BMW Sport

mi tez na 105/110 sie konczy- max 6-7 razy na ostatniej 4 serii.
Kiedys sie bralo 120-125 ...ale juz nie te lata...

hehe widze ze jestem cienki jak tu czytam ja cwicze pol roku, podnioslem najwiecej 87 a tak to serie koncze na 65 ale wiadomo kazdy to inaczej robi, lubie sobie tez czasami pobiegac a jak chcesz macius przytyc to poprostu jedz.
a jesli chodzi o wymiary to waze 95, 183 cm wzorstu lapa narazie tylko 40 ale pracuje nad tym i przy okazji mam pytanie koledzy podrzuccie jakies ciwczenie zeby mi nadgarstki "przytyly" ( walenie nie wchodzi w gre )

A ja właśnie skończyłem cykl treningowy wytrzymałościowy Trwał 6 tygodni. Teraz zacząłem cykl siłowy i powiem wam, że teraz regeneracja pomiędzy seriami jest duuuużo lepsza Później zaczynam masówkę, a na wiosnę rzeźbienie i dopracowywanie sylwetki

No to i ja trochę się w dziale udzielę, jako, że obcy mi nie jest

Kiedyś w LO jak był czas to się śmigało na BJJ, Boks i inne cuda i do tego wszystkiego jeszcze siłownię się robiło. Teraz jednak na nadmiar czasu nie narzekam i pozostała mi tylko rekreacja- siłownia, basen, rower i tego typu sprawy dla utrzymania zdrowia i kondycji. Średnio 4- 5 treningów w tygodniu.

Co do wyników.. To już nie ten wiek, żeby cisnąć na ilość wyciskanych kilogramów tylko po prostu ćwiczyć, ale obecnie ważę 82kg (plan do kwietnia to 85kg przy utrzymaniu 10- 12% tkanki tłuszczowej). Jeżeli o wyciskanie chodzi, to obecnie myślę, że 120-125 to mój pułap. Od wakacji trochę się pogorszyło

Na nadgarstkach nie ma mięśni - nic nie zrobisz. Ewentualnie możesz zadbać o dobry fatbuilding w mcdonald's, wtedy zbierze się tam nieco tłuszczu i obwód nadgarstka powinien wzrosnąć.

wiem ze tam nie ma miesni ale da sie cos z tym zrobic, musi sie dac, wiem ze musze cale przedramie cwiczyc ale co robic zeby to tez w strone nadgarstkow szlo ;p bo reka gruba a nadgarstek nie

No więc spoko 105skonczone a 110 poszło 4 razy na 4 serie oby tak dalej.

heh nic z tym nie da się zrobić, ja jestem ekto i też mam ten, sam problem, ćwicz przedramię to będzie trochę lepiej się to prezentować.

Przemas1989, dobre wyniki masz jak na taką masę za to DoReK, musisz się wziąć za siebie bo nie móc wycisnąć swojej masy to trąca kalectwem

Adam093, dzięki, mam nadzieje że będzie powoli szło do przodu, co do życiówki to przed wakacjami 127,5kg wycisnąłem teraz nie wiem jakby to wyglądało, narazi masuje wiec robię normalne treningu, a max zobaczymy na wiosnę jak będzie wyglądał.

wynik przy 92kg, przez wakacje schudłem 9kg i teraz wracam do siebie aktualna waga to 89kg więc już sporo odrobione mój cel to spaść się przez zimę do jakichś 97kg i na wiosnę zrobić wycinkę.

moze i traca kalectwem ale na poczatku max 60 kg podnosilem hehe miesni nie mialem wogole ;p i teraz sie staram jak moge ;p mam nadzieje ze 100 kg osiagne gdzies do marca bo mam zamiar zaczac robic silowe treningi taki mam plan do marca zeby to osiagnac, czasami niestety tez praca nie pozwala mi isc na trening bo jestem kierowca wiec nie zawsze wroce wczesnie ale staram sie jak moge

a ze tak koledzy zapytam cwiczycie na sucho, czy ktos jakies odzywki bierze itp ??

u mnie duży wpływ na spadek masy oprócz pracy miał balet hehe wiadomo w wakacje ciężko się nudzić


Ważne że coś robisz, wcześniej czy później efekty będą. 10kg wzrostu siły przez taki czas do zrobienia tylko musisz michy pilnować. to najważniejsze.


