Bumka dostała nowe oleje
Poszukałem najlepszego warsztatu w Polsce który zajmuje się naprawą i obsługą automatycznych skrzyń biegów. Znalazłem jeden akurat blisko mojej wczorajszej trasy do Poznania. Nadrobiłem 70km więcej ale było warto.
Po miłej rozmowie szef usiadł za kiermaną i testował skrzynię...
Okazało się ,że mimo przebiegu 254tys km skrzynia nadal pracuje bardzo dobrze. Człowiek który od 25lat naprawia takie skrzynie wiedział co mówi. Skrzynia zmienia biegi płynnie w całym zakresie obrotów, hamowanie silnikiem przebiega poprawnie, nic tylko zmienić olej i cieszyć się jazdą.
Postawiłem samochód na podnośnik i panowie z serwisu zabrali się za wymianę oleju, uszczelki i filtra. Z własnego doświadczenia wiem, że łatwo spartolić robotę dlatego przez cały czas patrzyłem na "łapki" mechaników.
Po spuszczeniu oleju i odkręceniu miski ujrzałem raczej normalny widok tj. czysty ciemny olej bez zapachu spalenizny, odrobina osadu i nic poza tym.
Miska została oczyszczona, filtr z uszczelką wymieniony i został zalany olej
ESSO LT 71141 właściwy dla skrzyni
ZF 5HP24.Sprawdzono błędy -
wszystko OKPrzy okazji panowie zmienili mi olej z filtrem w silniku (
Castrol Edge Sport 10w60) razem z płukaniem chłodnicy oleju.
Nadeszła jazda próbna : delikatna poprawa

Ciężko miałem coś wyczuć bo skrzynia przed wymianą pracowała bardzo dobrze.
Szef zalecił kolejną wymianę za ok. 60-80tys km, twierdził, że ta skrzynia przy odpowiedniej obsłudze i normalnym traktowaniu bez darcia kapci co skrzyżowanie wytrzyma bez problemu ponad 500.000 km, zresztą... pół miliona km w m62b44 ? co to jest...
Kurde tłukę w robocie te km, dziennie po 400-450km a oponki się kończą powoli... Chyba czas na nowe Potenzy
