BMW Sport

Tak mi się właśnie wydaje - toczenie nie kosztuje dużo więc może jeszcze chwilę pojeżdżę.

skrzywić w zimnej wodzie - czyli rozhartować kolego. same z siebie się nie skrzywią.Ale zimna woda nagle im pomoże się rozhartować.Oczywiście w pewnym stopniu.
Im materiał bardziej marny tym większe ryzyko rozhartowania stali i tym samym skrzywienia tarczy.

Daliscie do myslenia z tymi tarczami ,ja swoje zmienilem niedawno a za miesiac wybieram sie na wakacje do kraju jak przezyja pozdroz Anglia-Polska i z powrotem to po komentarzach bede mogl mowic o szczesciu ze sie nie powyginaly w chinski paragraf

Daliscie do myslenia z tymi tarczami ,ja swoje zmienilem niedawno a za miesiac wybieram sie na wakacje do kraju jak przezyja pozdroz Anglia-Polska i z powrotem to po komentarzach bede mogl mowic o szczesciu ze sie nie powyginaly w chinski paragraf

Hartowanie polega na szybkim chłodzeniu rozgrzanego elementu w wyniku czego materiał staje się drobnoziarnisty i twardy, po hartowaniu w elemencie występują naprężenia wewnętrzne które podczas dalszej obróbki cieplnej trzeba usunąć.
Jeżeli tarcza była źle wykonana to właśnie naprężenia wewnętrzne powodują krzywienie się tarcz i nie koniecznie pod wpływem działania wody. Bez udziału wody pod wpływem zmiany temperatur i obciążeń tarcza również może się pokrzywić.

Napisałeś dokładnie to co ja. Oczywiścię, że jak materiał kiepski, to tarcza się wygnie.
Woda jej w tym pomoże, tak samo jak uderzenie przy rozgrzanej tarczy w dziurę może ją skrzywić, ponieważ jest to sytuacja ekstremalna dla rozgrzanej tarczy.

Im jakość materiału gorsza tym większe ryzyko uszkodzenia tarczy - koniec kropka.

Dlatego jaj jestem zwolennikiem zakupu nowych tarcz - oryginalnych.

Powiem więcej, wolę kupić tarcze używane ale oryginalne w możliwie idealnym stanie.

Niestety istnieje ryzyko, iż będą one skrzywione po wypadku.W końcu są one wyciągnięte z rozbitka.

nie napisałem tego co Ty, pisałeś kolego o rozhartowaniu a ja o hartowaniu.

ale wszystko właśnie się sprowadza do kiepskiej jakości i materiału i wykonania.

2000 KM i znowu to samo.

Jak są przegrzane tarcze to nie ma co z nimi robić - tylko wyrzucić...
Przy toczeniu Pan powiedział, że materiał jest przegrzany i pojeżdżę chwile i znowu będzie to samo, niestety miał racje.

Jak się jednak okazało Zimmermany zwichrowały się.
Już oddane i gwarancja uznana.
Dostałem zwrot za tarcze i klocki
Pełen profesjonalizm

Kupiłem tarcze i klocki w serwisie.
I kolejne wymiany tych elementów a już na pewno tarcze to tylko z serwisu.

Przetoczone ATE zaczęły bić.
Jak kiepski materiał to toczenie nie pomoże...
Bo gdyby tarcze były z dobrego materiału to nawet po zwichrowaniu powinny ponownie się ułożyć.
A skoro zwichrowały się przy normalnej eksploatacji bez wjazdów w kałuże itd to nic im nie pomoże.