No ja to jakiś gainerek zawsze jest do uzupełnienia mojej niedomagającej diety No i kreatynka, reszta specyfików na mnie nie działa, oczywiście witaminki cały czas i glukozamina na stawy

Ja już pisałem, sama dieta. No dobrze, może nie sama, stosowałem kiedyś glukozaminę na stawy jak mi poszły, bo trenowałem ostro sw i siłkę naraz, do tego też tranik (kwasy tłuszczowe omega 3).

100-150 metki sobie wrzuccie i zlamiecie bariere genetyczna
Na suplementach typu Omega 3, Czosnek- jade caly rok,
Kreatyna i na stawy Glukozamina - 2 razy w roku,
i raz w roku "ciemna strona mocy"

nieee- Wy w wieku 20 lat nie musicie sie wspomagac testosteronem-
macie go najwiecej w zyciu- i korzystajcie z tego.
na to przyjdzie czas od 30 roku zycia

Może tak, ja już czuję b. mocne pobudzenie od samego treningu. Po plecach/nogach to aż mnie rozp***** czasem.

Przygodę z dopingiem polecam zacząć od mety Rok temu zjadłem ok 130 kapsów i z dietą w miesiąc prawie 10 kg przytyłem i nawet za bardzo mnie nie zalało.

Ale miałem też porządną metke - Jelfa

Z odżywek:

kreatyny, stacki kreatynowe, aakg, białko itp... Trochę tego było

Ja do mety do każdej tabletki brałem Essentiale Forte jako osłonkę. Po skończeniu mety zarzuciłem jeszcze Hepatil, żeby wątroba się zregenerowała odpowiednio.

19 lat chłopak... ile Ty masz lat stażu na siłowni, że za takie rzeczy się bierzesz?

Można powiedzieć, że 20, bo za 3 tygodnie skończę

No nie przesadzajmy, nie brałem żadnego "mocnego" dopingu typu oma, deca itp. Dobra metka nie jest zła. A jak człowiek ma jakiekolwiek pojęcie o odbloku, osłonkach itp. to na pewno nic złego mu nie zrobi.

Chociaż znam osoby, w kręgu swoich znajomych, którzy metą zjechali sobie całą wątrobę ale to na własne życzenie... i z własnej głupoty.


A staż? W sumie ćwiczę 4 lata ale na początku było to bezsensowne machanie, poznawanie techniki itp. Przemyślany i prawidłowy trening to od 3 lat uprawiam.




No właśnie o to mi chodzi. Jak już zdecydowałem się na metę, to wiedziałem już wszystko o bezpieczeństwie podczas jej brania. Nie było to tak, że skończyłem metę a potem dowiedziałem się co to osłonki itp.

Robiłem próby wątrobowe przed i po cyklu - wszystko było w normie.




Kiedy decydowałem się na cykl zastanawiałem się nad prohormonami - brałem pod uwagę chyba środek epi-epistane (nie pamiętam dokładnie nazwy) a drugim kandydatem była meta. Wybrałem metę, bo przynajmniej sprawdzona i wiadomo co mniej więcej jest w środku.

Na forum sportowym kiedyś widziałem temat jak chłopaczek prosił o pomoc w rozpisaniu cyklu, metę, omę i coś tam miał już zakupione, jak sam pisał, ma zamiar za kilka miesięcy zacząć swoją przygodę z siłownią, ale chce zacząć brać już zawczasu. Nie był to żart/prowokacja.