BMW Sport

Witam wszystkich i proszę o poradę w imieniu mojego taty.
Tata napalił się na terenówkę .W planach jest zakup
-Honda CRV po 98 r
-Opel Frontera po 99r
co polecacie ?
Na zakupu przeznaczone ok 18 000 zł
Auto będzie eksploatowane ok 1000 km miesięcznie.Głównie chodzi o awaryjność i koszty części.Czasami wypad w teren ?

Z tych dwóch to raczej Honda. Ale CRV za 18 tyś

miałom okazję jeździć trochę fronterą rok 96 po lifcie i niestety bez rewelacji , silnik 2.0 pb + lpg (115km) , tragedia strasznie brakowało mocy, w terenie pomimo konkretnych opon, samochód nie dawał sobie rady, można powiedzieć, że ja go nie ogarniałem, brakowało mi techniki oraz doświadczenia, ale kolega właściciel auta który już sporo w swoim życiu przejechał napędem 4x4 mówił to samo

podobno przedliftowe do 95 czy 96 miały lepsze zawieszenie z punktu widzenia jazdy w terenie, a polifty miały być już bardziej "komfortowe",

w teren wiadomo lepsza będzie wersja 3-drzwiowa, ale po wybojach taki krótki samochód strasznie "skacze", na nierównościach


z crv nie miałem do czynienia, sąsiad miał taką 2 m-ce, ale pękł mu pasek rozrządu, trochę ponaprawiał i sprzedał

Terenówkę a nie kombi na dużych kołach.
W tej cenie pewnie kupi się jakieś Y60.

Kurde czemu X5 Jest takie drogie...

Za bardzo Ci nie pomogę bo żadnym z tych aut nie jeździłem... Ale pamiętam jak wujo kiedyś miał taką frontere to trochę nią jeździł a było to daawno temu coś zaraz po 2000r max 2001. Jak na tamte czasy była to fajna pseudo-terenówka.

Ja miałem sporo do czynienia z Fronterą 2.8 tdi 96 rocznik i to bardzo przyjemne auto . Fajnie się tym jeździ. Podejrzewam że to po 99 są bardziej ucywilizowane więc lepszy komfort itp. No i na pewno silniki mają lepsze. A co do Hondy to nie mam pojęcia o tym aucie.

Niech się tata najpierw zdecyduje czy chce terenówkę czy jej namiastkę

Musi być 4 drzwiowe na 100 % .
Koledzy Mój brat siedzi w Niemczech już jakieś 4 lata i może mi poszukać takie auto za naprawdę fajną kasę co do znalezienia samochodu w idealnym stanie to nie ma problemu bo w niemczech jestem prawie co tydzień jednak sprowadzamy przeważnie BMW ,T4 ,Sprintery,LT ale tata sie napalił na terenówkę i sam przyznaje że chętniej by pobrał Fronterę .Najle[iej BENZYNA!!!!!Co wy na to?????????

szukałbym w mitsubishi

Mój ojciec też kiedyś chciał CRV, z tego co słyszałem samochód w gruncie rzeczy dobry, oszczędna benzynka 2.0... więc pojechałem obejrzeć. Co moge powiedzieć- do terenówki temu jest daleko, no ale to wiadomo, że napędy zapinają się dopiero przy jakiejś tam prędkości..., samochód strasznie niewygodny, siedzi się jak na krzesłach, niepraktyczny, a o wypadach w teren chyba bym zapomniał. Następna rzecz która mi się nie podobała- auto było z 2000r. a wnętrze masakryczne, rzekłbym lata 80'te.

zdecydowanie frontera
najlepiej 3,2
to w zasadzie isuzu
ma rame
czesci tanie
oferuje dobry komfort
crv to taki babski samochod
wiekszosc bedzie ci radzic crv
mam y60
szajs nie warty swojej kasy
rdza
silnik wadliwy
czesci drozsze niz do e39
a kupilem naprawdę dobry egzemplarz

frontera ma ramę i reduktor
nie mowcie ze to namiastka terenówki
skakalismy nia ponad metr
podjedzala na at pod wal od warty

trochę gorzej z liftem niż np w patrolu przez drążki skrętne
acha
jak wjedziesz w metrowa wodę frontera pójdzie

crv stanie
woda zeżre elektrykę

a opel monterey? 3.1d, troche starsze, ale jak widze bezawaryjne (znajomy ma) calkiem fajny samochod

jak czego jest malo=droga eksploatacja

Nie no, różne rzeczy już na tym forum czytałem, ale że patrol gr gorszy w teren od frontściery to się jeszcze nie zdarzyło