mam problem i nie wiem co to może być powyżej 90 km strasznie mi trzęsie przodem i jak hamuje to nie da się utrzymać kierownicy wywarzałem koła 3 razy no i na wulkanizacji powiedzieli mi że to tarcze może mi ktoś powiedzieć co to może być z góry dziękuje

sprawdż ten przód czy nie ma jakiś luzów

Przetaczanie nie ma większego sensu ( chwilowy ) dla tarcz przednich. I tak i tak zaczną bić po kilkuset km.
Tylne ok warto przetoczyć bo siła hamowania jest mniejsza więc i lepiej się dotrą do klocka i bicie nie będzie odczówalne.
Miałem kilka aut i chciałem przyoszczędzić i przetaczałem ( przednie ) ale i tak po jakimś czasie szły nowe sztuki bo wstyd tak biło kierownicą.
Trzeba tu wspomnieć o błędzie +,- dla tokarki i +,- dla naszej dokładności.
Jeszcze nie widziałem żeby po przetoczeniu tarcz przednich było dobrze na dłuższą mete chyba że ktoś jest fahura i ma konkret tokarke.

witam, i mnie korci wypowiedziec sie na ten temat.. a mianowicie, dałem moje tarcze dla znachora do przetoczenia i nie powiem przez pól roku było ok (ok 10tys km), ale potem problem wrócił i uznałem ze lepszym wyjsciem było juz wczesniej kupic nowe i tak nic nie zyskalem tylko straciłem. A co do problemów kolegi w sprawie reklamacja to wg mnie na nic to sie zda;/

Odświeżam temat.


Tarcze założyłem w ASO, klocki, czujniki także - za tę przyjemność zapłaciłem grubo ponad 1000zł... i po 5000 KM sytuacja trochę inna ale podobna - po rozgrzaniu i dłuższej jeździe przy większych prędkość(hamowanie z 220 to porażka) kierownica znowu zaczęła się trząść.

Samochód zawiozłem od razu na reklamacje - "fachowcy" w ASO - sprawdzili obie tarcze - pomiary bicia były prawie jak na nowych, czyli tarcze nie skrzywiły się. Nie mogąc znaleźć przyczyny wymienili piastę, sworznie, jeździli na innych kołach, Bóg wie jeszcze co i dalej to samo. W końcu wymienili tarczę jedną na nową(okazuje się, że bicia na kierownicy powodowała lewa strona) i wszystko ustało. Po 5 dniach mordęgi dzwoni Pan z ASO mówić, że BMW uznało gwarancję, ale na jedną tarczę, bo tak naprawdę nie wiedzą co z nią jest nie tak, ale że ona powoduje bicie. Zacząłem się z Panem sprzeczać, wiem że centrala ma z Warszawy ma się wypowiedzieć w tym temacie(odpowiedź będzie jutro), ale wydaje mi się trochę nielogiczne aby mieć dwie różnie - zużyte tarcze. Serwisant poinformował mnie, że centrala wyśle na 99% odpowiedź odmowną, dlatego stąd moje pytanie:
- czy można jeździć na jednej nowej tarczy?,
- ASO nic nie wspomniało o wymianie klocków na nowe, czy w ramach gwarancji na materiał / robocizne powinni to wymienić?,


Moim zdaniem wszystko to mija się ogólnie z logiką, znajomy w Suzuki Swifcie zrobił na tarczach i klockach 70.000 KM, bez żadnych problemów, a w BMW po 5000KM powtarza się non stop ta sama historia....

Z góry dzięki za odpowiedź.

W jakim BMW ?
Moje nowe tarcze z ASO od razu miały bicie.
Przejechałem 2000km i wymienili mi obydwie na nowe.
Stwierdzili że jedna ma bicie , ale dla bezpieczeństwa wymienią dwie.
Chodziło o to że jedna tarcza nie była dotarta i były różnice w sile hamowania.
Klocki zostały " stare " .
Niestety krzywiące się tarcze to norma w BMW.

Powodzienia.

W BMW e90.


Właśnie dostałem odpowiedź, że wymienią tylko jedną tarczę, w sumie to nie wiem na moment obecny co zrobić - jedna tarcza ma zrobiona ok.6000 KM, a druga będzie nowa. Można w ogóle tak jeździć?

kolego sprawdz te gumy na wahaczach a jak sa wyexploatowane zapraszam do mnie
http://allegro.pl/tuleja-wahacza-e81-e8 ... 11825.html
Dodam tylko ze brat mial ten sam dylemat w e34 wymienial tarcze a tu lipa po wymianie gum wszystko powrocilo do normy