BMW Sport

Witam
Z racji ze przez ostatnie kilka miesiecy jazda na moich 18 calach to jakis koszmar...
mianowicie : prostowanie praktycznie co miesiac...... juz nie wspominajac o powrocie z wakacji w bułgarii gdzie przy predkości 50 km/h wjechalem w nocy w dziure wielkosci calego kola. 2 lewe felgi wbite do srodka , pekniete, 2km jazdy na kapciu co zakonczylo sie nocowaniem na stacji benzynnowej.... na szczescie udalo sie je naprawic i wrocic do domu...
Ale wracajac do tematu , nie jezdze jak wariat ani po niewiadomo jakich dziurach.... kilka razy lekkie skrzywienia, ale jednak.....
Felgi firmy AEZ.... wiem ze to nie jakis kozak ale 1000 zl NIE kosztowaly ...
opona 225/40
pyt nr 1:
Przy prostowaniu felgi podgrzewa sie ją do wysokej temp by mozna bylo ją bezpiecznie wyprostowac... I teraz, z tego co pamietam z fizyki.... stal i wiekszosc metali po nagrzaniu i powolnym stygnieciu " rozharowtowywuje się" ... czy podobnie jest ze stopami aluminium ????
pyt nr 2 :
Czy byłaby możliwość wspawania od wewnątrz "pierścienia" aluminiowego w celu wzmocnienia ??? czy ma to wogóle sens????

Czy moze jest jakis inny sposob na wzmocnienie 18 cali... ??
Póki co niestety skłaniam sie ku renowacji ori 16 cali....
pozdrawiam

o sposobach na wzmocnienie nie słyszałem


w takim przypadku to i 16 byś pokrzywił



ale rozmiar opony do e39 to masz źle dobrany

powinno być 245/40 lub 225/45 - w obu przypadkach to profil wyższy o ok. 1cm gumy (czyt. więcej ochrony)

Nie

Nie
Nie wiem jak jezdzisz,ale wiele osob smiga na 18 i 19 i nie narzeka.W twoim przypadku widze tylko 16,albo najlepiej 15 z duzym balonem niestety.

Na takiej dziurze, jezeli nie uszkodzisz felgi, to uszkodzisz opone. Trzeba poprostu na takie rzeczy uwazac, nie ma znaczenia na jakiej srednicy felgach jezdzisz.



AEZy maja podobna wytrzymalosc jak fabryczne felgi BMW z okresu E39 (material moze nie jest najlepszy, ale jest go duzo, felgi sa ciezkie, ale maja sensowna wytrzymalosc), takze niewiele tutaj poprawisz. Bez duzych inwestycji w kute felgi nic sie nie zmieni.



Tak, felgi sa utwardzane. Takze ich kolejne podgrzewanie je oslabia.



Nie, z wielu powodow nie jest to dobry pomysl. Dodatkowe spawane felgi beda pekaly w miejscach laczeniac.



Inna technologia produkcji, tak jak wspomnialem kute, ale to ok. 8-10k zl za komplet. Chociaz w sytuacji, ktora opisales tez pewnie bys je skrzywil.

Ja mam u siebie co prawda 17" ale i tak już zdąrzyłem wszystkie je prostować. Niestety takie mamy drogi, ale ostatnio zmieniałem oponki i dałem trochę szersze i powiem, że różnica jest bo są troszkę wyższe, jak na razie jeżdze i odpukać nic się nie stało

poprawka ..opona 235/40 wiec juz mala roznica od polecanych... chyba jednak winic mozna głownie drogi i fakt ze dosc duzo jezdze i na dlugie trasy....

W takim wypadku co polecacie??? do auta wartego troche ponad 20 tys kute felgi to chyba troche za duza impreza.....
Tak czy inaczej chcialem zrobic te felgi na czarno ... z tym ze teraz nie wiem czy :
1 . Oddac 18 do renowacji , sprzedac i kupic np 17 lepsze ??
2 . Oddac 18 do renowacji , sprzedac + sprzedac ori 16 na ktorych mam zimowki i za cala sume kupic jakies konkrety ktore bede uzywal jako letnie i zimowe
3 . Sprzedac 18 w takim stanie jakim sa ( ale obawiam sie ze bedzie to totalnie nieoplacalne ) a 16 oddac do przelakierowania na czarny i 16 uzywac na lato i zime
4 . Zrobic 18 tak jak chcalem na czarno i "uwazac z podwojoną uwagą"..... Na ori 16 nie wyglada najgorzej, a na czarnych moglaby wygladac jeszcze lepiej , ale jednak co 18 to 18
pzdr

Zmienić felgi na 17 i dać dużo gumy. Ja mam oponę 205/50/17 tłukę się po dziurach trzeci sezon i jest git.

Generalnie profil mniejszy niz 50 to na naszych drogach juz podwyzszone ryzyko uszkodzen zarowno opony jak i felgi.

Tak dla ciekawości to powiem, że jakbyś chciał zmieniać felgi to zajedź do ASO byłem wczoraj w Gdańsku w salonie i odziwo ceny nowych oryginalnych felg mieli prawie takie same jak na allegro, więc lepiej kupić od nich niż na wysyłke