Żeby się nie wymądrzać, przytoczę tylko wypowiedź znajomego, który od chyba 20 lat zajmuje się terenówkami. Naprawia, przerabia, liftuje, doposaża, konstruuje, przygotowuje do rajdów mistrzostw Polski dla kilku zawodników. Byłem świadkiem jak go koleś spytał czy frontierę może na serwis przyprowadzić. Odmówił, argumentując: "My się terenówkami zajmujemy".

Jak ktoś zachwala frontierę jako auto terenowe, to zakrawa to na kpinę lub zupełną nieznajomość tematu

crv to kupa, 2000r a rdza go tak zerzarła że szok, silnik 2.0 już jest drugi bo tamten wcinał pół litra oleju na 100km i tylko kasa w remont stracona, drugi silnik z anglika automata 70 mil przlotu i też olej łyka.

Poza tym crv to nie terenówka, a frontera jest i na ramie i ma reduktor. jeździłem taką 2.2 dti 116KM i nawet dawała rade jak na takie gabaryty.

no z tych dwóch samochodów to właśnie frontera jest bardziej w teren niż crv!

a patrol to inna bajka nie wiem kto to w ogole porównuje.

ja powiedzialem ze frontera jest lepsza od crv a nie od patrola

nalezysz do grupy ludzi ktorzy jak słuchaja metalu musza miec dlugie włosy
wszyscy mowiaz ze patrol jest nr 1
ci sami mowiaz ze frontera nie jest terenowka
i ty to poprostu powielasz
to dziala jak bmw=dres
80% tak mowi
albo ze maja male kutasy

spojrz na swojego i sobie odpowiedz

dla mnie patrol nie wart jest tego czego za niego zadaja

liftuje przerabia....
wiesz ilu jest mechanikow ktorzy naprawiaja naprawiaja..
ale czy naprawiaja dobrze???

jedzilem k160 (resory nad mostami, kola 35 yokohama geolandar, silnik 3,3 turbo zderzak wciagarka kubełkowe fotele sportowa kiera, avm, guma zamiast tapicerki....)
frontera
y60

nie mowie ze wiem wszystko
to sa moje odczucia tyle ze inne niz tych 80%
dlatego jestem gorszy

Za takie pieniądze to ja bym szukał Mitsubishi Pajero II A jeżeli w jakiś hardkorowszy teren to Pajero I

Jeżeli chce małe autko to proponuje Pajero Pinin ot coś takiego:

http://otomoto.pl/mitsubishi-pajero-pin ... 91331.html

a jeżeli coś większego to Pajero II


Dla mnie Pajero jest 154135135135354546352 razy ładniejsze, lepsze w terenie i sądzę, że mniej awaryjne, ale tutaj by się obeznany w temacie musiał wypowiedzieć

Jest jeszcze Nissan Terano no a Patrol to już jest całkiem hardkorowiec, dlatego myślę, że lekarstwem tego konfliktu będzie Pajero II

możesz pomyśleć o suzuki grand vitarze mojej mamie ostatnio takie zakupiliśmy i jak na razie daje rade

Koledzy żadne mitsubishi ,monterey itd Albo FRONTERA albo CRV to postanowione .Podkreślam co wyjdzie tańsze w utrzymaniu ????????? Zaznaczam ze autem będzie tata pokonywał ok 10 000 km rocznie ( w rezerwie jest BMW e60 530d) Tata często jest za granicą i auto będzie eksploatowane właśnie w granicach 10 000 km rocznie.Chodzi mi głównie o koszty części ,spalania itd, Zaznaczam że do auta chce tata założyć gaz oczywiście sekwencja .Jak te silniki benzynowe radzą sobie w obu autach .Zaznaczam że tata jest spokojnym kierowcą.