BMW 325 TD automat:
Zalety:
- bardzo dobre i czułe hamulce
- komfort... przy większych prędkościach ok. 140-160 jest jeszcze lepszy
- automat przełącza biegi praktycznie bez szarpania
- dobrze sie trzyma na zakrętach, poczucie bezpieczeństwa
- świetnie sie prezentuje, z wyglądu z przodu przypomina troszke Forda Mustanga
- wiele możliwości ustawienia fotela kierowcy i pasażera, dużo miejsca swobodne położenie nóg
- pojemny bagażnik
- dźwięki silnika... harmonia dla uszu
- dobry wygląd tapicerki w środku
- dobre zawieszenie, niestety przy niskoprofilowych oponach i niskim zawieszeniu już nie jest aż tak pieknie
Wady:
- hamując martwie sie o pojazdy z tyłu.. czy też dadzą rade wyhamować
- autmat.... dobra rzecz dla wygodnych, natomiast jedyne słuszne ustawienie dla niego to tryb sport, wolałbym manualną skrzynie do tak pięknego silnika
- trzeszczące różne plastiki wewnątrz po nagnieceniu, przesunięciu etc. psuje całą atmosfere wewnątrz
- spalanie, jak ktoś ma ciężką noge to i ciężko musi płacić... niestety, ale radość z jazdy jest bezcenna
- elektryka często lubi sie wieszać na postoju, po przekręceniu kluczyka wszystko już jest wporządku
- dosyć duża kierownica, ciężko z niskiego umiejscowienia fotela dobrze trzymać kierownice z góry
- wiele bm-ek w posiadaniu gó.wniarzy które są pseudo- tuningowane... dlaczego psuć tak piękne auto? ;/ albo te spoilery z tyłu... masakra
- fotele nie trzymają z boków na zakrętach, człowiek ma tendencje do spinania sie
Hmmm to chyba tyle, napisałem co zauważyłem po ok. tygodniu jeżdżenia bmk-ą po krótkich i dłuższych drogach. Co do rdzewienia nadkoli, u mnie autko jest z rocznika 93 i rdza praktycznie nie występuje. To kwestia zadbania o auto i ewentualnie natychmiastowe naprawy blacharskie jeżeli jakiekolwiek skazy powstają. Ogólnie jestem z auta bardzo zadowolony. Nie będe ukrywał, kupiłem bmk-e wg mnie tanio, a czuję się w nim jak w aucie za parenaście tys. No i tak na koniec... dziewczyny naprawde lecą na taką bmk-e
