BMW Sport

Nie wiem czy było, jak coś to w kosz. Ale jeśli nie to myślę, że warto podyskutować.

Otóż wszystko wskazuje na to, że dni naszej Fabryki Samochodów Osobowych są już policzone.

http://www.auto-swiat.pl/1-zmierzch-na- ... historii/1

Czytalem juz o tym. W lutym nastapi likwidacja
Szkoda, kawal historii polskiej motoryzacji. Przyznam sie szczerze ze zawsze chcialem miec Warszawe garbuske.

No niestety, ale dłużej chyba nie było sensu odraczać tego wyroku, brak pomysłu, kolejny zmarnowany potencjał.

Władze Warszawy chyba doszły do tego samego wniosku: "Los firmy dopełnił się, gdy władze Warszawy podniosły FSO czynsz za użytkowanie wieczyste gruntów z 7 na 22 mln zł."

Fabryka FSD u mnie w Nysie od kilku dobrych lat stoi pusta. Koreańczycy zbudowali tu najnowocześniejszą (jak na owe czasy) lakiernię i po chwili zakład upadł. Totalnie dno naszych władz. Gotowa fabryka z całym zapleczem również wykwalifikowanej kadry, a gów*o że tak powiem zrobili. Gdyby jakoś zachęcić to na pewno jakiś inwestor znalazłby się. No ale po co...

no to ladny skok z ta cena szkoda ze wszystkie marki pl aut upadly .. dzisiejsza syrena badz fiat 125 napewno by wygladaly cudnie .. patrz przyklad np skody

i po raz kolejny pier zwiazki zawodowe sie "dokladaja".
Niezaleznie od wszystkiego. Strasznie szkoda zmarnowanego potencjalu

pzdr
GreenEvil

Spadek po epoce PRL'u.

Gdyby tylko znalazł się dobry inwestor mogło by to wyglądać zupełnie inaczej.

Ps: W tym miejscu chciał bym pozdrowić wszystkich osobników rzucających hasłami w stylu "bo Tusk wszystko wyprzeda " FSO wam nie "wyprzedał", za niedługo będziecie mogli sobie urządzić piknik na terenie upadłej fabryki...

Jak widac dobrzy inwestorzy nie lubia rozdmuchanego zatrudnienia.
Niestety- podstawa do wyprowadzenia dzialalnosci na prosta jest ciecie kosztow. Tylko panowie bedzacy z zawodu zwiazkowcami nie potrafia pojac tej banalnej rzeczy. . Kolejny tom pod tytulem "jak zarznac dobrze dzialajace przedsiebiorstwo" zostal zamkniety. I powtorze - szkoda, ze kosztem polskiej motoryzacji

pzdr
GreenEvil

U nas w kraju to chyba juz standard,widac bardziej sie oplaca budowac nowe hipermarkety

Taka kolej rzeczy. I tak nic ciekawego tam nie produkowali. A jeszcze by tego brakowało żeby ich rząd miał "ratować". A tak przyjdzie jakiś inwestor i może zrobi z tym terenem coś opłacalnego.

najlepiej jak tam powstanie



z drugiej stronie po co szanować swoje jak można cudze przyjąć i nie przejmować się niczym

No jasne... Szkoda tylko, ze w chwili obecnej nawet srubki musimy importowac...
Ta polska pazernosc i krotkowrocznosc momentami mnie poprostu dobija

pzdr
GreenEvil

Mnie tez,ale ci co na tym zarobili gruba kase reszte maja gleboko w dupie niestety

Tomek, A czy czechoslowacka skoda byla czyms ciekawym? A robia, sprzedaja i logo z nastroszonym skrzyzowaniem indianca i koguta jest widoczne. ("bo to dobre, tanie auto dla mas") Fabryki daja zatrudnienie, salony daja zatrudnienie... na rynkach pojawiaja sie nowe marki... a w miejscu FSO powstana apartamentowce "z widokiem na wisle" albo inne biura w DC nic innego sie nie buduje (ta jeszcze supermarkety).

No zla jestem i tyle.

pzdr
GreenEvil

Skoda miala troche wieksza tradycje niz jakies dwa graty na ruskiej licencji na krzyz, to po pierwsze.
A po drugie to tam raczej nikt inwestora nie zmuszal do trzymania nierobow przez kilka lat tylko zrobili restrukturyzacje i jakos sie dalej potoczylo. No i tez zapewne inwestor byl lepszy niz jacys koreanczycy albo ukraincy.

Ja zly nie jestem, komus sie nie udal biznes to trudno, jego strata.

A na tych gruntach powstanie to co jest najwyrazniej potrzebne.

I o to właśnie chodzi. Niech dzieje się biznes, który się opłaca Inna możliwość to dotowanie z podatków jakiegoś bezsensu.
Wiele przykładów pokazuje do czego prowadzą próby robienia na siłę czegoś nieopłacalnego.

Wątek związków zawodowych został już poruszony.
A kapitałowi trzeba po prostu pozwolić krążyć i lokować się tam, gdzie się opłaca. To na tym się korzysta, a nie na stwarzaniu administracyjnych wymogów i ograniczeń, które inwestorom wiążą ręce.

W podesłanym artykule nie ma o tym wzmianki, ale coś mi świta w pamięci, że swego czasu były szanse na VW, tylko czyjeś wymagania po stronie FSO były za wielkie. Może ktoś pamięta jak to było?

Naprawde nie masz wrazenia, ze tych "nieudanych biznesow" w PL jest podejrzanie duzo?
Sie nie boj- tym, ktorym mial sie on udac, to sie udal. Reszta - jak zwykle - siedzi na bruku.

Ja jestem zla, bo sie na starosc sentymentalna robie A FSO to nie tylko dwa na krzyz pojazdy na radzieckiej licencji, to tez ilus dobrych inzynierow z ilomas dobrymi pomyslami, nie zrealizowanymi przez koleje losu.

pzdr
GreenEvil

Ależ wręcz przeciwnie! Mam wrażenie że za co by się w tym kraju ludzie nie zabrali to odnoszą sukces. I z roku na rok widać jak mocno idziemy do przodu.

Tylko,ze markety nie sa polskie.Kupuja grunt za grosze,dodatkowo sa zwolnieni z podatku,zatrudniaja polaczkow za 1200zl,a cala powazna kasa idzie za granice do wlasciciela marketu.Ale fakt biznes sie kreci.