Fryderyk napisał(a):
renoraines napisał(a):
a nie zmniejszenie pojemności np golf mk6 1.4TSI 160 KM (turbo i kompresor) spali podobnie co golf mk6 1.8TSI (turbo) 160KM.
Jednak nie. Przy pałowaniu tak, podobnie, ale i tak mniej, niż wysokoobrotowy silnik. Nie wiem, czy jest sens wyjaśniać dlaczego.
To są silniki porownywalne mocą, momentem i osiągami:
1.4 TSI -240 Nm / 1500 - 4500
1.8 TSI -250 Nm/ 1500 - 4200
Na 1.8 TSI ( wcześniej 1.8 T/150KM) ludzie nie narzekają, ale na 1.4TSI twincharger narzekają i to czesto, szeroko opisywane tzw ''mysie pyski'', wymiana pomp itd.
Każdy kupuje, robi jak uważa. Jedni wyłączają silnik stojąc przed zamkniętym przejazdem kolejowym, a inni nie, ponieważ mają włączone ogrzewanie czy klimę, bo uważają, że nie po to dopłacali pare tys zł za klimę ( teraz to praktycznie standard, kiedyś klima wymagała dopłaty), żeby się męczyć. Podobnie z systemem start/stop, DPF itd, itp. Ja patrzę pod kątem mojego portela, gdy popsuje mi się auto wyposażone w rożne pseudoekologiczne wynalazki to nikt mi nie da pieniędzy na naprawę tylko ja będę musiał za to zapłacić. Jeśli mogę się bez czegoś obejść, to tego nie kupuje w myśl zasady ,,czego nie ma to sie nie popsuje''.
F1 była i będzie królową sportów motorowych, bo to gigantyczna maszynka do zarabiania pieniędzy.