BMW Sport

Gdy ja kupowałbym samochód to warto przed zakupem pojechać na przegląd np. Feu Vert robią takie przeglądy za jakieś około 100zł sprawdzą prawie wszystko. Moim zdaniem warto, bo wiesz co bierzesz i zawsze z ceną auta możesz negocjować... W aso pewnie więcej policzą ale za to sprawdzą sprawę przebiegu;)

Mam jedno pytanko , gdyż szukam felg a nie nam rozstawu śrub Prosiłbym o pomoc

5x120, ET20, otwór centrujący 74,1mm

Dzięki wielkie

ET podałeś dla 8x17 i 8x18, ale np. dla 9x17 jest ET26 a 9x18 ET24

dokładnie jak piszesz

Niestety Panowie , po mojej buni pozostaly tylko wspomnienia ( Facet po wczesniejszym uzgodnieniu ze mna ceny i wgl . , sprzedam samochod ;//

Mastach, znajdziesz następny, ładniejszy

Zacząłem się zastanawiać co mogę zrobić dla mojej 530d, żeby żyło jej się lepiej. Ma 415 tys przejechane, w prawdzie nie bez powodu m57 jest wielokrotnym zwycięzcą engine of the year, ale jednak 415tys to więcej niż na księżyc więc wypadałoby coś grzebnąć Na razie wymieniłem przewodu podciśnienia i wyczyściłem filtry elektrozaworów, wyczyściłem EGR, odma też wymieniona. Teraz chcę się brać za czyszczenie kolektora ssącego i ewentualnie usunięcie klapek (chociaż pewnie już ich nie ma). Moje pytanie jest następujące:
-czy demontaż kolektora dolotowego to jakiś koszmar, czy da radę to zrobić z wiedzą z forum przez weekend?
-czy trzeba przy tym wymieniać uszczelki kolektora jeżeli będą w dobrym stanie?
-co jeszcze wypadałoby zrobić przy silniku?

1. Demontaż kolektora to nie koszmar, za to jego czyszczenie już tak.
2. Uszczelki można wymienić ale nie jest to konieczne.
3. Lej dobry olej;)

Mam plan na weekend, żeby wziąć się za czyszczenie kolektora ssącego i oczywiście jeżeli są tam jeszcze klapki, przed którymi większość tak ostrzega mam zamiar je usunąć, ale na innym forum znalazłem taki pomysł:
http://i697.photobucket.com/albums/vv33 ... kgol/2.jpg
Pierwsze co pomyślałem, to że będzie problem jeżeli ta kratka się urwie, ale w sumie czemu ma się urwać, przecież klapki nie są zżerane przez rdzę tylko zmęczeniowo pękają, a na kratkę nie będą działały żadne wielkie siły. Problem z rdzewieniem też szybko sobie wytłumaczyłem, bo przecież to kolektor ssący powietrza więc wmawianie sobie, że zaraz paliwo zrobi swoje nie jest do końca uzasadnione (oczywiście prędzej czy później wszystko rdza może zjeść, ale nie są to super szkodliwe warunki).
Poruszony został temat zatykania się takiej kratki, bo oczywiście z kolektora co jakiś czas leci syf, no i rzeczywiście, ale chyba lepiej jak zostanie na kratce ten syf niż ma polecieć dalej. Skoro można później ściągnąć kolektor i po prostu to wyczyścić, to chyba nawet plus.
Jedyne co mi nie daje spokoju to przepływ powietrza- wiadomo, że lżej powietrze przejdzie przez wielki otwór niż mnóstwo małych dziurek (w dodatku prędzej czy później nieźle zasyfionych).
Co o tym sądzicie, proszę o szybką odpowiedź, bo jutro po południu ściągam kolektor i zanim będę go mógł znowu włożyć pewnie będzie już niedziela i nie będę miał jak dojechać do sklepu po siatkę, więc mam nadzieję, że wspólnymi siłami szybciej osądzimy ten pomysł