość długiego posta i czeluści piekielne go pochłonęły
Odnośnie Isetty oficjalnych info nie ma. Za to są ciekawsze...

Ale stękacie. BMW zrobi mały tani samochód, którego odbiorcami nie będziemy my, tylko co najwyżej nasze żony. Już w tym przypadku prowadzenie schodzi na dalszy plan. Zarobi przy tym mnóstwo kasy, którą będzie można inwestować w bardziej niszowe projekty. Biznes is biznes! Wiadomo, że fajnie by było jakby firma robiła tylko i wyłącznie super sportowe auta, tylko, że popyt na nie jest zbyt mały aby pokryć wszystkie koszty produkcji, dlatego wszystkie fabryki tego typu znajdują się pod patronatem jakiś bardziej popularnych marek typu VW. Co do VW to może nie robi super samochodów, ale w świecie motoryzacyjnego biznesu jest potęgą. I teraz właśnie BMW stanęło przed wyborem: albo zacząć robić zwykłe auta, które będą mocnym filarem ekonomicznym firmy, albo pozostać przy super (może przesadzone słowo), autach i dać się pochłonąć jakiemuś pospolitemu gigantowi.