BMW Sport

Nissan Sunny N14. Silnik i inne podzespoły bardzo dobre. Jedyną wadą są słabe blachy (podatne na korozję) i raczej średni wygląd sedana i lifbacka, hatchback i kombi nie wyglądają źle. Tutaj poleciłbym Ci silnik 2.0 75 KM. Prosty diesel nie do zajechania. Poza tym oszczędny, spala około 5 L, ale skoro szukasz benzyna/gaz to 1.4 75 albo 87 KM.

za 3 tysiaki to jakiś golf II albo opel astra A,

Honda Civic !

Mitsubishi Colt. Brat ma takiego z 93r.Oprócz wymiany oleju nic się przy nim nie robi To auto nie chce się psuć

Niech kupi cokolwiek co będzie miało ręce i nogi i nie trzeba będzie jechać po to na drugi koniec Polski. Proste

OPEL astra F (jedynka) lub fiat punto

tez bym astre 1 obstawil ew. golf2

Astry nawet w najmniejszych bezyniakach malo nie pala, w takim przypadku bralbym punto choc wiele z nich jezdzi jako elki (bynajmniej w moim miescie) wiec trzeba uwazac. Golf jak najbardziej, nawet o trojke w malej benzynie mozna sie pokusic. Osobiscie bralbym fiata albo daewoo, mozna trafic za smieszna kase od 1. wlasciciela czego o golfie powiedziec nie mozna.

golf III jest cięższy od astry i na 100 wiecej pali pozatym duzo droższy w eksploatacji
do astry masz części za grosze

zdecydowanie Golf II lub Passat B3. Tanie w częściach, wszystko dostępne i do tego auta prawie zniezniszczalne

Golf II, Renault 19, Fiat UNO nawet Opel Omega. To zależy na czym mu zależy, aby się tylko taczało, czy jeszcze miało wygląd lub dużo miejsca?
Mój kolega w tej chwili sprzedaje np. Opla omege z gazem za 1.800zł i samochodzik jest odrazu do jazdy.

P.S.
Pod moim blokiem stoi ładna E30 coupe z 1985r na BBS-ach też w tej kwocie o ile pamiętam

W porównaniu astry F i golfa 2 decydowanie Astra, ze względu na nowszą stylizację. Golf spoko, ale to kanciak, astra jest duuużo ładniejsza, a równie tania w eksploatacji i w miarę mało awaryjna (wiem, bo miałem i astrę i golfa 2).
Fiat tani, ale bardziej awaryjny. Civic to lepsze rozwiązanie, tylko czy za 3000 znajdziesz coś dobrego to nie wiem.

astra ma sporo slabsze balchy od golfa.

ja bym brał golfa II to było moje pierwsze auto i za nic nie chciało się popsuć dobrą felge wrzucić i już jakoś wygląda(mi tam się podoba że jest kanciaty coś jak e30 też kwadrat a ) zawiecha zwarta da się pośmigać po zakrętach no i blachy zdrowiutkie (mój był 91r)

Opla Omegę odradzam jak tylko się da... egzemplarz można nabyć za grosze ale koszty napraw mogą załamać... to, ze ma w nazwie opel akurat tu o niczym nie świadczy

jak już mówiłem Nexia lub Astra... skupiłbym się tylko na tych autach.

nigdy w życiu nie DAEWOO !! a tym bardziej nexi i espera... lanos jeszcze jeszcze...
a dlaczego? bo niby podzespoły opla itp spoko, luz. ale niech tak coś pójdzie np. lampa czy jakiś głupi zamek - powodzenia... wiem co mówię, te części już 3 lata temu były w serwisie na wagę złota i szły za duże pieniądze... (wiem, bo pracowałem w aso i sam ceny ustalałem )
tak więc odradzam daewaaa !!

ASTRA - za 3tysie jest z czego wybrać
-części na każdym szrocie full
-silniki gaz wmiare znoszą
-da się naprawić też samemu
-jeśli się nie uda naprawić samemu nie ma obaw oplowskie silniki zna prawie każdy mechanik
-dużo wersji nadwoziowych
Jest to lider cena -jakość za 3 tys.
minusem jest blacha ale da się wyrwać też wersje bez korozji.

nie zgodzę się z Tobą zupełnie... osobiście polecam Nexie... nie żadnego Lanosa, Espero itp... części do tego jest cała masa za psie pieniądze... w Łodzi mamy dwie hurtownie z częściami do Daewoo i jest tam dosłownie wszystko a kosztuje śmieszną kase... wiem bo jestem PH w częściach samochodowych...

Zdecydowanie bierz Gofra 2-giej generacji.
1.6 D- silnik nie do zajechania, 600-700 tys km to pikus.
1.6 Pb lub 1.8- wiekszosc zagazowana takze nietrudno znalezc.(Omijac wersje z katem i K-Jetronic)
Czesci tanie jak barszcz i dostepne praktycznie wszedzie, rudej sie nie poddaje tak latwo za sprawa grubej blachy.
Astra F- gnija jej progi i blotniki tyl 2 razy w roku, jedyne co tam jest dobre to skrzynia a cala reszta

ADi-82, te hurtownie to m. in. Potak znam chłopaków i wiem jak wygląda i wyglądać będzie rynek części Daewoo i nie wciśniesz mi kitu że wszystko się dostanie od tak na pstryknięcie palca. Bo są części bez których nexia nie pojedzie a na które możesz nawet miesiąc czekać, jak np. kpl zamków z głupim immobiliserem... nie wspomnę o przeróżnych modułach. Klocki, drążki i inne duperele to się kupi od 10 różnych producentów do każdego auta...